reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Sierpień 2009

Z tej strony informacja porodowa heheheh:-D:-D
Maggie niestety akcja sie zatrzymala i sie tak meczy z tymi 6 cm rozwarcia. Niestety skurcze bardzo oslably i Maggie sie lamie. trzymajmy mocno kciuki za nia.
Ann jest po wizycie ale jest bardzo zmeczona, kazala wam przekazac ze ma juz 5cm rozwarcia wiec zacznie sie w kazdej chwili (ja to bym powiedziala ze juz sie zaczelo:eek::eek:). Odeslali ja do domu:eek::eek: i kazali czekac na rozwoj akcji ktora moze sie zaczac w kazdej chwili. Najdziwniejsze ze ona dobrnela do tych 5cm bez specjalnych objawow, tylko plecy ja bola:tak::eek:.Tez bym tak chciala:sorry2:jesli nic wiecej nie wystapi to w czwartek jej wywolaja porod ale ja jakos mysle ze ona urodzi i to dosc szybko:tak:
No to lawina przyspiesza:-):-)
 
reklama
Oj widzę,że nowych maluszków przybywa:-).
Ja już jestem bardzo zmęczona tym czekaniem-na dzisiejszej wizycie Ktg dobre.
No coz przyjdzie mi jeszcze do soboty czekać na szpital i wywoływanie.
 
Z tej strony informacja porodowa heheheh:-D:-D
Maggie niestety akcja sie zatrzymala i sie tak meczy z tymi 6 cm rozwarcia. Niestety skurcze bardzo oslably i Maggie sie lamie. trzymajmy mocno kciuki za nia.
Ann jest po wizycie ale jest bardzo zmeczona, kazala wam przekazac ze ma juz 5cm rozwarcia wiec zacznie sie w kazdej chwili (ja to bym powiedziala ze juz sie zaczelo:eek::eek:). Odeslali ja do domu:eek::eek: i kazali czekac na rozwoj akcji ktora moze sie zaczac w kazdej chwili. Najdziwniejsze ze ona dobrnela do tych 5cm bez specjalnych objawow, tylko plecy ja bola:tak::eek:.Tez bym tak chciala:sorry2:jesli nic wiecej nie wystapi to w czwartek jej wywolaja porod ale ja jakos mysle ze ona urodzi i to dosc szybko:tak:
No to lawina przyspiesza:-):-)


no to oby maggie nam sie nie łamała tylko nadal sie dzielnie trzymała,żeby dzieciątko przyszło na swiat
a co do Ann,tez myśle,ze przy tym rozwarciu sie rozkręci bardziej
ja tak miałam w pierwszej ciąży jak trafiłam do szpitala to nie czułam skurczy,tylko lekko mnie plecy bolały i rozwarcie było spore,ale urodziłam w nocy dopiero
ja powoli sie nastawiam na dzisiejsze pewno nie najlepsze wieści tzn. ze przyjdzie mi jeszcze długooooo czekać na poród,załamka normalnie
 
Dzien dobry.

Dopiero teraz bo tesciowa była mi pomóc:dry:,na szczescie sie nie wtraca małej popilnowała a ja dom ogarneła.

Widze ze ciągle nas przybywa:tak: i oby tak dalej.Lekich porodów dziewczyny i nie łamcie sie ja trzymam kciuki.

Dzis była połozna i ważyła Veronike z 2850g spadła jej waga do 2710g podobno to niewiele i ogólnie wszystko jest ok.Troszke dała mi popalic w nocy ale nie narzekm.
 
Oj to u Maggie nieciekawie - oby ruszyło!!!
no i ciekawe jak tam Taszka...

ja dziś większość dnia na wizytach lekarsko itpodobnych spędziłam...mały przeziębiony - jakieś wirusowe - katar, kaszelek-nic powaznego ale dobrze byłoby sie podleczyć jak najszybciej żeby na braciszka wirusami nie sypał!!! poszłam na ktg - najpierw płaskie wychodziło, młody spał, ale po 20 min jeszcze mnie połozna przytrzymała i jakoś się młody rozbudził i już to lepiej wyglądało, poza tym 2 malutkie skurczyki których w ogóle nie czułam...uzgodniłysmy z położną że mnie nie bada i lekarza nie woła do badania żeby nie przyspieszyć badaniem - może faktycznie jeszcze te parę dni pochodzę - na sobotę się umówiłyśmy wtedy już z badaniem :)

Mitemil a dobrze by było gdyby ci sie coś udało dowiedzieć - ja mam ZUS u siebie podzielony w 2 miejscach - nie mam pojecia gdzie uderzać a w dodatku w oba nie mam po drodze a z KArolem teraz to juz zupełnie nigdzie po drodze nie mam
ja sobie jeszcze uświadomiłam że chyba i kase bym dostała za 2 tyg wiecej za prace gdzie mi sie umowa teraz skonczyła - to potem chyba zus płaci przez tyle czasu ile trwa macierzyński...nie jest to jakaś olbrzymia kwota ale miło by było...no ale oczywiście jak Bartek zdecyduje inaczej to trudno :)
 
Ostatnia edycja:
Witam...wreszcie z tej kuchni wylazlam...he,he.....
Ale widze ze sa wiesci z porodowki....Ann,no to super ze sie cos zaczelo,a swoja droga to dziwne ze ja do domu wypuscili i to z blizniakami?:szok:
A biedna Meggie sie dalej meczy,szkoda ze skurcze ustaly....wrr....nie moga dac czegos na przyspieszenie?:confused:
U mnie bez zmian....jutro tez nie moge rodzic,bo na targ jade...he,he...a i w czwartek mi nie pasuje,bo kolezanka sie zapowiedziala....hi,hi......dobra jestem,co?
A dzidzia i tak mysle ze kolo terminu (24) sie dopiero zlituje ....i wyjdzie.....:-D:-D:-D

Cos Basia sie nie odzywala dzis,czy przegapilam?
No i Taszka nic znac nie daje....?
 
hehe ja tez jedna reka pisze bo Amelka zaczela sie upominac jak chce na raczki:shocked2::sorry2:podziekowania za to babciom i dziadkowi :zawstydzona/y::shocked2:ja jak mialam 5 cm rozwarcia to mnie na salr porodowa przewiezli i jak po 2h nic sie nie ruszylo to podali kroplowke i poszlo z gorki:tak:
i widze ze kolrjna ciezarowka bedzie sie rozpakowywac:-D:-D:-D:-D powodzenia dziewczyny i szybkich porodow:tak::-D:-D
 
reklama
Do góry