Październik 2008

[Mama Maksa]

niestety u mnie też, ale teraz to już napewno;-)

 

[Evelajna]

Czarna Marzeń spełnienia! A dla Laury duuuużo zdrówka.
Kasiory po pachy, wędrówek wielu po pięknych miejscach na ziemi, radości na co dzień. Czego sobie życzysz - trach! niech się stanie:-)

Ula a za mną tak łazi jakiś dobry torcik. Może sama upiekę.
Ten cycek to mi się chyba zablokował, bo jest coraz gorzej - napisałam na lekarzowym.
Mama Maksa pieniążki lubia w kurcogalopkach z portfela uciekać. Gatki które wczoraj młodej kupiłam kosztowały równie dużo za dużo - chyba mnie ogłupiło do reszty. Kwit schowałam przed mężem, bo miałby słuszne pretensje.
Lilunia może Maciowi już minęła ochota na harce nocne. Ale przytul gadzinę słodką od e-cioci
Dorotka dobra, trzymam na całego! Spokojnej niedzieli!!!

Myśmy cały dzień przespały - Tuśka z katarem, ja z tym cholernym bolącym cyckiem. Jak znacie sposoby na niego dajcie znać na lekarzowym. Normalnie wyć się chce z bólu. Wrrrr.
Dobranocki​

 

[minisia]

Czarna WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!napisałam Ci smska chcilam jeszcze na forum jednak za kazdym razem internet sie wył i nie moglam nic napisac rano:-(

Jeszcze raz WIELKIE DZIEKI DZIEWCZYNY!!!!

A ja wasnie wrocilam i comoja niunia ma 38,7 goraczki!!!!!!!!!!!mam nadzieje ze to zabki:-(bo tak jest pogodna, obudzila sie jak nigdy o tej godzinie i sie smieje wiec chyba okdobra mykam nyny DOBRANOC

 

[magdziunia]

Witam z rana - pogoda zapowiada się cudownie.
Lecę zaraz pod prysznic się pucować, bo dziś wielki dzień.
Ufff ... to już dziś :-)

Czarna spóźnione życzonka - dużo zdróweczka i pomyślności, spełnienia marzeń i dużo radości.
Pociechy z dzieci i cudnych chwil z mężem.

Dobra mykam :-)

 

[Marma]

Witam z rana - pogoda zapowiada się cudownie.
Lecę zaraz pod prysznic się pucować, bo dziś wielki dzień.
Ufff ... to już dziś :-)

Czarna spóźnione życzonka - dużo zdróweczka i pomyślności, spełnienia marzeń i dużo radości.
Pociechy z dzieci i cudnych chwil z mężem.

Dobra mykam :-)

To to udanej imprezki życzę

No a wczoraj mamusia dała sobie w palnik.... Stwierdziłam że w końcu mogę się normalnie napić winka no bo już nie karmię i skończyło się to tym że ululałam się na wesoło. Tatuś dzielnie zajął się brzdącem bo stwierdził że mi w takim stanie to on dziecka nie da No ale jakoś i tak budziłam się w nocy jak słyszałam jak się przekręca i to ja w nocy usłyszałam że się obudził i to jeszcze zanim zaczął płakać. Matki to mają absolutny słuch Generalnie dzień zaliczam do jak najbardziej udanych a imprezkę imieninową tatusia za jeszcze bardziej udaną Jedynie co to od tego niekarmienia mam wrażenie że mi piersi zaraz odpadną. Nie dość że bolą to mam wrażenie że ważą z tonę. No ale mam nadzieję że to szybko minie.

A udo nas dziś znajomi przyjeżdżają na kawkę ze swoim 2 miesięcznym synkiem i pozbędę się kolejnych kilku toreb ubrań Potem do stajni a późniejszym popołudniem do znajomych na winko i szparagi Ja to teraz normalnie w alkoholizm wpadnę a wino to po prostu uwielbiam

Miłego dnia dziewczynki :-)

 

[wanilia79]

Witam z rana - pogoda zapowiada się cudownie.
Lecę zaraz pod prysznic się pucować, bo dziś wielki dzień.
Ufff ... to już dziś :-)

Czarna spóźnione życzonka - dużo zdróweczka i pomyślności, spełnienia marzeń i dużo radości.
Pociechy z dzieci i cudnych chwil z mężem.

Dobra mykam :-)

Madziu pewno przcyztasz to dopiero wieczorkiem, ale UDANEJ IMPREZY, no i najważniejsze życzę żeby Sebcio dzielnie się spisał w pierwszym ze swoich najważniejszych dni w życiu. :-)

Marma winkowanie to chyba jedyny plus odstawienia od cyca
Domi zdrówka dla Weronisi, żeby ino to te zębiska były.
Evelajna jak miałam zastój to położna mi rozmasowywała, bo właśnie kanaliki się zblokowały, znam ten ból, może weź paracetamol.
PS opis pokonywania trasy autem przedni!!! przy jezuskowaniu już umarłam

Ula Elwirka udanych imprez!

