reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Ach ile my kobity musimy się nacierpieć:no:dobrze że my w sumie takie mocne ;-)bo jak chłopom by to miało się dziać to masakra:baffled:
 
Kropeczko jak bedziesz chciała podchodzić do IUI to niezbędne jest to badanie

jej Martynko-nawet mi na razie o tym nie mow...ja moze glupia jestem ale poki co mam nadzieje, ze kolejne badania mojego m wyjda dobre i sie jakos bez tego uda...
Boje sie bardzo na zapas wiec wole nie myslec az tak do przodu...

o patrz jak wyczaila!!!!!!!!!!! to skubana kropka!:-D:-D


placuszki sie juz smażą:-D

Daj jednego??? no choc poł....
A pewnie ze wyczailam...kurka blada...
Hania laska jak sie patrzy!

ja zmykam tymczasem...choc tak mi tu z wami dobrze...do potem:-)
 
o patrz jak wyczaila!!!!!!!!!!! to skubana kropka!:-D:-D
placuszki sie juz smażą:-D

A nawet kleks bym powiedziała

Ach ile my kobity musimy się nacierpieć:no:dobrze że my w sumie takie mocne ;-)bo jak chłopom by to miało się dziać to masakra:baffled:

Święte słowa.
Mój nie był przy mnie jak miałam zbieg bo przyjechał ze mną na 7.30 o 10.00 jeszcze mnie nie wzieli to wysłałam go do domu. Wzieli mnie dopiero o 12.00.

Jak przyjechał godzine po zabiegu wlazł na sale i musiał pomóc mi się ubrać bo miałam welflon (kurna nie wiem jak to się wymawia) w ręku a poza tym kuresko bolało.
Na łóżku położyła mi pielęgniara taką jakby ceratkę bo leci krew i ten płym. I chyba koszula mi się podwineła bo miałam całą zakrwawioną. Pomógł mi wstać założył mi gacie z podpaską, pomóg założyć spodnie i ubrał bluzę. Odwróciłam się i idę do pielęgniarki a on nagle mnie woła blady jak ściana i wciska mi koszule w spodnie. Potem patrzy na łóżko i na cerate i też widzę że nie najlepiej z nim. Ale wziął ceratkę zwinął i wywalił do kosza.

jej Martynko-nawet mi na razie o tym nie mow...ja moze glupia jestem ale poki co mam nadzieje, ze kolejne badania mojego m wyjda dobre i sie jakos bez tego uda...
Boje sie bardzo na zapas wiec wole nie myslec az tak do przodu...

Daj jednego??? no choc poł....
A pewnie ze wyczailam...kurka blada...
Hania laska jak sie patrzy!

ja zmykam tymczasem...choc tak mi tu z wami dobrze...do potem:-)

Nie ma co panikować trzeba czekać na wyniki.

A pewnie że Lachon. Na głównym zdjęciu mam piękne warkoczyki. Długie do pasa ale kurna nie widać.
Któregoś dnia se myśle a co. Pojechałam do wrocka i za 400 zł doczepiłam sobie warkoczyki. Ale była jazda.
 
jej Martynko-nawet mi na razie o tym nie mow...ja moze glupia jestem ale poki co mam nadzieje, ze kolejne badania mojego m wyjda dobre i sie jakos bez tego uda...
Boje sie bardzo na zapas wiec wole nie myslec az tak do przodu...
Wiesz to dobrze że masz nadzieje, wiesz ja ostatnio trochę jestem pesymistką niestety?!:zawstydzona/y: oby badania były idealne!
 
Nie jest wazne co sie nam przytrafia w zyciu. Wazne jest to jak my podejdziemy do tego, co sie nam przytrafia. To determinuje sukces badz porazke zyciowa
 
reklama
Do góry