Mama Maksa
październikowa mama
KAKA strasznie mi przykro. Jejku jestem w szoku bo z tego co pisałaś to po powrocie do pracy raczej nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy. Ale to są świnie. Nie martw sie będzie dobrze. Pamiętasz jak KATE też rozpaczała a teraz to właściwie wyszło jej to na dobre. Ty też znajdziesz prace i napewno o wiele fajniejszą i będziesz zadowolona. Wiem że w tej chwili to żadno pocieszenie dla ciebie ale trzymaj sie będzie dobrze.