Cześć mamuśki!!Witam słoecznie,ale wietrznie;-(
Hellow.
A ja dopiero dziś mam chwilkę.
Biedna Laurka. Duzo zdrówka.
U nas cieżko bo ząbki idą - mamy już jednego;-)
no to gratki dla Małego Gryzonia:-)
Kasia78my szybciej wróciliśmy ze spaceru,tak wieje,ludzie w krótkich rękawkach,a pizdzioli że hej...Miki nie mógł zasnąć,bo mu wiało i kurzyło w twarz:-(tak szybkich zakupów to niegdy nie robiłam,ale dostałam speeda


a drzemka?w domu oczywiście...
malenko
może dziąsełka faktycznie niunię męczą

no to pływaczka-gimnastyczka

no i gratki @,to teraz czekamy na efekty sekscesów
MALENA to weekend mialas NAUKOWY :-)
U mnie to samoz nockami Obudzila sie i ryczala dlugo Jesc zbytnio nie chciala Tzn wody wcale ,troche mleka wypila Pozniej co chwile sie budzila a to za smokiem a to ze sie odwrocila na brzuszek a spowrotem na plecki juz nie umie wiec trzeba mame wolac aby ja odwrocila
Oliwka ma teraz drzemke Jak wstanie bedzie ZABAWA,KARMIENIE I SZYKOWANIE NA SPACER
Dostalam teraz wlansie kase za rodzinne ktore dopiero niedawno zalatwialam Dostalam za marzec i kwiecien plus dodatkowo jednorazowo 1000 zl :-) Wiec ide na zakupy A co kupie to wyjdzie w praniu ale chce cos dla siebie i kupic Cos mi sie od zycia nalezy hehehe :-)
może gorąco Oli w nocy?Miki tez jakiś niespokojny ostatnio,wiem że to też od katarku może być,ale dziś obudził się w nocy zgrzany,więc dziś zamieniam kołderkę na kocyk i zastanawiam się nad krótkim rękawkiem...mamy 21 st.a kaloryfery skręcone

nie wiem juz jak go ubierać?
no to zakupki się udały,kurcze jak to nie wiele kobiecie do szczęścia potrzeba,kasa=ZAKUPY

a ja przywiozłam reklamówę ciuchów dla siebie od kuzynki,bo jej się bardzo przytyło...trochę się wstydziłam,ale takie zadżabiaste,a ona nie ubiera się byle gdzie i prawie nówki,a najbardziej podoba mi się sweterek Solara

no i fajne kurtko-marynarki,tylko jeszcze nie mogę się dopiąć przez zwisy,ale za rok,kto wie
Cześć lejdis!
byłam na rynku po nasiona, kupiłam selery i pory i przed wieczorem będziemy z M rządzić w warzywniku, a teraz idę się robić na bóstwo bo jadę na imprezę (to pożegnanie kierowniczki).
Oczywicie jak zamierzam się wytroić w białe spodnie to dostaję @, by to szlak!!!
Nice day:-)
no to kolejna warzywniczka BB...może jakieś foty potem powrzócamy i pochwalimy się warzywkami...?
Wiola my koło domku będziemy mieć miejsce na warzywniak, ale Andy wychodzi z założenia, że "jak ma trawę siać, to taką, co się ją kosiarką przystrzyże", bo dla niego wszystko, co zielone, to nieomal trujące i on nie jest królikiem

Ale może chociaż z kwiatkami poszaleję

A zauważyłaś, że na reklamach podpasek czy tamponów kobity noszą kuse spódniczki, albo białe spodnie właśnie, lub strój kąpielowy?

Miłej imprezy!
Tuśka wczoraj nie mogła spać u siebie - co raz budziła się krztusząc katarem i w końcu wylądowała u nas. Nockę spędziła praktycznie przy cycu. A od rana nie było jeszcze ani jednego kichnięcia

Mój cycek miękki, ale biała wypustka wciąż straszy - idziemy dziś na 4 do lekarza. Pogoda jak Ula pisała - kapryśna: raz słońce raz deszcz (chyba jakiś film z Bollywood'u miał taki tytuł:-)) Prezent muszę dla Andiego kupić, bo w sobotę ma urodziny. Tak więc zakupy w planach.
eeee tam trawa...ale swoje warzywka bardziej cieszą;-)zobaczysz jak szybko stanie się królikiem jak swoje wyrosną;-)
To tak jak Miki,zapchany nos,a jak go wezmę do nas to śpi do rana wtulony w cyce,a ostatnio to do M się kokosi...a z tymi cycami to idź prędko kobito do lek

no i udanych zakupów dla Andiego;-)
U nas pogoda dziś jakaś wietrzna. Na spacer nie idziemy bo nie dosc że mały nadal zakatarzony to i mnie zaraził, więc terz kicham i prycham. Na chrzcinach wczoraj było ok. Ale nie obyło sie bez niespodzianek. Siostra A ppomyliła godziny chrzcin i pojechaliśmy wszyscy o godzine za wcześnie. Dobrze że nie pomyliła sie w drugą strone bo nie wiem co by było jakby sie wszyscy spóxnili. A w kościele Mateusz (to chrzczone dziecko) zasikał sie calusi. Chyba mu pampka zle zalożyli bo wszystko wypłyneło ciurkiem. Mały zasikany, Siostra A zasikana i kałuża w kościele.
Na imprezce tez bylo ok pojadłam popiłam a od dziś mam mocne postanowienie poprawy i sie odchudzam i ćwicze. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Ciekawe jak tam Magdziunia po chrzcinkach.
No i coś Blondi sie nie odzywa. Pewnie urządza sobie gniazdko
witaj w gronie zarażonych:-( mnie Miki też zapodał katarek,wczoraj myślałam,że mi łeb odpadnie a oko wypadnie,ytaki ból,że jak wróciliśmy z podróży,Miki zmęczony był,więc szybkie kapanko i lulu,a i ja o 21 już w wyrku,wzięłam panadol na ból głowy,bioparox do nosa i lulu...dzis troszkę lepiej,kupiłam sobie i Mikiemu krople Euphorbium-takie homeo,bo ja nic innego nie mogę a i niemolętom mozna podawać;-)
ale chrzciny,kurka,ale się uchachalam



