reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Oooo, kochana! W porównaniu z podbródami, których byłaś nieustająca fakną, to teraz to prawie chudzielc ;-):-D:-D. Zchudł mi biedaczyna przez pierwsze dwa dni choroby z 17,5kg do 16,8kg.:-)
 
reklama
Faktycznie waga piórkowa;-) Żartuję oczywiście
Buziaki Wojciaszku!!! Zdrowiej szybciutko.

Nasza ospowa nocka nr 2 jeszcze nie idealna, ale lepsza niż poprzednia. Co za ustrojstwo:confused2:
 
oj dzieciaczki- zdrowiejcie!!!


moja Duska mega schudla- wszystko na niej wisi, zjezdza z suchej dupinki...tak ja ta choroba wymeczyla...ale juz jest znacznie lpeiej.
Wczoraj byla z mezem na kontroli i jest ok!:tak: antybiotyk bedziemy podawac jeszcze przez 4 dni...poztstal w zasadzie teraz tylko lekki kaszel...

wczoraj wzielismy ja(bo mielismy co swietowac- moje pierwsze usg) na miasto, na zakupy...od sniadania po kolazje po barach-restauracjach ...na koniec ikea i kolacja w barze i powrot do domu przed 24:szok::-D
 
Dobrze, że Dusia ma się lepiej.
Kasiu, czyli rzeczywiście to ospa?

Wojtek tak średnio - w nocy miał znów 39,5oC... Dzwoniłam do naszej lekarki, czy tak może być, że poszła już 6 dawka antybiotyku, a taka temperatura. Powiedziała, żeby jeszcze się wstrzymać do jutra, to będa pelne 3 doby antybiotyku. Jesli jutro tez bedzie taka goraczka, to trzeba go osluchac. Kiepsko by było gdyby to poszło w płuca...
Wysokie poduszki na noc dla Wojciaszka pomogły - udało mi się względnie wyspać. :-)
 
Jak świętować, to na całego :-)
Super, że Dusia taka dzielna. Martunia na szczęście też z tych, którym da się wytłumaczyć, choć nie zawsze jest łatwo. Przy oporach (jak wpuszczanie maści do oczka) za każdym razem- jeśli nie płacze- dostaje słoneczko, jak zbierze komplet (ostatnio 15) słoneczek, to dostaje nagrodę.
Zdrówka dla wszystkich!
U nas porażka- Martuś od poniedziałku w domu- z tatusiem, który w poniedziałek uparł sie, że nie pójdzie z nią do lekarza, bo przecież ma tylko kaszel. Ja wróciłam z pracy o 20, więc już bez sensu było gdziekolwiek jechać. We wtorek go pogoniłam i poszli- jakiś wirus, pani przepisała jakieś cuda i miały pomóc. Poprawy nie widać- tzn. w dzień okaz zdrowia, rozrabia za dwoje, ale jak tylko się położy, kaszle tak okropnie, że ma problemy z zaśnięciem, budzi ją w nocy też kaszel po kilkanaście razy i też zasnąć nie może. Dziś czeka nas kolejna wycieczka do lekarza.
 
Martus zdrowka!:tak::tak::tak::tak:

a moj maz stwierdzil ostatnio, ze Duska nie bdzie chodzila do przedszkola:sorry::eek:, bo to bez sensu...caly czas chora...no ale jak dziecku przetlumaczylam, ze to dla jej dobra...to-"skoro tak uwazasz...":confused2:
 
reklama
Do góry