Opieka nad bobasem - o kolkach, pieluchach, ubiorach, cycuchach i innych :-)

[asienka_r]

Izaa nie martw się ;-) Ania też tak czasem ma, a potem nagle śpiochy za krótkie ;-)
No i po przespanym dniu w nocy też śpi

Poza tym: 'jak dziecko śpi to rośnie', nie słyszałaś o tym?;-)

U nas też tak jest:-)

 

[monisia1979]

My rzeczy Małej też pierzemy w Loveli,a swoje w Vizir Sensitive,ale jak nam się skończy Lovela,to spróbuję Małej rzeczy wyprać w naszym proszku,może będzie o.k?
Izaa,nasza Mała też tak czasem ma chociaż też nie jest z tych dużo śpiących w dzień
Petinka,współczuję pleśniawki,na pewno to boli Maluszka :---(

 

[boozqowa]

Oj tak, z pleśniawkami walczyłam długo. Tylko, że Maja miała Cały język pokryty, dosłonie cały i podniebenie też. Na poczatku stosowałam tez Apthin, ale po dwóch dniach właśnie zrobił jej się taki kożuch,że nie było ani milimetra różowego języczka widac.
Nasza pediatra przepisała jej jakąś mieszankę, którą zrobili mi w aptece. Z tego co pamietam była tam nystatyna, witamina C i jeszcze jakieś 2 składniki. Namaczałam w tym gazik który miałam na najmnejszym palcu i tak kilka razy dziennie buźkę pędzlowałam. Na drugi dzień już po zastosowaniu była poprawa. Ponad tydzień to stosowałam bo nawet jak już nie miała żadnej pleśniawki to pediatra kazała jeszcze kilka dni smarować. Do tej pory nie wróciły.

 

[asienka_r]

Asienko i Boozqowa z tego co pamiętam, to Wasze córki miały pleśniawki? czym je smarowałyście? Aftinem? Pamiętacie, po jakim czasie zniknęły? Filip ma tylko jedną, od czwartku wieczorem smaruję aftinem, ale na razie nie widzę żadnej zmiany. Lekarka powiedziała, że jeśli nie zejdzie, to mam smarować nystatyną i zastanawiam się czy to już czas na nystatynę.
Paskudna jest ta pleśniawka, przeszkadza mu w jedzeniu i chciałabym się jej pozbyć jak najszybciej, no i boję się, żeby się ich więcej nie zrobiło.

My mieliśmy Daktarin Oral gel- bo wiadomo w Irlandii:-), bardzo szybko pomogło. Po dwóch dniach już ich nie było.Teraz w razie W mamy Aftin.

 

[Ewa87]

Czesc dziewczyny. Pierwszy raz tu u was pisze ogólnie miałam termin na 30 września ale mój maluszek urodził sie 8 października ,miałam wywoływany poród bo nie chciał wyjść Mam problem z małym ,może któraś z was ma podobny ,mój mały nie może zrobić kupki. Robił normalnie ale od czasu kiedy wziełam od gina tabletki anty to podziałało na niego tak ze przestał robić kupke, odstawiłam je ale nadal nic. Czekam do 7 dni i daje czopka bo co mam zrobić :-(,poradzcie prosze bo juz nie wiem co robic ,lekarze mówia zeby czekac az sam zrobi ale moim zdaniem 7 dni to za długo a co dopiero mam wiecej czekac. Dzis jem śliwki suszone bo gdzieś to wyczytałam moze pomoże,karmie piersia. Od kuzynki słyszałam ,że to taki okres i minie,ale sama nie wiem. Może wszystko przyswaja,jeden lekarz tak mówił bo byłam u trzech, bo jest duzym dzieckiem ma 3 miesiace a ma 8 kilo ,rośnie jak na drożdżach. Ma mieki brzuszek i gazy oddaje normalnie ale kupki brak. echh... spac przez to nie moge bo sie martwie o małego:-(. Pomóżcie i poradźcie cos. Próbowałam juz herbatek ,masaży brzuszka ,okładów ciepłych, wody z glukoza,no i dzis śliwki co na mnie działają mam nadzieje ze na niego tez podziała.

