reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

LOREE tak tak jest duzo:-)

Wiecie co mam ochote na duuzą jogobelle i na kiwi i do tego jakieś super ciasto:-p
Tak wogóle denerwują mnie codzienne mdłości nie dość że je mam w nocy to jeszcze przez cały dzień musze czymś podjeść aby na chwile mineły a to dopiero 3 miesiąć a one tak mi dokuczaja:-(mam nadzieję że szybko mina bo kurcze normalnie wkurzają mnie różne zapachy :baffled:

Masz całkiem zdrowe zachcianki:-)
Ja mdłości nie miałam prawie w ogóle, ale wszystkie "złe" objawy minęły na początku 4 miesiąca.

Ciekawe jak tam nasza Kroptusia ? Nie odezwała się od wczoraj, to pewnie wylądowała u lekarza. Oby wszystko było ok.
 
reklama
WITAJCIE BABOLE:)

wpadłam się pochwalic swoim "ogromnym" brzuchem... sorki ze tak w majtkach wam się pokazuje;-)
:-D:-D:-D przeciez ja mam większy i bez ciąży:-D:-D kasiu...Sliczny brzuszek...w ogóle zgrabniara jesteś co tu dużo mówić:-)
O to też cos dla mnie. Zaraz poczytam.
Zajączku ty to dobra jesteś- browar zamiast ćwiczeń:-D:-D:-D
:baffled::baffled::baffled: no siła wyższa;-) dlatego musze usunąć ten "wagowy" suwaczek...Na cholerę mi on w tej sytuacji;-)
Hej - e tam chudzielcu:) Sprawy osobiste bez zmian. Wczoraj byłaby pierwsza roznica łubu, M się nie odezwał, co prawda nie zna mojego numeru komórki (mam nowy), ale zna stacjonarny, maila, adres.. więc jakby chciał wykorzystać ten dzień na jakiś gest to by t ozrobił... eh zkoda gadać.
Katarzynko... Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz... przykro mi bardzo:-(
a oto prezent, który dostałam od mężusia na 1 rocznicę ślubu (brylancik:tak::happy:)
No piękny:-):-) Się postarał:)
Hej!
Zajaczku-kochany-dziekuje bardzo....juz Ty sama wiesz najlepiej za co:-);-):-)
;-);-)
jak Się czujesz dzisiaj Słońce??
Wikulaa-sliczna zawieszka!
Gratuluje!
Ja mam jutro 2a rocznicę slubu...i bedę ją spędzala solo, maz w Londynie a ja w kraju...bezsensu...ale może potem uda nam się to odbić:-)
A nie może do Ciebie przyjechać?? choć na kilka dni??
 
Wikulaa-sliczna zawieszka!
Gratuluje!
Ja mam jutro 2a rocznicę slubu...i bedę ją spędzala solo, maz w Londynie a ja w kraju...bezsensu...ale może potem uda nam się to odbić:-)
Oj na pewno sobie odbijecie, chociaż przypuszczam, że Ci smutno, ale uszy do góry, będzie dobrze!! A jak Ty się czujesz?? Mam nadzieję, że już mniej boli...
no wiem wiem że nie warto :-) czasami łapie małe dołki... w ciązy jestem wrażliwsza:-) a M nie dorósł, ciekawe czy kiedyś dorośnie skoro ma 32 lata:sorry:
Wiesz niektórzy nigdy nie dorastają, ale nie przejmuj się tym dup..em!! Zobaczysz jeszcze znajdziesz takiego, kótry Cię doceni i pokocha:-)

Kroptusiu odezwij się do nas!
 
a może przyśle ci jutro specjalnie wystrzałowy prezent:-):-):-)
ja swoją roznicę miałam wczoraj:sorry: no cóż rok temu nie spodziewałam się że za rok będziemy już oddzielnie... jakie to życie bez sensu... mi najbardziej szkoda tych wszystkic zdjęć.. nawet przykro je teraz oglądać... chyba że powycinam M z każdego, albo dorysuje rogi:-) chociaz te rogi to razej mi by pasowaly bo to on mi je przypawił...

Kasiu 79-wiem, ze musialo byc Ci bardzo trudno wczoraj....boze, ja sama nie wiem jak bym sie czula w takiej sytuacji....bardzo mocno przytulam!
Zycie niestety pisze czasem bardzo dziwne i nieoczekiwane scenariusze....ale jestem pewna, ze koncowy efekt tego wszystkiego bedzie dla Ciebie bardzo pozytywny...nawet jesli teraz nic tego nie zpaowiada-zobaczysz! Ulozy sie tak fajnie, ze nawet sie jeszcze nie spodziewasz!!!
Duza buzia dla Ciebie!!! Dzielna jestes jak malo kto!

A co do mojego M...nie chce prezentow przesylanych...wole zeby byl tu...ale musze jeszcze czekac 2 tygodnie i 2 dni:-)

Zajaczku...teraz tak sie zlozylo, ze M nie mogl byc przy mnie, choc bardzo chcial...gdyby sie dalo bylby w szpitalu i po operacji...ale przy;latuje 23ego w nocy...wiec jakos musze ten czas przeczekac:-)

A ja sie dzisiaj czuje inaczej...probuje chodzic bez kul, ale kolano boli i puchnie...teoretycznie juz powinnam calkowicie go obciazac i zginac maksymalnie, aja moge jedynie tak 10-cm zgiac bez bolu...widocznie jestem jakis beznadziejny przypadek:zawstydzona/y:
 
Kropeczko ja myślę, że Ty nie jesteś żaden beznadziejny przypadek, tylko u każdego człowieka jest inaczej, jedni szybciej dochodzą do formy inni wolniej, cierpliwości:tak:
 
reklama
KROPECZKO jaki beznadziejny przypadek:crazy:będzie dobrze zobaczysz jak to się mówi "do wesela się zagoi"i takim wesołym nastawieniem doczekamy twojego zdrowego kolanka:tak:
 
Do góry