reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

U mnie rozlało sie na maxa,leje i leje, ia prognoza mówi ze ma tak lać do srody,czyli cały tydzień ma byc taka zryta pogoda :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja chyba oszaleję cały tydzień w domu:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
reklama
No to mlode pija mleczko a Dominik ubiera sie w pizame:-)Znowu chce rozłozyc sobie namiot u siebie:szok::-DChyba zwariuje z tym Jego namiotem
 
Miałam bardzo fajne popołudnie,i dlatego nie było mnie na bb.
Znajoma zaprosiła nas do siebie i poszłysmy z Oliwką.
Oliwka wyszalała się z Natalką-to jest jej przyjaciółka.A my sobie pogadałyśmy.Potem spacerkiem poszły nas odprowadzic bo mieszkamy od siebie 2 ulice dalej i przyszły jeszce do nas do domu.więc dziewczyny bawiły sie jeszzce u mnie.I tak zleciało nam do wieczora.



A Oliwka nabiła sobie dzis guza :tak::tak::tak::tak::tak: uderzyła sie o róg kanapy,i od razu jej wyskoczył,ryczała bo to straszna panikara.


A moja gwiazda nauczyła sie dziś piszczeć i cały bozy dzień biega i piszczy ,głowa może peknąć.ma w głosie takie decybele że masakra :-D:-D:-D:-D
 
już mi sie nic nie chce:-:)-:)-(mam juz dosc tej zasranej przeprowadzki:-:)-:)-:)-(

ide dalej pakowac....:baffled::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
a co ja mam powiedzieć??? :confused2::wściekła/y::sorry::-D

jestem na etapie rozmrażania bigosu, a tak cholernie jestem głoooodnaaa:szok: ze zaraz zamiast go odmrozic go przypale w tym garnku:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D ja musiałam miec gar bigosu ugotowany co tydzień , by przez kolejne dni odgrzewac go sobie i jeśc dzień w dzień.:-D:-D:-D I niby kwaśnota a dziewczynka sie urodziła :-D:-D:-D


Dla dziecka torba juz czeka, siebie jeszcze nie spakowałam :baffled: Zrobie to za tydzień :tak: Dzisiaj skończyłam 35 tygodni jak skończę 36 to już mogę rodzic :tak: Na razie nie pakuje, żeby nie zapeszać :sorry:
Miałam pytać co u ciebie. Jak ten czas leci...:nerd: Niedawno malinka rodziła, ja a teraz ciebie to czeka ...
Gdybym nie miała juz okazji popisać... życze powodzenia i zaciskam juz teraz piąstki o pomyślne rozwiązanie.:tak::-)
 
Moj m byl przy porodzie i jak mnie szyli to zajmowal sie Emily i ja karmil:tak::tak: bylam w szpitalu 5 dni i spedzilismy je w trojke bo m wziol wolne i wynajelismy w szpitali pokoj rodzinny :tak::tak: tak wiec czulam sie prawie jak w hotelu;-);-) tym bardziej ze pielegniarki i lekarze non sto przy nas latali bo znali juz nas bardzzo dlugoo:tak::tak: Tak wiec wspominam pobyt bardzo dobrze tylko potem mialam depresje i plakalm trzy dni non stop bez powodu:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
malinka gratki wilkie dla Antosia z okazji pierwszego ząbalka !!!:-)

luna i doszłaś co i jak z tym gg?Trzeba odświerzyć stronkę , bo sama dziś kombinowałam przy gg:tak:.
 
Moj m byl przy porodzie i jak mnie szyli to zajmowal sie Emily i ja karmil:tak::tak: bylam w szpitalu 5 dni i spedzilismy je w trojke bo m wziol wolne i wynajelismy w szpitali pokoj rodzinny :tak::tak: tak wiec czulam sie prawie jak w hotelu;-);-) tym bardziej ze pielegniarki i lekarze non sto przy nas latali bo znali juz nas bardzzo dlugoo:tak::tak: Tak wiec wspominam pobyt bardzo dobrze tylko potem mialam depresje i plakalm trzy dni non stop bez powodu:-D:-D
Moj M tez byl jak rodzilam Dominika:tak:I był bardziej zestresowany ode mnie:-)Najlepszy to był moj Ojciec jak zaczelam miec skurcze i szykowałam sie do szpitala-kazal mojemu M i mojemu bratu wziasc mnie na rece i znosic ze schodow:szok::szok::szok::-D:-D:-DOczywiscie sie nie zgodziłam i sama zeszlam
 
Moj M tez byl jak rodzilam Dominika:tak:I był bardziej zestresowany ode mnie:-)Najlepszy to był moj Ojciec jak zaczelam miec skurcze i szykowałam sie do szpitala-kazal mojemu M i mojemu bratu wziasc mnie na rece i znosic ze schodow:szok::szok::szok::-D:-D:-DOczywiscie sie nie zgodziłam i sama zeszlam
:-):-):-):-) No to dobry jest ten twoj tata:-D:-D:-D a moglas sie zgodzic niech cie chlopy ponosza:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
malinka ja nie moge po prostu jak czytam Twoje relacje z porodów :-D:-D:-D
ja poród Leny bardzo źle wspominam poród sn bez znieczulenia i wspomagaczy miałam rodzic w wodzie ale niestety mimo ,że za to zapłaciłam nie było kompetentnej połoznej i mi wmówili ,że nie moge rodzic w wodzie bo dziecko jest za duże:szok:
więc się męczyłam rano odeszły mi wody mój L się pyta czy ma zostać w domu a ja mu nie spokojnie jakby co to zadzwonię on pojechał a ja ugotowałam obiad posprzątałam mieszkanie i chodziłam cały czaS W końcu ok 13 zadzwoniłam do M że ma przyjechać bo bóle coraz silniejesze a wody wyciekły i martwiłam sie ,że oś może być z małą
pojechaliśmy do Wołomina bo tam są porody w wodzie więc najpierw kazali mi czekac na korytarzu ponad godzinę potem łaskawie zjawił się jakiś lekarz zbadał mnie i zostawił na 2 h w izbie przyjęć samą a ja już skurcze co 2 minuty miałam tyle ,że z rozwarciem był problem rodziłam ponad 20 h bo nie było rozwarcia na koniec już zaczęli mówić że powinnam miec CC ale już było za późno i była panika czy z dzieckiem bedzie dobrze w końcu zamiast rozwarcia rozerwało mnie tak że z bólu sikałam pod siebie :no: i mówię do tych kretynek że rodze a one na mnie dra się to szybko na fotel masakra po prostu ledwo się wgramoliłam na ten fotel no i jak tylko się zaparłam to mała wyszła .Poród okropny mimo ,że prosiłam o jakikolwiek środek znieczulający to g.. mi dali na koniec powiedzieli chciała pani rodzić naturalnie to neich pani rodzi :wściekła/y:potem badania małej czy nie ma zatrucia bo podejzewali ,że mogło dojśc już do zatrucia i dostałam ja dopiero po wielu godiznach
Nie wspominając o tym ,że po urodzeniu dziecka nawet jej buźki nei zobaczyłam zabrali szybko dzieciaka i koneic jak ją dali to dziwnie się czułam tak jakby mi obce dziecko przyniesli okropne uczucie
 
Do góry