z jednej storny bez sensu kupowac jak za chwile to bedzie jednak za male, ale z drugiej maly mis musi w czyms "chodzic"
To roznie bywa, moj brat wazyl 3440, a byl dlugi na 62 cm, a z kolei teraz szwagierka urodzila synka, ktory wazyl 3860, a ma tylko 54 cm![]()
Obawiam się, że będzie tak jak ze mną i mężem... Ja urodziłam się wielka i wagowo i długościowo (4500/63) i mój mąż podobnie (4300/58). Ale cały czas mam nadzieję, że jednak mała będzie mała
w końcu brzusio nieduży ;-)

mi to nawet lewatywa w szpitalu nie wystarczyla, bo widzialam jak przy porodzie mnie tam oczyszczali
teraz zastanawiam sie czy sobie dwoch nie zrobic, jednej w domu , a drugiej w szpitalu 