reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

reklama
hehe no wlasnei i teraz sciska mnie z gory czasem na dol przejdzie ale lekkie takie nie az takie straszne hehehe tzreba probowac do skutku :) a poznije jeszcze do zielarskiego po liscie malin sie przejde :) :-p
a ja tych liści nigdzie dostać nie mogę :-(

Wiadomość od Kaśki: Odeszły mi wody, jestem na porodówce, trzymajcie kciuki.

p.s. Napisałam do jej córuni, że ciotki Listopadówki proszą żeby dłużej nie męczyła mamusi :-)
no wreszcie, moze coś sie teraz ruszy, bo ile to dni można rodzić??? biedna ta nasza Kasia.

Z tą biegunką to u mnie pezz całą ciążę hihihihi :happy:
Coś do poczytania: http://kobieta.wp.pl/gid,11596720,img,11596729,kat,79596,galeriazdjecie.html

Wiecie co, mnie mój lekarz nie badał ginekologicznie już od 8 tygodni, Was też nie?Teraz mam wizytę za 3 tyg i jak mnie nie zbada to go chyba o to poproszę, skąd mam wiedzieć czy nie mam rozwarcia, czy się szyjka nie skraca :eek:
mnie też bardzo dawno nie badał. A wczoraj i tak siedziałąm na fotelu bo poprosiłam o posiew ale zbadać nie chciał, bo to moze podrażniać i wywołać poród.

Kasia trzymam kciuki, obyś wreszcie urodziła.

A ja właśnie nie chciałabym rodzic 11.11 bo wtedy to tylko dyżury w szpitalach:confused2: Mało położnych i lekarzy. W ogóle cały czas mam nadzieję, że urodze przed terminem (10.11). Wczoraj odstawiłam leki cały dzień miałam skurcze, dziś też ale bardzo nieregularne i bezbolesne. Jak tylko śnieg stopnieje biorę się za mycie okien, może to mi pomoże :-p
Ale za to w świąteczne dni nie ma porodów planowych, więc ttrochę luźniej.
U mnie poprrzednio teść sie śmiał, ze jak urodzę 11.11 to będę musiała dac synowi na imię Józef, a jakby w razie dziewczynka to "Kasztanka" :sorry::-)

Witam się i ja z rana :-). Mam do Was dziewczynki pytanko, podczytuję sobie opowieści z porodówek wrześniówek i październikówek i zauważyłam jedną nieścisłość dotyczącą szycia po porodzie. Jedne mówią, że nic nie czuły szycia bo były znieczulone na samo szycie bądź też działało znieczulenie do porodu a inne samo szycie wspominają gorzej niż poród bo szyli je na żywca!!!:szok:
Dlaczego tak się dzieje??? Czy niektórym lekarzom nie chce się dać maleńkiego znieczulenia podczas szycia? Tak samo ma sie sprawa jeśli nie odejdzie całe łożysko. Położna z Żelaznej powiedziała, że u nich w szpitalu dają lekkie usypianie do tego zabiegu a z opisów niektórych dziewczyn zabieg ten jest dośc tragiczny bo na żywca! Muszę się koniecznie wypytać o to moją położną. Żeby mi rzeźni nie urządzili. :no:O co chodzi????
ja miałam znieczulenie miejscowe. Nei bolałao nic, ale czułam jak mnie tam haftuje. Co do łyżeczkowania to szczerze mówiąc nie słysząłam by ktoś miał znnieczulenie. Nie wiem, moze po porodzie nie można? albo nie ma jak? Bo miejscowe zaczej nie pomoże.Chyba musialao by być zzo. Trzeba by zpaytać kogoś kto miała łyżeczkowanie (nie po porodzie).

a teraz nie możesz ? ja masuje się od dwóch dni i pierwszy raz to była katastrofa ale juz wczoraj było duzo luźniej więc może nie jest za późno nawet jak cie natną to może mniej
a jak ten masaż powinien wyglądać? Położna na skzole rodzenia nam opowiadąla, ale to było 2 lata temu i nic już nie pamiętam,
 
no wreszcie, moze coś sie teraz ruszy, bo ile to dni można rodzić??? biedna ta nasza Kasia.

ja miałam znieczulenie miejscowe. Nei bolałao nic, ale czułam jak mnie tam haftuje. Co do łyżeczkowania to szczerze mówiąc nie słysząłam by ktoś miał znnieczulenie. Nie wiem, moze po porodzie nie można? albo nie ma jak? Bo miejscowe zaczej nie pomoże.Chyba musialao by być zzo. Trzeba by zpaytać kogoś kto miała łyżeczkowanie (nie po porodzie).

,

skoro odeszły wody, to nawet jak ne ruszy, jest ogranicziny czas na rodzenie , ajk się nie uda, to cc..

ja miałam łyżeczkowanie po poronieniu.w znieczuleniu ogólnym. na Żelaznej. Bolało tylko w psychice..
 
A ja tak z innej beczki. Bo pozniej zapomne. Jedziemy na weekend do mojego taty i tam nie bede zaglac na bb, wiec nie bedzie mnie dzis od ok 18tej do poniedzialku na forum. Nie martwcie sie moim zniknieciem. Jakbym miala tam zaczac rodzic(tfuu, tfuuu) to dam znac.
No, to tyle :)
 
skoro odeszły wody, to nawet jak ne ruszy, jest ogranicziny czas na rodzenie , ajk się nie uda, to cc..

ja miałam łyżeczkowanie po poronieniu.w znieczuleniu ogólnym. na Żelaznej. Bolało tylko w psychice..
a no właśnie, w ogólnym. Na pewno patrząc na to oczami lekarzy lepiej by pacjetka pocierpiała z bólu niż zaraz po porodzie dac jej znieczulenie ogólne.
 
No ja od dwóch tygodni już też wiem co to zgaga. Czasem też mam cofkę ble. No i strasznie bolą mnie biodra jak za długo leżę na którymś z boków, ciężko mi się wtedy nawet podnieśc z łóżka. Kręgosłup jakby trochę ustąpił.
bolące biodra są straszne , wiem bo mam to samo , normalnie się budzę i muszę pochodzić żeby mi ten ból przeszedł :-( okropieństwo , chciałabym już móc spać na brzuszku
a żeby nie było że tylko narzekamy to cieszę się że dotrwałam do tego etapu ciąży i już tak blisko do końca , po tym co przeszłam żeby w końcu zajść to najcudowniejsze co mogło mnie spotkać :-)
a tak wogóle to ktoś wie co się dzieje z maa821 bo wczoraj koło południa pisała że się źle czuje i miała do szpitala jechać, może już się rozpakowała??
 
A ja tak z innej beczki. Bo pozniej zapomne. Jedziemy na weekend do mojego taty i tam nie bede zaglac na bb, wiec nie bedzie mnie dzis od ok 18tej do poniedzialku na forum. Nie martwcie sie moim zniknieciem. Jakbym miala tam zaczac rodzic(tfuu, tfuuu) to dam znac.
No, to tyle :)

i niech to będzie dobry początek nowej, świeckiej tradycji :-) informujmy się, bo się nerwowo na forum robi, jak się tak wszystkie nakręcamy.. :cool2:
 
reklama
Do góry