reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Asheara ja jeden dzień po terminie mam iść sprawdzić czy wszystko ok i do do domu, jak zwykle pewnie ktg...usg zrobią etc. Normalka, z resztą na KTG chodzę teraz dwa razy w tyg, więc whatever...a jak się tydzień po nie zacznie to idę już na wywołanie porodu. Twój Gin dobrze mówi tydzień po!!! Mój jest przewrażliwiony, z resztą chyba większość z nas jakby co tydzień po terminie ma się zgłosić do szpitala .. czy nie??
 
reklama
Mój gin jest ostatnim deklem.... :confused2: a jak jej się zapytał jak się czuje to ona powiedziała że psychicznie nie najlepiej to on z tekstem że on się nie pyta jak z głową tylko co z jej kroczem :crazy::crazy:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ale tak na poważnie, to masz rację. Powinnaś się skonsultować z innym lekarzem co do porodu sn, bo przy Twoich problemach to nei ma co "próbować" i "może się uda", tylko trzeba mieć pewność.
Mój ginekolog zawsze mi bada podwozie, koniecznie. To jest u niego stały punkt.
To jak u mnie. Obowiązkowo podwozie + tętno maluszka. No i teraz raz w tygodniu ktg, ale to w szpitalu...
Moja ginka bierze pod uwage termin a OM, przeciez te z usg to na każdym wychodza inaczej...
U mnie też się trzymają terminu z OM.
Asheara ja jeden dzień po terminie mam iść sprawdzić czy wszystko ok i do do domu, jak zwykle pewnie ktg...usg zrobią etc. Normalka, z resztą na KTG chodzę teraz dwa razy w tyg, więc whatever...a jak się tydzień po nie zacznie to idę już na wywołanie porodu. Twój Gin dobrze mówi tydzień po!!! Mój jest przewrażliwiony, z resztą chyba większość z nas jakby co tydzień po terminie ma się zgłosić do szpitala .. czy nie??
U mnie jest tak, że przychodzisz w terminie do szpitala, oni oglądają Cię na usg i bacznie sie łożysku przyglądają. Jeśli łożysko jest ok i stwierdzą, że wydolne, to odsyłają zwyczajnie do domu i każą przyjść za 3 dni... i tak do momentu aż się akcja sama rozwinie, albo aż łożysko przestanie sobie radzić. Z zaznaczeniem, że ciągną tak góra 2 tygodnie od terminu.
 
Ja nie wiem dokładnie jak to u mnie jest w szpitalu. Lekarza prowadzącego mam z prywatnej... a rodzić będę w szpitalu. W piątek jak pójde na wizytę to pewnie mi wyjaśni konkretnie to co ostatnio nazwał "ścisłą kontrolą", ale też przypuszczam, że zacznie się bieganie na znacznie częstsze wizyty i badnia.
 
A tak w ogóle to wyniki dziś odebrałam.
Hemoglobina prawie w normie - znaczy, że tym razem tabletki działają :tak:
Za to nerki porażka :-( Sikam krwią... ale mówiłam chyba Wam, że mam pomarańczowe siuśki:confused2: zaskoczyło mnie jednak, że na wyniku mi to labolatorium wykrzyknikowo zaznaczyło.... no i liczne szczawiany wapnia (z tym jestem już oswojona):-( No, jutro te wyniki z gin skonsultuję....
 
Dziewczyna my juz po.Ciśnienie znów wysokie, przytyłam kilo,hbs ,wr ujemne.A jesli chodzi o podwozie,to szyjka znów sie skróciła,jest dość miekka ,głowka napiera na dół,macicva silnie obnizona.Jutro mam sie w szpitalu zgosic na ktg.Tetno ok.W przyszłym tyg mam odstawic fenoterol i mamy pozwolenie na przytulanie.ciągniecia kłócia w kroczu,bóle krzyża,podbrzusza to sa odjawy bardzo bliskiego porodu.A dzidz juz donoszony(!!)Mam zwolnienie do 14 i gin twierdzi ze sie juz raczej nie zobacztymy!!!Kazałó mi sie spakowac.Powiemn wam,ze bardzo sie ciesze bo chciałabym zeby mała była juz z nami!!
 
Ja też nie zamierzam eksperymentować i szczepić synka mam zamiar.

Paulaa
- no niezłe cyrki. Najlepiej tak jak piszą dziewczyny, zgłoś się do szpitala po terminie z OM i wtedy będziesz spokojniejsza. Pozatym zawsze możesz iść do innego gina na konsultacje, albo w szpitalu zobaczysz co Ci powiedzą.

