moja mała już od kilku dni przesypia prawie całe. Jak obudzi się o 7 rano to już o 9 chce spać i śpi z przerwami na jedzenie do 12, później na spacer idziemy i śpi. Wracamy to jest zmęczona świerzym powietrzem i znowu chce spać od 15 do 17 póżniej kąpiel i o 19 już spi. o 2 w nocy pobudka i gaworzenie do 3 lub 4 i z powrotem spać. Masakra
No tak, w szczegolnosci ze gaworzy w nocy
U nas wyglada to mniej wiecej tak:
20-21 kapiel
22 kladziemy sie spac, ciumkamy cycka, przewijamy kupe, ciumkamy cycka i albo zasypiamy od razu albo walczymy do 23-24

3-4-5-6 (?) nigdy nie wiem kiedy sie obudzi. Czasem jest to dopiero o 6 a czasem juz o 3 (jesli o 3 to kolejna pobudka o 6 rano, wiec na to samo wychodzi)
6 karmienie i jesli jest duzo siuskow to przewijanie. Ostatnio o 6 rano mamy kupe wiec i tak przewijamy, co mi wcale nie pasuje

i spimy dalej.
8-9 pobudka, karmienie, przewijanie, bo kolejna kupa i spimy jeszcze 30-60 minut.
Od 9.30-10.00 do ok 11.00 karmienie, przewijanie, karuzela, karmienie i idziemy spac do chusty - wtedy po jakims czasie przekladam do wozka i albo na spacer albo spimy w domu. No i tu sie zaczyna, bo albo budzimy sie po 2-3 godz (spacer) albo po godzince, poltorej.
Zalozmy ze spimy w domu.
11:00 do ok 12.30 spimy
12.30 pobudka, karmienie, przewijanie, karuzela, karmienie, mata, przewijanie i karmienie i spimy ok 15:00 do 17:00
17:00 pobudka, karmienie, przewijanie, karuzela, karmienie
18.30 spanie i spimy do 20:00 a wtedy karmienie i kapiel itd
To tak mniej wiecej, bo zamiast karuzeli jest np noszenie na reku lub wyglupy z tata czy mama, czasem spi wiecej, w inny dzien mniej. Jak jezdze Julie zawozic do przedszkola to wyglada to jeszcze inaczej, choc staram sie dopasowac do drzemek Asi. Jak wieczorem nie spi od 18.30 do 20.00 to zasypa snem nocnym juz o 20-21 i wtedy nie zdazymy jej wykapac.