ja jeszcze tego spiworka nie mam,bo ten,który mam jest duży dość,tak na 3miesięczne dziecko,ktos mi podpowiadał,że nie ma co kupowac malutkiego,bo dziecko wyrasta szybko,no ale nie będę przeciez topiła dziecka w takim dużym,może być troszkę większy,ale bez przesady.Tak samo jest z tymi śpioszkami i kaftanikiem,kupuje się rozmiar 56,a wygląda jak ze 74,trzeba zwracać uwagę,bo dzidziuś jest naprawde bardzo maleńki na początku i po co zaginać rękawki,a śpioszki żeby wisiały i zeby się zaplątywały w te nogawki,a że szybko rośnie-cóż,równie dobrze by wszystko za duże mu kupowac,bo rośnie-to bez sensu. Wózek mam już jakiś czas w domku kupiłam mało używany w bardzo dobrym stanie,w kolorze niebiesko-popielatym,na duzych kołach z takimi grubszymi oponami-nawet bieżnikowane są he he,jak terenówka

,myślę,ze będę zadowolona z niego,bo ma miękkie zawieszenie,jest dobrze zamortyzowany-ntzn.nie jest sztywny,ale taki miekki,tak więc dziecko nie będzie odczuwało wstrząsów,bo w tych sztywnych to każdy wstrząs się przenosi na dziecko.Czasem jak się ma okazję,to warto odkupic od kogoś wózek,bo okazuje się,że niczym się nie rózni od tych nowych w sklepie,a jest duuużo tańszy.
