reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2009

reklama
hehe klucha jakie podsumowanie:-D
a Dominik nadal spi:szok:Ja ide smazyc kotlety dla M,bo on sie teraz kapie a pozniej zmiana ja sie wykapie,ubiore i przebiore Domisia i jedziemy do znajomych.W sumie tylko na chwile bo M na nocke dzisiaj ma ostatni dzien i wyjezdza ok 21:20
Wpadne wieczorkiem;-)
 
hejka dziewczynki! Troszkę mnie tu nie było, ale to przez to, że ostatnio jakieś zajęcie ciągle było. A teraz sobie poczytam co tam naskrobałyście. Mój połówek na rybkach z kolegami, Malutek śpi, kawka się pije - ach życ nie umierać :)
 
hej:)
my juz po wizycie, z oczkami wszystko w porzadku, Kondzio zostal brutalnie obudzony swiatlem po oczach:baffled: wiec w zamian zaserwowal lekarzowi serenade:sorry:
wszystko juz prawie spakowane, jeszcze tylko komputer, telewizor i lozeczko do rozkrecenia:tak: a na bb od niedzieli mnie nie bedzie dopiero za dwa tyg bedziemy miec neta:-(
Dziekuje w imieniu Konrada za wszystkie zyczonka:-):-)
klucha masz racje:-D
spaczyna to moze ona ma jakis problem??? szkoda gadac jacy ludzie potrafia byc wscibscy:no::no::no:
madzia moj gigant wazy 7200 i tez mowia ze duzy szczegolnie lekarze ale nie dziwie sie im, tutaj te wszystkie hinduski i tym podobne to maja dzieci o ponad polowe mniejsze i w tym samym wieku co moje:szok: a to wszystko przez to ze poszcza przez wiekszosc ciazy:no:
gosha oj wcale taka chudzina nie jestem, moze zdjecia wyszczuplaja:-) az boje sie na wage wchodzic, wcinam jak glupia :p

spadam bo M pcha sie na kompa:sorry:
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny:))

ale ja mam marude w domu !!! juz od 3 dni ryczy i ryczy...sama nie wiem czego... a na dodatek słabo je, martwie się, dzisiaj od rana zjadła 300 ml ... :-(chyba malo nie?? :-(c\ytalam ze dziecko powinno jesc 5 razy 180 ml a moja za Chiny Ludowe tyle nie zje... a jak tam z apetytem u Waszych dzieciaczków w te upały???:-(

doła przet to jej jedzenie łapie... buuuuuuuuu!!!:zawstydzona/y:

podrawiam:rofl2:

nasz malutek w te upały je zdecydowanie dużo mniej - posiedzi przy piersi z 4 minutki i koniec jedzenia. Za to pije bardzo dużo herbatki. potrafi w ciągu dnia wypić ok. 300 ml:szok: i to nie ważne jaka ta herbatka jest może byc tez sama woda, byle było mokre i nadawało sie do picia:laugh2::-):happy: Zdaża sie, że jak przyśsie się do butli to 125 ml za jednym razem wypije:eek::szok::baffled:.
 
madzia to szkoda, że masz daleko bo ja mam blache ciasta! :-)

moja już po kapieli walczy z snem czekam na mężastego co by kolacje zjesc przy stole jak ludzie anie ja pzred kompem a on sam...a zwija mnie z głodu jak nic ;-)
 
madzia to szkoda, że masz daleko bo ja mam blache ciasta! :-)

moja już po kapieli walczy z snem czekam na mężastego co by kolacje zjesc przy stole jak ludzie anie ja pzred kompem a on sam...a zwija mnie z głodu jak nic ;-)
Pozwolisz że wirtualnie poczęstuję się kawałeczkiem:rolleyes::rolleyes: (jestem na głodzie cukrowym).Moje szczęście najmniejsze śpi a K poszedł an pifko z fumfelkami miał przyturlać się 18 minut temu pewnie będzie za godzinę ja tam idę spać dzieci go wpuszczą:tak::tak:
Dziś mój K przestraszył mnie okrutnie:confused2::confused2: czytam właśnie książkę Kinga "Komórka" o połączeniu telefonicznym i chaosie zombi i tego typu atrakcjach....wczułam się na maxa przeżywam akcję jak babcia okupację ...a tu mi telefon dzwoni:szok::szok::szok: stan przed zawałowy i migotanie komór sercowych tak panicznie się strachłam że przez telefon mąż się spytał co się dzieje bo tak dziwnie mówię:eek::eek::eek:...kiedyś zejdę przez niego na serce albo na wrzody!!!!
 
Witajcie!!!
Pisałam posta na "Postępach naszych dzieci" ale chyba za długo (pół dnia :baffled::sorry:) i posta mi wcięło :no:
Tutaj doczytałam tylko "po łebkach" bo Ania ma dzisiaj dzień "tylko Mamusia!" i trochę jestem wypluta. A poza tym dzień pełen raczej przykrych niespodzianek, trochę pogryzłam, popłakałam, już mi lepiej (po lodzie czekoladowym ;-):zawstydzona/y:) więc nie będę wracać do tamtego i wam zamulać.

Całuski dla Kondzia!
Spaczyna- Ty też ucałuj synka w stópkę - co by oczko szybko przestało dokuczać.

Przepraszam, więcej nie pamiętam :sorry:

Idę szykować Ani ąpiel, bo zaraz się wybudzi.

Spokojnej nocki i miłego weekendu - my znów chyba do Wrocka do aquaparku,a w niedzielę jakieś ciasto imieninowe trza by zmontować Aneczce :rofl2:

A tak wogole zazdroszcze Wam ze Wasze dzieciaczki budza sie tak rzadko w nocy. Dominik budzi sie 2-3 razy+nad ranem ok 7-8 lub przed 7.Dzisiaj obudzil sie po 1 pozniej po 4 i przed 8 chyba.
Madzia, i tak masz lepiej. U nas 2-3 pobudki na nocne podjadanie to standard, a nad ranem okres aktywności przypada tak koło 5-6 ;-)
 

Załączniki

  • P7200007.jpg
    P7200007.jpg
    35,8 KB · Wyświetleń: 41
Ostatnia edycja:
a moja jakis glodomor dzis co dwie godz na cyca wrzask podnosi, ale w nocy ladnie spi jak zasnie o 23 to wstaje na zarlo o 7 i idzie dalej spac tak do 9-10
 
reklama
Jestem w szoku,bo Dominik jak usnal wtedy co pisalam to spal godzine i jeszcze by pospal ale musialam Go obudzic,bo chcialam mu dac cyca bo jechalismy do znajomych.
No i u nich tez usnal na rekach M:eek:Zebralismy sie od nich po 19 no i jak przyjechalismy do domu to wlaczyl sie alarm mojemu glodomorowi.No i musialam mu dac i chwile poczekalam a pozniej kapiel...byl taki szczesliwy i spokojny jak Go kapalam.
No a teraz spi a ja mysle co by tu slodkiego zjesc(hmm zachcianki jak w ciazy:sorry:)M niedawno pojechal do pracy i jest mi jakos smutno:zawstydzona/y:Nie lubie jak ma nocki i zreszta na popoludnia tez nie lubie jak chodzi.
Jutro M rodzice mieli jechac na tydzien do rodziny ale nie jada:baffled:a my mielismy se zrobic grilla:eek::dry:

szczesliwa chetnie bym wpadla:tak:

No coz za chwile ide sie kapac i spac
A Wam zycze dobrej i przespanej nocki;-)
Do jutra laseczki:-)
 
Do góry