asiucha-L
Fanka BB :)
oliwka gratulacje dla ciebie, myślę że wam sie udałowidac dwie kreseczki! daj znać jutro!
a u mnie nadal @ nie ma dziś juz 3 dzień bedzie spoznienia...
mam nadzieje że do poniedziałku i u mnie się wyjaśni wszystko już.
pozdrawiam was
Kinga trzymam kciuki, jutro rozumiem teścik robisz więc czekamy na potwierdzoną wiadomość o II krechach.

ja chyba będę musiała przejść do Staraczek 2011. Zn ów okres i znów pozbawienie nadziei na dziecko. Test owulacyjne w tym cyklu tez pokazywały brak owulacji. W przyszłym tyg. idę do szpitala na badania, wtedy się może dowiem, czy wciąż utrzymuje się wysoka prolaktyna (nie powinna od maja biorę 2 * dziennie bromergon). Lekarz powiedział, że jak nie spadła to może być gruczolak, ale oby nie A od następnego cyklu wprowadzam sobie ziółka ojca Sroki, nie powinny zaszkodzić a może pomogą
To już 4 miesiąc starań.
Ewelina skąd ten pesymizm, to dopiero 4 cykl starań a nie już.
Głowa do góry, tylko nie uciekaj ze staraczek.
To że testy pokazały brak owu to olej że się tak wyraże, skoro nie potwierdziłaś monitoringiem to nie masz pewności. Ja Kochana przy wysokiej prolaktynie miałam monitoring, owu nie było a test przez 5 dni wychodził z II krechami

Także może odpuść testy i się nimi nie sugeruj.
Najlepiej przed pójściem do lekarza zrób sobie tak nawet dla siebie prolaktyne i będziesz miała wynik. A jak bromek faktycznie nie pomaga (najpierw sprawdź wyniki prl) to zapytaj o dostinex droższy jest ale przyjmujesz 1/4 lub 1/2 tabletki na tydzień i on działa długofalowo, przestaniesz go brać a on i tak będzie utrzymawał niski poziom prl jeszcze przez jakiś czas.
Ja nadal w pracy. U nas -21 stopni, starsznie zimno

Ostatnia edycja:



. Ja mam synka 6letniego i tak bym chciała żeby miał rodzeństwo i nic zrobić nie mogę-tzn. działamy ale efektów nie ma. A tu wszyscy prawią, że on samotny i nie ma się z kim bawić- powiedz a co ja za to mogę przecież jak by się udało to już bym miała dzidziusia 3 letniego a tak wszyscy pytają mnie i skąd te chwile zwątpienia, a ja jeszcze jestem taka, że nie mówię wszystkim o problemie bo po co kto Ci pomoże a tak by miały powód (osoby) do zdołowania. Nie wiem może dziwaczeję już?