reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

to jako pierwszy posilek, czyli to co pakuje jej do plecaczka to - grzanka z maslem(wesdliny, sery, warzywa wyrzuca, wiec Pani powierdziala, ze nie ma co jej dwac niech je tak jak w domu:eek:z samym maslem:eek:, albo jak pisalam teraz ma etap - lubuje sie w rogalikach, buleczkach slodkich, lubi nalesniki wiec tez raz jej dalam zjadla, czasem platki sniadaniowe, ale ona lubi bez ,mleka, do tego daje jej owoce- taki mix- winogron, pomarancz, mango, itd...badz banana, z warzyw lubi tylko pomidory...do tego daje jej -serki(zawsze takie dwa malutkie czasem jeden zjada:sorry: i batonika- tu albo kinder bueno-jej ulubiony, albo jakis zbozowy, badz tradycyjnego grzeska- ktorego tez bn. lubi...do picia przewaznie soki, badz kakao..
z tego co wkladam polowa przewaznie wraca...ale jak wychodzi z przedszkola czasem po drodze lubi sobie cos wciagnac;-)
 
reklama
Na śniadanie jada pieczywo, z wędliną, serem białym (bieluch itp.), wędliną, dżemem, pomidorem, słodkie bułki, kaszka, mleko z płatkami, jajecznica, tosty z serem żółtym. Chyba tyle. Aha, jeszcze parówki, ale to raczej na kolację:tak:
 
No mloda dzis wciagnela na sniadanie w przedszkolu te dwa nalesniki co jej dalam...:-)Chyba bede jej czesciej robila...
W domu to mloda lubi zjesc jajko na miekko...tosty ze serem -smierdzielem....jakbym miala nutelle to by pewnie tylko z nia jadla ale ogolnie takich rzeczy niue kupuje....moze z dwa razy mialam...lubi tez chleb ze serkiem topinym takim smietankowym i na to pomidor...ale juz w przedszkolu tego nie chce jesc...Ona wogole chyba nie przepada jak daje jej takie zlozone kanapki...Ale jak tu dac jej taka normalna?:eek:
 
Klaudia tez czasem zje parowke..i tosty- zapiekany ser zolty jeszcze czasem...ale to doslownie czasem zje...
Ja nutelle takze rzadko jej kupuje, wczoraj mnie nalecialo, zby troche urozmaicic jej jadlospis..bo tylko grzanki z maslem(kupuje takie omega ...najlepsze jakie jest ze wzgedu na nia, bo mam wrazenie, ze moglaby tak na tym chlebie, bulkach z maslem zyc- do tego kakao, serek i jest urzadzona:-D
z mies jeszcze lubi ryby i kurczaki, do tego uwielbia pomidory w smietanie!, badz mizerie, ale to raczej wypija smietane i sok z ogorka:-D
jutro zrobie jej tez nalesniki do przedszkola, podejrzewam, ze nawet 2-3 wciagnie, bo uwielbia:tak:
 
U nas mnej więcej jak u Kasi. Jak Wojtek idzie do przedszkola, to dostaje w domu śniadanie symboliczne, żeby jadł z innymi dziećmi w przedszkolu. Wtedy w domu dostaje np.jedną kanapke albo kawałek białego sera.
 
karol w ogóle teraz nie je śniadania w domu - wypija pół szklanki mleka lub kakao żeby jadł w przedszkolu, ale generalnie zanim chodził do przedszkola to sniadanie to masakra była - często żeby cokolwiek zjadł, rano jakoś nie czuje głodu...
 
reklama
Marta ostatnio rano długo śpi i ciężko ją ściągnąć z łóżka, więc na śniadanko w domu brakuje czasu :-) zwykle wstaje chwilkę po 8, i bieg do przedszkola bo o 8:30 śniadanie. Dobrze, że przedszkole mamy bliziutko, nawet w tempie Martusi droga zajmuje nam jakieś 2 minutki :-) A jeśli jakimś cudem wstanie wcześniej, to zwykle poskubie trochę płatków, ale mleko ma w kubku do popicia :-) albo ewentualnie serek. Ona nigdy nie lubiła jeść zaraz po wstaniu. W weekendy to różnie bywa, czasem kanapka z wędliną, czasem jajko na twardo (właściwie to białko, żółtka nie chce), czasem płatki z mlekiem lub kaszka, a jeśli jesteśmy u mojej mamy, to nawet mogę nie pytać, bo Madzia- córeczka mojego brata- zwykle je kanapki z nutellą, to i Marta to samo.
 
Do góry