dziękuje w imieniu synka................. a jak sobie radzimy................. otóż myślę, że całkiem nieźle, ale pewnikiem to zasługa tego, że starszy chodzi do przedszkola, i całe przedpołudnie spędzam tylko z małym
, jak on spi, ja ogarne chatke, troszke poodpoczywam i jak starszy wraca, to nie jestem zmęczona .................
czasem trudno znaleźć chwilke tylko dla starszego, a staram się zawsze o 19.30-20.00 te pół godzinki poświęcać tylko dla Kacpra, a wtedy tatus zajmuje sie małym........ rozwiązujemy razem wtedy jakieś rebusy, czytamy, mamy czas tylko dla siebie :-) i ja kładę go do łóżeczka a tatuś czyta książeczke na dobranoc
i myślę, że nie czuje sie wtedy taki odrzucony, choć angażuję, go tez do pomocy przy małym i chetnie pomaga
więc przynajmniej na razie wszystko dobrze sie układa ........................
i mam nadzieję, ze juz tak zostanie...........
czego i Wam zyczę .....czyli wszystkiego dobrego