Witam niedzielnie, słonecznie, wietrznie ;-), na dziś planów poważniejszych nie mam, M pojechał na jakąś wystawę rolniczą a ja mam zamiar prasować, hmmm...ale w niedzielę to jakoś weny brak. Jutro mam imprezę pożegnalną w pracy - kierowniczka nam się zmieniła no i powoli kończy się laba pt. macierzyński. Trzeba porobić badania okresowe, zaliczyć fryzjera przed pójściem do pracy, zorganizować to i owo,a w niedzielę następną mam 18-tkę u siostrzenicy. Troche mi się nie widzi ta impreza, ale mus to mus. Ok lecę coś działać póki Bubu śpi. ( Szymek ostatnio ciągle powtarza bubu ;-))

 

[minisia]

Witam!
U nas znów gorączka a dziasełka wygladaja normalnie zadnych zaczerwienien i opuchlizny wiec chyba to nie zeby ;((
Miłej niedzielki mamuski ja do pracy na 14-22 ;((
A wasze jak zabkowaly i mialy goraczke widac bylo po dziaselkach???
no i pytanko do mamus po cc-czy was tez tak strasznie szczegolnie rano boli krzyz???bo kiedys slyszalam ze takie moga byc skutki znieczuleni zewnatrzoponowego???

 

[wanilia79]

Minisia mnie krzyż napier.....a stale ale ja myślałam że to od noszenia Szymonka , ale teraz to już nie wiem. U nas zębów brak więc nie wiem jak z gorączką. Miłej pracki, choć ani pogoda ani fakt ze niedziela nie nastraja do pracy

A nie masz żadnych wieści od Czarnej????????

 

[Evelajna]

Witam się niedzielnie!

Magdziunia niech się Sebcio dzielnie sprawuje! A nam jakieś fotki wrzuć jak odsapniesz
Marma widzę, że zaczyna się imprezowanie na całego, ghi ghi.
Z cyckami nie zazdroszczę - nie mogłabym się oprzeć, żeby nie dać ssakowi. Ale jak mus to mus - pij szałwię i oby szybko przestały Ci ciążyć.
Wiola takie przygotowania przed powrotem do pracy to fajna sprawa - i człowiek od razu zaczyna lepiej wyglądać Szynkowi gadule "bubu całuski"!
Minisia mam nadzieję, że gorączka minie i ząbki wyjdą. Mnie krzyże bolą, ale chyba od noszenia, bo nie miałam cc.
Kasia a jak wczorajsze wyczekiwane balety? Wychodne miałaś mieć:-)

U nas pogoda bezpłciowa - wiatru nie ma, słońca nie ma, deszczu nie ma. Jakaś stagnacja w aurze. Tusia prycha, kicha, kaszle, ale gorączki nie ma. A przynajmniej nie wygląda na gorączkującą, bo te moje termometry... kasa przyszła więc dziś kupimy coś co działa. Cycek wygląda, że unormowany (jeszcze raz dzięki za rady!), ale jutro śmigniemy się do rodzinnej, bo jeszcze o nas zapomni
No i mam pierwsze żłobkowe dolegliwości - "Ana Banana" przylazła z katarem i wszystkie dzieci ją zmałpowały
A Andiego wzięło na skuter - siedzi na aukcjach i medytuje, co by tu kupić. Nasz potwór pali 13L na stówę, a skuterek się tankuje 5L raz na miesiąc

Czarna odezwij się jak tylko będziesz mogła. Boziulku, stracha tu mamy co z Laurą??

 

[Kasia1978]

witam się niedzielnie! Przed chwilą się obudziłam Zdrzemnęłam się na Kubicy ponad godzinkę. Napawamy się ciszą z Bartkiem i on też ma dziś dryg do spania.
Moli to Ci lekarz niespodziankę zrobił a w pracy ploty poszły ;-). Wesołej imprezy! U nas dla odmiany snooker od rana do wieczora, też nic obejrzeć nie można
Kate udanego weekendu i powodzenia na rozmowie. Miło jest rozdawać karty.
Aniaaa to zapowiada się wesoły wyjazd. Oj też bym pojechała w górki, tylko ja to do Karpacza. Gratki za zębola
Magdziunia powiem M żeby rozejrzał się za tym filmem, bo może być fajny. Udanej imprezy
Minisia przykro, ze nie masz pomocy w rodzicach. Ja też jak wrócę do pracy, to po miesiącu będę mieć nocki (sama chce, bo godziny lecą), a tu też mi nikt nie pomoże. Martyna bedzie mam nadzieję chodzić do przedszkola, a ja zostanę z Bartkiem - pewnie już niezłym łobuziakiem.
Zdrówka dla Weroniki i oby to ząb wylazł!
Czarna zdrówka dla Laury!!! Oby nic poważnego, ale z nerkami nie ma żartów. Trzymam kciuki!
Spóźnione życzenia urodzinowe!
Marma powodzenia z magisterką i dla M na egzaminach, i żeby się udało na koniku pojeździć. A i zakupki udane!
Gratulacje dla Kacperka za przespaną noc. Zuch chłopak!
Oj jak ja zazdroszczę dobrego nastroju. Mam w barku butelkę martini. dostałam od mamy za urodzenie Bartka i tak mnie kusi
Evelajna całusy dla Patrycji, a samochodowy chrzest bojowy czytałam jak powieść sensacyjną :-) I powodzenia z domkiem!!!
Małaulka mam nadzieję, że te pobudki nie przeze mnie - napisałam o fluidkach, Macio się troszkę uspokoił, to Lenka się zbudziła

Wychodne wczoraj zaliczone - 2 godzinki wieczorem jak dzieci już spały więc M nie miał przyjemności zobaczyc jak to jest, ale ważne, że wybyłam. Dziś rozkoszuję się wolną chatą i czas jakoś tak szybko leci Miałam prasować, ale chyba wieczorem jednak się zbiorę.
miłego popołudnia!!!