 

[boozqowa]

Ja na szczęście odpukać nie mam takich problemów, Maja codziennie robi kupkę, bardzo rzadko się zdarza by nie zrobiła, ale wtedy na drugi dzień z rana już jest.
Dziewczyny pisały jakiś czas temu o tym, co jakiś czas ten temat wraca więc może przeszukaj trochę wstecz wątek.
Ale raczej nic nowego nie będzie bo z tych rzeczy, które wymieniłaś dziewczyny właśnie korzystały. A może rowerek pomoże małemu? Pomachaj mu nóżkami, a nóż się uda;-)

Gratuluję nowego maleństwa;-)

Pozdrawiam.

 

[abwgdzl]

Czesc dziewczyny. Pierwszy raz tu u was pisze ogólnie miałam termin na 30 września ale mój maluszek urodził sie 8 października ,miałam wywoływany poród bo nie chciał wyjść Mam problem z małym ,może któraś z was ma podobny ,mój mały nie może zrobić kupki. Robił normalnie ale od czasu kiedy wziełam od gina tabletki anty to podziałało na niego tak ze przestał robić kupke, odstawiłam je ale nadal nic. Czekam do 7 dni i daje czopka bo co mam zrobić :-(,poradzcie prosze bo juz nie wiem co robic ,lekarze mówia zeby czekac az sam zrobi ale moim zdaniem 7 dni to za długo a co dopiero mam wiecej czekac. Dzis jem śliwki suszone bo gdzieś to wyczytałam moze pomoże,karmie piersia. Od kuzynki słyszałam ,że to taki okres i minie,ale sama nie wiem. Może wszystko przyswaja,jeden lekarz tak mówił bo byłam u trzech, bo jest duzym dzieckiem ma 3 miesiace a ma 8 kilo ,rośnie jak na drożdżach. Ma mieki brzuszek i gazy oddaje normalnie ale kupki brak. echh... spac przez to nie moge bo sie martwie o małego:-(. Pomóżcie i poradźcie cos. Próbowałam juz herbatek ,masaży brzuszka ,okładów ciepłych, wody z glukoza,no i dzis śliwki co na mnie działają mam nadzieje ze na niego tez podziała.

Poczekaj. Jak nie marudzi to bardzo możliwe, że przyswaja Twój pokarm bezresztkowo, stąd zapewne przyrost wagi.

Nasz Adaś notorycznie nie robi kupki. Czasem pomagamy czopkiem gdy dochodzimy do wniosku, że już czas (ale i tak nie zawsze jest oczekiwany efekt, po prostu nie ma czego wydalić), czasem nie pomagamy. Kupka pojawia się różnie, raz po 8 dniach, innym po 9, 11 lub nawet 13. Czasem jest mniejsza, czasem większa, nie ma reguły.

Brzuszek jest miękki, z gazami nie ma problemów, dziecko nie jest drażliwe, widocznie tak ma, poczekamy aż dojdą inne pokarmy i może wtedy będzie zmiana.

Od około 3 tygodniu podajemy mu na poprawę perystaltyki Dicoflor 30 (mogę polecić ewentualnie Bio Gaję z tych łagodnych i sprawdzonych probiotyków) - oczywiście po konsultacji z pediatrą. Adaś dobrze go przyswaja i naszym zdaniem ma trochę lepszą przemianę materii, łatwiej przychodzi mu wydalanie gazów itp.

Słowem, nie przejmowałbym się tak bardzo problemem braku kupki przy dziecku karmionym piersią, z czasem powinno minąć.

PS. Śliwki pomogą Tobie, dziecku raczej niekoniecznie ;-)

 

[Izaa]

Izaa nie martw się ;-) Ania też tak czasem ma, a potem nagle śpiochy za krótkie ;-)
No i po przespanym dniu w nocy też śpi

Poza tym: 'jak dziecko śpi to rośnie', nie słyszałaś o tym?;-)

Oj tak tak, wiem :-) tylko noc skończyła nam się o 3 !!! :-wściekła/y::-(
W ciągu dnia zasnęła na 30 minut (w samochodzie) i dopiero o 20:00 poszła spać. Także dzisiaj mało urosła

 

[catedra]

to młoda powinna wogóle nie rosnąć bo śpi 3 razy dziennie po 15 minut...

 

[Amelkowa]

to młoda powinna wogóle nie rosnąć bo śpi 3 razy dziennie po 15 minut...

Eee tam, to nie jest sztywna reguła, ja na to patrzę z przymrużeniem oka ;-) ale Ania zazwyczaj po takim śpiochowym dniu przestaje się mieścić w niektóre ubranka