jak cie nie ciągnie to pewnie że nie, nie ma co się zmuszaćJa kocham wodę i basen, wiec dla mnie to sama przyjemność, w wodzie sie w ogóle nie męcze. Jakbym mogla to bym najchętniej rodziła w wodzie, ale w tym szpitalu w ktoym bede rodzic to niemożliwe, a w innym w mojej miejscowości - jest tylko jeden basenik (i sztab studentów), wiec szansa, ze akurat tam w nim nie będzie ktos inny rodzić, jest kiepska (bo to teraz babybooom naprawde)
Widziałyście film "Pierwszy krzyk"? (La premier cri - jakos tak), tam babka rodziła w wodzie z delfinem, No czad normalnie, dlaczego w Polsce tak nie ma! Ile bym dała, zeby z takim delfinem spokojnie sobie rodzić!
W moim szpitalu sa 4 sale do porodów w wodzie ale jakos nie przemawia to do mnie.
Moze dlatego ze nikt nie prowadzi zadnych zajec ani przygpotowan do takich porodów. Tylko na zywioł sie idzie.



Ja wybrałam Kubuś bo zawsze chciałam miec Albo Sebusia albo Kubusia a złożyło sie tak ze mam Sebusia i niedługo dołaczy do nas Kubus
