Viktoria_Seres
Fanka BB :)
rozumiem Cie też tak miałam urodziłam 2 doby po terminie a już od 38 tygodnia chodziłam i mężowi jęczałam że ja chce już i że nie chce czekać aż w końcu poszłam zbierać malinki na soczek i wieczorkiem o 22 zaczęły się skurcze:-) ale nie wzięłam tego na serio bo mój synek często wystawiał mnie na próbę już niby się rodził a jak stawałam zebrana przed drzwiami to się rozmyślałchyba miał duży ubaw z mamusi
![]()
To co ja mam powiedzieć jak dwa tygodnie przenosiłam:-)
Z tym, że do końca czułam się dobrze...no na patologi to już miałam serdecznie dość. Ale wszystko robiłam do końca, łącznie z wieszaniem firan i myciem podłogi na kolanach:-).
Brzuch miałam gigantyczny, ale lubiłam go nawet
. Przeszkadzało mi tylko, że spać na nim nie mogłam i ciężko się było z łóżka podnieść.Kolejny dzień się nie pouczyłam nic...
Ale za to cały dom wysprzątałam:-)
Zawsze tak mam...robię wszystko żeby się tylko nie uczyć;-)



