Mama Maksa
październikowa mama
A co tam u waszych pażdzioszków z rana słychać:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dobra dziewczyny - pora kończyć.
Obie strony biorą wszystko za bardzo do siebie a to nie o to chodzi. Cierpkie wypowiedzi są po obu stronach więc uznajmu, ze jest remis;-)
Szkoda psuć klimatu. Ja również nikogo nie chciałam urazić.


Przyznaje się tylko do jednego. Gdybym jadła słodycze w rozsądnych ilosciach to bym nie miała takiej wielkiej d....;-) ale to chyba mozecie mi wybaczyc??![]()
Ale dyskusja :-) Zastanawiam się tylko jak ja mam się do tego ustosunkować ze swoim Potworniastym...... Czasami mam wrażenie że krzywdzę dziecko bo rozwija się za szybko, tak jakbym miała na to jakikolwiek wpływ.

pogadamy przy drugim i kolejnym jak to sie w praktyce sprawdza i nie chce tu rowniez nikogo urazic ani sie wymadrzac wielkim doswiadczeniem bo i ja moge sie jescze wiele od innych mam uczyc wyrazilam tylko swoje zdanie 
