reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Aniu to rzeczywiście nie miałaś wesoło ;-) szczególnie przy Filipku :eek: ale teraz fajnie tak powspominać kiedy nic nie boli ;-) napewno jeszcze doświadczysz tego cudu kochana :tak: życzę Ci tego z całego serca :tak: tylko może mniej boleśniej ;-):-)
 
reklama
Witam was laseczki od samego rana....U mnie szaro na dworze i rzuca żabami, ale może na spacer pójdziemy...

Paula przeszło już plamienie, ale dokuczało mi wczoraj do wieczora....z ginkiem mam się spotkać w poniedziałek...To mu o tym plamieniu opowiem...


Aniu no to faktycznie miałaś porody...ale ja słyszałam że drugi poród jest łatwiejszy? Moja siostra pojechała rodzić syna... jak ja wzięło o 3 w nocy, tak bali się że w karetce urodzi....i o 4:30 Patryk już był... warzył 5 kilo i miał 61 cm....to się nazywa poród nie? Piecio kilowca tak wypluć.... Pierwszą córkę rodziła 4 godziny i też nie była maleńka bo ważyła 4800 i miała 60 cm...Moja siostra taka chudzina 48 kilo warząca takie klocki porodziła;-);-);-);-)

Ja jak pojechałam Czarka rodzić, to mnie położyli na porodówce, a obok rodziła babka...o rany!!!! Ona tam wszystkich świętych wzywała i każdego z rodziny!!!a ja miałam rozwarcie na 1.5 cm i skurczów nic a nic... i na drugi dzień mnie do domu wygonili...taka to moja historia porodowa:-D:-D:-D
 
Dzień Dobry
I ja na chwilkę zagladam do moich dziewczynek!!!! Idę sie przekapac i poczytam Was wiecej

Pyszczek i Gie Oska nadal z nami.....kurcze dziewczyny mysle o Was 24h
 
Witam was laseczki od samego rana....U mnie szaro na dworze i rzuca żabami, ale może na spacer pójdziemy...

Paula przeszło już plamienie, ale dokuczało mi wczoraj do wieczora....z ginkiem mam się spotkać w poniedziałek...To mu o tym plamieniu opowiem...


Aniu no to faktycznie miałaś porody...ale ja słyszałam że drugi poród jest łatwiejszy? Moja siostra pojechała rodzić syna... jak ja wzięło o 3 w nocy, tak bali się że w karetce urodzi....i o 4:30 Patryk już był... warzył 5 kilo i miał 61 cm....to się nazywa poród nie? Piecio kilowca tak wypluć.... Pierwszą córkę rodziła 4 godziny i też nie była maleńka bo ważyła 4800 i miała 60 cm...Moja siostra taka chudzina 48 kilo warząca takie klocki porodziła;-);-);-);-)

Ja jak pojechałam Czarka rodzić, to mnie położyli na porodówce, a obok rodziła babka...o rany!!!! Ona tam wszystkich świętych wzywała i każdego z rodziny!!!a ja miałam rozwarcie na 1.5 cm i skurczów nic a nic... i na drugi dzień mnie do domu wygonili...taka to moja historia porodowa:-D:-D:-D


to ja chyba twojej siostrze wystawie pomnik !!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D

ja przy Filipku nic nie krzyczałam , tak sobie postanowiłam i ani nie pisnęłam , to trwało za długo i nie miałam sił , ale przy Tomku to darłam sie ze chyba mnie na księzycu słyszeli , nie byłam w stanie sie opanowac :):) ....ale to chyba tez dlatego ze jak przed Filipem chodziłam na ktg to poszłam sie wysikac i wlazłam do łazienki która miała wentylacje wspólną z porodówka i tak sie laska darła ze powiedziałam sobie ze ja nie bede nikogo straszyc :) , moja mama była w tej łazience przede mną i mi mówi nie wchodx tam , ale ja myslałam ze jej chodzi o to ze moze brudna czy cos a ja uczulona na tym punkcie , ale tak mi sie chciało ze musiałam .....potem mówiłam mamie ze mogła powiedziec o co chodzi ...wolałabym sie polac ....
 
Hej

U mnie okej...nic nowego, jedynie zrobiłam się o dzień starsza...:sorry:
Smutny dzień mam zaczęty bo mój kot jest chory i zdycha.... rodzice pojechali z nim do weterynarza a ja czekam z Filipkiem na wiadomosci....:-( zżyłam się z Kropeczką, była z nami 13lat :-( ryczeć mi sie chce........

sorki ale nie mam weny aby odpisywać wam dziewczyny
Miłego dnia życzę wszystkim
Zajrzę później
 
Kinga przykro mi z powodu kota :-( tyle lat to jakby członek rodziny:tak: Tulam mocno Zobacz załącznik 179366

Gosia napisała mi smsa że u niej wszystko ok :tak: narazie nie rodzi, że byśmy sie nie martwiły ale nie ma kompa bo poszedł do naprawy. Jak coś to da znać.
 
Ostatnia edycja:
Kinga sto lat Kochaniutka:tak::-) Jak o dzien starsza to chyba dobrze odczytałam, że masz urodzinki?:zawstydzona/y: Tak mi przykro z powodu kotka... M jedzie jutro z moją mamą do Łodzi bo mama swojego pół rocznego bokserka musi oddac. Rozstała się z facetem, który mial jej pomagac przy nim, siedziec w wekendy z nim bo mama się uczy w wekendy a w tygodniu pracuje. No i teraz nie ma dla bokserka czasu:-( Z facetem nie wyszlo i szukała dla bokserka nowego domu..
 
Myślę że jakby Kinia miała urodziny to by napisała o rok starsza ;-) a tak każdego dnia jesteśmy o dzień starsze :tak:

Agniesiak to jednak mama rozstała się z tym facetem na dobre? nie nęka już Was ten typek? szkoda pieska ale skoro nie ma dla niego czasu to będzie szczęśliwszy u nowej rodziny :tak:

Kinia może kotka (bo to ona prawda) wyzdrowieje :confused2:
 
reklama
WITAM:-)
Przepraszam że odzywam się dopiero teraz:zawstydzona/y:w niedziele to M jest w domciu to tak nie wchodze na kompa a wczoraj byłam tak przejeta wizytą że leżałam cały czas i czekałam na godzine kiedy bedziemy wyjeżdżać:sorry:
Ale teraz wszystko od początku:-)
Jestem meeeeega przeszczęśliwa bo dzięki temu że leżałam brałam leki odwdzięczyło mi sie to że szyjka wydłużyła się o 2 mm:-)czyli idzie ku dobremu:-Djuż nie grozi mi tak przedwczesny poród:-Dmusze dalej leżeć brac leki ale jak sie słyszy takie wieści to z wielka checią bede leżeć:-)synuś zdrowo rośnie ma już 1531 g:-)a wizyta dopiero za miesiąc :-)jednym słowem sukces:-)i oby tak dalej bo jak gin usmiechniety to tylko może być dobrze:-)
Wiem że się martwiłyście jesteście kochane:tak:
Teraz poczytam co naskrobałyście;-)
 
Do góry