Dzień dobry 
kamilalopez,
niestety nie za bardzo, bo jeszcze mi się przyplątały nocne problemy zołądkowe, a pózniej rozbolał mnie ząb
Ale rano mężuś dał za to się wyspać i nie jest najgorzej :-)
Ty też się wymęczysz z tym przeziębieniem biedactwo..
Gdzie reszta dziewczyn ???
sara,
pisałyśmy równocześnie :-)
I tak trzymaj, super podejście
Czekamy więc razem z Tobą
kamilalopez,
niestety nie za bardzo, bo jeszcze mi się przyplątały nocne problemy zołądkowe, a pózniej rozbolał mnie ząb

Ale rano mężuś dał za to się wyspać i nie jest najgorzej :-)
Ty też się wymęczysz z tym przeziębieniem biedactwo..
Gdzie reszta dziewczyn ???
sara,
pisałyśmy równocześnie :-)
I tak trzymaj, super podejście

Czekamy więc razem z Tobą

Ostatnio edytowane przez moderatora:


Jeszcze nie wiem czy sie ciesze czy nie, ale chyba wolalabym zostac z malym w domu. Bo tak jak Ty Sara nie ufam nikomu w opiece nad malym. Poza tym moje kolezanki z pracy (roznej narodowosci) wszystkie sa samotne, nie maja faceta i maja okolo lub po 40 lat. Brak facetow zrobil im z mozgu sieczke. Podobno do mojego dzialu przyjeli 18latka i szaleja na jego punkcie. Boze, jakie to zalosne!!! Jak narazie wracam do tego towarzystwa