Coruja
- no to ładnie, ale nie śpiesz się cobyś w październiku urodziła :D

Guziczku - no nieee.... to ja bym tego gina zapytała czy z jego głową wszystko OK? Co za ... eh...

Mam tylko 1 dzień różnicy miedzy terminem usg a OM,a ginka zawsze pada podwozie, robi usg, a teraz dojdzie jeszcze ktg.

Asheara - no albo z wzruszenia na ślubie zacznie się akcja porodowa :-D A tak poważnie, powinaś dopytać lekarza, czy kilka dni robi różnicę. Albo głosić się do szpitala w piątek 9.10 i zobaczysz.Moja kumpela przenosiła dzieciątko 10 dni, w końcu miała cc,ale tak to nic sie dziać nie zaczynało i tak chodziła na ktg co 2 dni aż w końcu ją zawieźli na blok. Także nie zawsze jest tak,że np. 7 dni po terminie zgłaszasz się do szpitala i Cię już przyjmują. Może być tak,że Cię właśnie odeślą do domu i to nie raz.

Cyniczna - to nie za fajnie z tymi Twoimi nereczkami...


Kluska
- no to się dobrze składa, ty zrobisz KTG przy okazji pogadamy z położną. Super,w sumie dobre wiadomości po wizycie.
 
Asheara - no albo z wzruszenia na ślubie zacznie się akcja porodowa :-D A tak poważnie, powinaś dopytać lekarza, czy kilka dni robi różnicę. Albo głosić się do szpitala w piątek 9.10 i zobaczysz.Moja kumpela przenosiła dzieciątko 10 dni, w końcu miała cc,ale tak to nic sie dziać nie zaczynało i tak chodziła na ktg co 2 dni aż w końcu ją zawieźli na blok. Także nie zawsze jest tak,że np. 7 dni po terminie zgłaszasz się do szpitala i Cię już przyjmują. Może być tak,że Cię właśnie odeślą do domu i to nie raz.
Nie chce przedluzac o kilka dni, tylko o 2. A u mnie w szpitalu jest wlasnie tak, ze jak sie zglosisz na tydzien po terminie to jestes automatycznie przyjeta na patologie, i tego samego dnia na wywolywanie lecisz... no chyba, ze sa jakies nieprawidlowosci. Ale do domu nie odsylaja juz.

Moj gin mi kazal sie zglosic tam na 7 dni po, czyli 10tego. Pozatym, jak lezalam na patologii, przyjechala babka ktora byla wlasnie tydzien po terminie.. z usg wyszlo jej ze to 39w5d, z OM okazalo sie, ze tez jeszcze nawet nie ma 7dni po, i podlaczyli ja pod oxy i tego samego dnia urodzila..

Takze u mnie jest tak , ze jak przyjezdzasz 7dni po terminie, to jestes AUTOMATIC przyjeta na patologie...

W niektorych szpitalach wywoluja dopiero nawet po 2 tygodniach, takze sadze, ze nic sie nie stanie jak pojde te 9 dni po terminie..

P.s A swoja droga, to dobrze by bylo tez zebym sie tam wytanczyla na tym weselu i wtedy zaczela samoistnie rodzic :D
 
Ostatnia edycja:
Cyniczna współczuję... a ten krwiomocz to już w ogóle, przeraża lekko...

Klusia to same dobre wieści :tak::tak:

ja w sumie dokładnie to nie wiem kiedy dokładnie po terminie trzeba się zgłosić u nas, ale coś mi się wydaje że jakieś 5 albo 6 dni po...

dzisiaj idę na SzR uczyć się parcia :-D wcześniej nie mogłam, bo trzeba mieć ukończony 38tc, to się dopytam o takie rzeczy.
 
reklama
Ja mam rodzic na oddziale patologii ze wzgl na "paciorka". Termin mam na 11/10 ale jesli do tej pory nie nastapi rozwiazanie mam sie zglosic do szpitala juz 14/10,chociaz pewnie jesli nic nie bedzie sie dzialo to odesla mnie do domku..
Mam kolejna wizyte u "szalonej" poloznej w czwartek. Mialam juz ja olac ale jak mowi moj M - nie musze jej sluchac a bedzie "odchaczone"ze bylam..a moze urodze do tej pory;-)chcialabym..:tak:
Pytalam Was o znieczulenia podczas porodu. Wstepnie w "planie porodu" (tu zalecaja taki napisac) zaznaczylam ze chce zaczac od powietrza+gaz a potem ewentualnie Epidural ale w kazdej chwili mozna zmienic zdanie;-)
 
Do góry