reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Madziu też tak myślę, nawet rozmawiałam o tym z mężem że ze względu na brak cukru mam obniżenie nastroju - późnym popołudniem to w ogóle jest masakra...
Olu a co z jedzeniem owoców,możesz jeść?
One zawieraja naturalny cukier fruktozę więc moze owoców pojedz troszkę
.
Ja przy złym humorku na dietce np. jabłuszka pałaszuję, no ale własnie nie wiem czy Ty możesz :-(
 
reklama
moge jesc owoce ale juz chyba sie przejadlam jablkami bo jak jem to mam wrazenie takiego metalicznego posmaku i juz jablek nie dam rady jesc..

narazie wcinam czeresnie...
 
moge jesc owoce ale juz chyba sie przejadlam jablkami bo jak jem to mam wrazenie takiego metalicznego posmaku i juz jablek nie dam rady jesc..

narazie wcinam czeresnie...
No tak jak można jeść niewiele produktów to w końcu wszystko sie "przejada".
Mimo wszystko trzymam kciukasy.
Acha,acha kup sobie może gorzka czekolade i jedz po 1 kostce dziennie.to chyba Ci nie zaszkodzi a zawsze to jakiś słodycz(taka niezbyt gorzka)
-koleżanka dietetyczka mi polecała
 
kombinuje np jakie pestki mozna jesc...tak zeby zajac rece i nie czuc glodu...
Ja głód zapijałam woda mineralna,czerwona herbatą i dłubałam słonecznik i pestki z dyni i orzechy
I sprzatałam a popołudniu jak Paweł wracał do domu to wychodilismy na dwór czymś sie znowu zajac zebym nie miała mozliwości myślec o tym, że jestem głodna
 
reklama
Do góry