reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Listopad 2009

a ja wzielam przyklad z Ciebie i posprzatalam pol chatki hehe lacznie z lazienka ale sily mi sie juz skonczyly:-)
Gratuluje 2000 postow:-)jestes uzalezniona od bb:-)

wlasnie zakonczylam prawie sprzatansko.... chwila relaksu na bb i ide jeszcze podloge umyc w lazience, bo nawet tam zaliczylam sprzatanie :-D w jakis trans weszlam.

a uzalezniona to naprawde jestem od bb... nie wyobrazam sobie nie wpasc i poczytac co u was slychac :-D



Wkurzyl mnie tylko jeden fakt.... weszlam przypadkowo na wage sprzatajac w sypialni i od ostatniego wazenia znowu przybylo mi 5 kg. czyli teraz mam juz 25 na +, jeszcze 5 i dobije do 90kg :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: OD DZIS KONIEC ZE SLODYCZAMI!!!!!!


 
reklama
Dzień dobry :)

Ja też dziś jakoś wiecej sił miałam, z rana zabrałam sie za robienie Lasagne, mam nadzieje ze wyszła pysznie, pierwszy raz robiłam.

I też w sumie chciałam troche odreagować.
Wczoraj dostałam nienajlepsze wieści. Okazało sie ze mój tato wczoraj trafił do szpitala, zakaźnego, zaraził sie PÓŁPAŚCEM :szok:
Źle sie czuję, źle wygląda- ma całą twarz upuchniętą, złapał to cholerstwo bo ma obniżoną odporność . Boję sie ze mógł zarazać wcześniej, bo podobno zaraza sie innych zanim choroba sie wykluje, a widzielismy sie w sobote.
Pozatym nie tylko tato, ale takze teraz mamy zakaz widywania sie ze WSZYSTKIMI, ktorzy mieli kontakt z tatą, czyli i mama i siostra z rodziną.
A lada dzien rodze, termin mam na pn 2-go i czuje ze to bedzie na dniach.....
A choroba ta szybko nie ustepuja, bywa ze trzyma tydzień a bywa ze i 3 tygodnie...a niewiadomo ile jeszcze potem mozna byc |nosicielem"wiec co...dziedka, babci i reszte rodziny nie bede mogla dopuścic do wnuka niewiadomo ile....
eh, dzis/jutro wszytskiego sie dowiem, siostra w szpitalu wypyta lekarzy jak to wyglada...
 
xxxxxklaudziaxxx, a jakim cudem udalo ci sie "przypadkowo" wejsc na wage?
mnie to sie nigdy nie zdarza, wrecz przeciwnie, ja sie musze mocno zmobilizowac,zeby ja wyjac z szafy. i robie to tylko raz w tygodniu, na czczo, po wizycie w wc i bedac tylko w cieniutkiej koszuli nocnej :tak: inaczej nie wchodze! :-D
 
Dzień dobry :)

Ja też dziś jakoś wiecej sił miałam, z rana zabrałam sie za robienie Lasagne, mam nadzieje ze wyszła pysznie, pierwszy raz robiłam.

I też w sumie chciałam troche odreagować.
Wczoraj dostałam nienajlepsze wieści. Okazało sie ze mój tato wczoraj trafił do szpitala, zakaźnego, zaraził sie PÓŁPAŚCEM :szok:
Źle sie czuję, źle wygląda- ma całą twarz upuchniętą, złapał to cholerstwo bo ma obniżoną odporność . Boję sie ze mógł zarazać wcześniej, bo podobno zaraza sie innych zanim choroba sie wykluje, a widzielismy sie w sobote.
Pozatym nie tylko tato, ale takze teraz mamy zakaz widywania sie ze WSZYSTKIMI, ktorzy mieli kontakt z tatą, czyli i mama i siostra z rodziną.
A lada dzien rodze, termin mam na pn 2-go i czuje ze to bedzie na dniach.....
A choroba ta szybko nie ustepuja, bywa ze trzyma tydzień a bywa ze i 3 tygodnie...a niewiadomo ile jeszcze potem mozna byc |nosicielem"wiec co...dziedka, babci i reszte rodziny nie bede mogla dopuścic do wnuka niewiadomo ile....
eh, dzis/jutro wszytskiego sie dowiem, siostra w szpitalu wypyta lekarzy jak to wyglada...

Moja babcia miała półpaśca jakiś rok temu i męczyła się 2 tygodnie. Później przeszło. Ale nikt oprócz niej nie zachorował, mimo, że dużo osób wtedy przebywało u mnie (akurat okres świąteczny był). Także nie martw się na zapas. Półpasiec to straszna choroba, ale ustępuje po niedługim czasie, tym bardziej że Twój tata jest w szpitalu, więc szybciej dojdzie do siebie. Moja babacia leczyła się w domu.
 
Wkurzyl mnie tylko jeden fakt.... weszlam przypadkowo na wage sprzatajac w sypialni i od ostatniego wazenia znowu przybylo mi 5 kg. czyli teraz mam juz 25 na +, jeszcze 5 i dobije do 90kg :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: OD DZIS KONIEC ZE SLODYCZAMI!!!!!!


Klaudzia, nie przejmuj się, schudniesz. Przy małym dziecku będziesz ciągle musiała latać, karmić, przewijać, nosić itp i nawet nie będziesz miała czasu czegoś zjeść. Więc spokojnie :-)
 
Natalunia, dziękuje za dobre słowa.
Tylko nie chodzi mi tylko o mnie, ale o synka, ktory lada dzień sie pojawi na świecie.
Przeciez to będzie kruszynka, noworodek i ryzykowac nie bede zakażenia.
A nie wiem czy ktoś inny "na sobie" moze to przenieść....
 
reklama
A mnie złapła melancholia. Od dwóch dni chyba mi się obniżył brzuszek, tzn. zauważyłam, że pod biustem jak położę dłoń to mogę naciskać i jest tam miękko dopiero poniżej jest maluszek. I tak jakoś mi dziwnie :zawstydzona/y:
9 miesięcy noszę pod sercem mojego królewicza i przyzwyczaiłam się. Wiem, że będę go tulić do siebie, ale teraz on jest tylko mój!!!
Ja ciążę wspominam jako piękny czas. I staram się cieszyć każą chwilą, gdy w niej jestem/ Oczywiście nie mogę się doczekać kiedy zobaczę mojego skarbeńka, ale czuję teraz z nim taką magiczną więź. Och, popłakałam się - ale to łzy szczęścia!!!
 
Do góry