Ja co prawda nie mam ciężkiej fizycznie pracy, jedyny minus to to, że jest stojąca... Mimo to chciałam pracować jak najdłużej, a wyszła z tego kiszka... :-( Nie wiem jak w domu wytrzymam, ale przyjaciółka mnie pociesza i mówi, że jak za chwilę będzie ziąb, deszcz i ciemno to ja nie będę musiała się tym przejmować tylko w ciepłym domku siedzieć i siorbać herbatkę
Trochę ma w tym racji... Z drugiej strony ja jestem maruda i muszę wtrącić swoje "tak wiem, ale..."
Trochę ma w tym racji... Z drugiej strony ja jestem maruda i muszę wtrącić swoje "tak wiem, ale..."
Za kilka dni zacznę 5 miesiąc, a wciąż nie potrafię przewidzieć kiedy mnie weźmie. Moja kierowniczka jest cudowną osobą i kazała mi się w ogóle nie pokazywać w pracy dopóki nie urodzę, no jedynie żeby odwiedzić kumpelki. Mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu bo bardzo chciałam pracować i to najdłużej jak się da. A tu D...