reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

Moja kruszyna zaczela pieknie jesc(co prawda jeszcze sliniak i wszystko wokol marchewkowe badz jablkowe ale wsuwa i to rowno)
Dzisiaj zjadla pol sloiczka jablka z bananem o 18.Wtedy o 19 mleczko......a wczesniej o 12 obiadek i o 13 mleczko.
teraz zaraz dostaje wieczorne mleczko i lulu...ciekawe jaka bedzie dzisiejsza noc...bo ostatnia o dziwo byla calkiem ´niezla..a nawet rewelacyjna moglabym rzec ;-) bo obudzila sie tylko raz ,dalam smoka i spala dalej.
 
reklama
ja dzisaj tez podjęłam takie próby tyle,ze szpinak nie przeszedł wiec była (.) i popołudniu dałam małej jabłuszko i potem popiła to (.) i nie dałam jej za to kleiku na noc wiec zobaczymy jak dzisiaj bedzie z nocką;-)
 
U nas szpinak ładnie przeszedł, smakowało Sebastianowi.
A kleik daję do każdego wieczornego karmienia.

tylko,że ja karmie(.)i dopiero 2 razy małej podałam kleik i to w małych ilościach bo raz miala 30ml mleczka ściagnietego tylko i to było tak,zeby sprawdzic a za drugim razem miała 40 ml
dzisnie podałam bo był popołudniu deserek i za krótki odstep i mala nie bardzo chciało go jeść
 
tylko,że ja karmie(.)i dopiero 2 razy małej podałam kleik i to w małych ilościach bo raz miala 30ml mleczka ściagnietego tylko i to było tak,zeby sprawdzic a za drugim razem miała 40 ml
dzisnie podałam bo był popołudniu deserek i za krótki odstep i mala nie bardzo chciało go jeść

Piwonia, ja Bastianowi daje kleik wieczorem ale zawsze z lyzeczki. Dodaje troche owocow ze sloiczka aby nie dosladzac i aby bardziej mu smakowalo. Zawsze przed wieczornym mlekiem. Zaczelam to wprowadzac jakies 2t t
kiedy faktycznie zaczal sie domagac wiekszej ilosci mleka. Ze 180 wskoczyl na 260 a nawet wiecej. Zaczal przesypiac znow cale nocki( z zawyjatkiem incydent z ziemniaczkami i nietolerancji) Kleik zazwyczaj na wodzie lub gdy gotuje sama owoc to na wodzie z gotowania.Bastek toleruje narazie tylko gruszke i marchew wiec mamy ograniczony repertuar.
 
Piwonia, ja Bastianowi daje kleik wieczorem ale zawsze z lyzeczki. Dodaje troche owocow ze sloiczka aby nie dosladzac i aby bardziej mu smakowalo. Zawsze przed wieczornym mlekiem. Zaczelam to wprowadzac jakies 2t t
kiedy faktycznie zaczal sie domagac wiekszej ilosci mleka. Ze 180 wskoczyl na 260 a nawet wiecej. Zaczal przesypiac znow cale nocki( z zawyjatkiem incydent z ziemniaczkami i nietolerancji) Kleik zazwyczaj na wodzie lub gdy gotuje sama owoc to na wodzie z gotowania.Bastek toleruje narazie tylko gruszke i marchew wiec mamy ograniczony repertuar.

ja kleik tez podaje łyżeczką,bo moja z butki jak na razie nic nie chce pić i ładnie zjada
 
dziewczyny ;-) jak macie mozliwosc to poszukajcie neurologopedy

sa cwiczonka (niekoniecznie w srodku paszczy) ktore pomagaja na te problemy - u nas sie to sprawdzilo - Monika miala odruch wymiotny jak tylko jej jakiegokolwiek smoka wsadzilam do paszczy a teraz pije z butli i ssie smoka uspakajajacego ;-)
a jak kubeczek do nauki picia to najlepszy jest taki z wywinietym brzegiem :tak: no i fajnie jak logopeda Wam pokaze jak uczyc dziecko i picia z kubka i zbierania jedzenia z lyzeczki :tak:

jak znajde chwilke to Wam przepisze pare wskazowek z mojej sciagi ;-)
Dzieki Rubi jak znajdziesz czas to poprosze,a o lekarza na moim zadupiu to ciezko...a jeszcze o specjaliste:szok: trzeba by do Lublina az jechac i terminy pewnie dlugie...mam nadzieje ze sobie poadze sama.....moze zmienie butle i smoczek,ale najpierw do wiekszego miasta musze sie wybrac:baffled:
 
reklama
U nas mamy 6 dni jabłuszka. W sumie Mania zjadła 2 słoiczki. Teraz marchewka. Na razie testuję po jednym składniku i nie wprowadzam kaszek, bo i tak widzę, że mała je mniej. Potem popróbuję marchew+jabłko potem dania obiadkowe, po obiadach deserki i kaszki...No to takie plany..:)
 
Do góry