to chyba rodzice z przejęcia zapomnieli godzinki....a mały rozwalił pewnie wszystkich,a co

przynajmniej bedzie co wspominać


;-)
ZDRÓWECZKA DLA LALI...DUUUŻOOO ZDRÓWECZKA,OBY JUTRO WYNIKI BYŁY OK...Czekamy na Was z niecierpliowścią i trzymamy kciuki
No i wszystkiego naj CZARNA,spóźnione,ale szczere życzonka:-)Dużo słonka,uśmiechu i radości przede wszystkim z Lali i drugiej córusi

no i z M też,bo to dzielny facet i kochany

a kaski tez życzę,bo z nią źle ale bez niej jeszcze gorzej,a potrzebna jest
Witam!!
a u nas nadal goraczka, bylysmy u lekarza i ma zaczerwienione gardlo i dostaje antybiotyk jednak to nie zeby szkoda:-(
Kurde to ja chyba kanape zmienie bo to od niej moze mnie tak napierdziela krzyz?????????????????
No a ja dzis nocka
zdróweczka dla Wernisi
MAMO MAKSA mnie wlasnie tez ostatnio Oliwka zarazila

Zdrowka A temu Mateuszkowi i jego rodzicom obsikania w kosciele na chrzcie wspolczuje Musialo to byc dla nich nieprzyjemne

EVELAJNA ja tez chyba zaczne na nowo spac z mala olbo jakies przemeblowanie ze moje lozko bedzie obok jej lozeczka ale mam tak mala sypialnie ze nie bardzo da sie to urzadzic
Jejku ja bym chciala aby Oli tyle w nocy spala Ale pocieszam sie ze juz sie nawet przyzwyczailam i ze kiedys sie doczekam przespanych nocy

A MARIKA ma tez dlugie drzemki w dzien widze Mojej Oli w dzien zadko sie zdaza dluzsza drzemka
Powodzenia na rozmowei 3 mam kciuki i czekamy na wiesci ;-)
To udanej zabawy A do pracy to masz jeszcze troszeczke czasu ;-)
Najwazniejsze ze Lala pod dobra opieka Krzywdy jej tam nie zrobia Tylko dobrze wylecza
Moja niania sie rozchorowala I nie wiem czy jutro przyjdzie Tzn mowila ze nie przyjdzie tylko wtedy jak bedzie miala w nocy lub rano 40 stopni goraczki ale ja sie zastanawiam czy dac Oliwie chorej osobie aby ja jeszcze bardzie zarazala Oli ma jeszcze katar Jeszcze nie wyszla dokladnie ze swojej choroby i nie wiem co robic G postara sie zalatwic sobie wolne ale jak nie zalatwi to co ja mam robic Jejku moze jeden dzien opieki wezme Mozna tak z dnia na dzien ??????????Jejku jak ja nie lubie takich sytuacji Pewnie szef bedzie niezadowolony ALE CO JA MAM ZROBIC ???????????
kiedys Dorotko sobie odespimy te nocki,ale narazie to chyba wszystkie możemy zapomnieć...;-)
ja bym nie dawała Oli chorej osobie,zwłaszcza że jest juz osłabiona przez katarek

a opiekę możeszw każdj chwili wziąść,po to jest...albo poproś o zwolnienie pediatrę do czwartku może?tkich sytuacji nie przewidzisz

a Twoja mama pracuje?A może masz jakąś ciocię zaufaną?
Biedna Laurunia...ehh nie wiadomo jak takim maluszkom pomóc.
W pracy ok. Brak rozmów z kierowniczką. Robie swoje i tyle;-)
YouTube - VIDEO0006
Hanusia;-)
i tak Kaka trzymaj,rób swoje i tyle...
a Hanusia to niezła gigusia
Tuśka kipła na moment - tzn. nie wiem kiedy wstanie, ale wtedy to już będziemy się zbierać. Nie mam pomysłu na obiad - pewnie znów będą te cholerne kurczaki... Może kopytka chociaż do nich? A w ogóle to siedzę na podłodze, zaglądam w kąty, a tam - koty z kurzu. Co ja piszę. Nie koty, a KOCURY! Trzeba będzie z odkurzaczem śmignąć.
lepiej wstań z tej podłogi kobito i nie patrz na te koty,bo Cię zaczarują

moje aż wyglądają z kątów,a niedawno wszystko odsuwałam


ja się zastanawiam nad pizzą albo naleśniki szybkie zrobię,nie mam weny,zwłaszcza że M wraca po 20 i napewno nic nie będzie chciał jeść,więc dla siebie to mi się nie chce gotować
