D
dziunka24.
Gość
jeju jaki jezyk..a ja przez pol posta zastanawialam sie gdzie ty jedziesz?:-d:-d:-d
:-d:-d:-d:-d
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jeju jaki jezyk..a ja przez pol posta zastanawialam sie gdzie ty jedziesz?:-d:-d:-d
no i bądź tu cżłwoeku mądry! Mama potzrebę macania!! gdzie ja mam się wymacać?????Zakardowej nie, tylko bambusa. Bambus fajny, mieciutki, mimo beznadziejnej kolorystyki zrobil na mnie wrazenie.
Swoja droga musze powiedziec ze chusty niesamowicie przemawiaja do czlowieka - to tak jak z suknia slubna (od razu wiadomo ze to TA, wyjatkowa). I dla przykladu na tym spotkaniu KK omotalam sie w ta zolta chuste (kurcze nie wiem jak sie nazywala) i musze powiedziec ze choc kolor fajny, to strasznie ta chusta mnie odrzuca. Po prostu mnie nie pociaga
macalam ellevilla jade spring, zare teracotte i karme (chuste limitowana) i jade wyglada pieknie na zywo, wogole w wiazaniu 2x
, ale i jade i zara nie zrobily na mnie wrazenia w dotyku, za to karma w dotyku jest boska, mieciutka za to wyglad ma okropny
Przekonalam sie na pewno ze chusty inaczej wygladaja na zywo, inaczej na zdjeciu.
hahaha ubawiłam się. Faktycznie tak to brzmi :-)jeju jaki jezyk..a ja przez pol posta zastanawialam sie gdzie ty jedziesz?![]()
ale elevila i tak nie kupię, bo mam tylko 250zł :-(
ale elevila i tak nie kupię, bo mam tylko 250zł :-(
ale moze faktycznie jak już kompa odzsykam to się na jakieś testowania powpraszam - tylko, ze to sie zejdzie
Zastanawiam się czy nei skorzystać z tej promocji nati i kupić 2 chusty za cenę 1 mimo, zę nei jestem do końca przekonana, bo to później można wymienić na coś innego...
Dzieki dziunka za odpowiedz w sprawie nosidla. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że nosidełka znanych firm, za 200 PLN mogą być aż tak niezdrowe i niepolecane!!!! Chyba wszystkie używacie tylko chust. Ja nosidełko bede używać (a raczej mój D) tylko okazyjnie i na krótko, wiec mam nadzieje, że nie wyrządzi to małej krzywdy.Jesli chodzi o to nosidlo sztywne to pierwsze co mnie uderzylo to wiszace nogi tego dziecka. Po drugie nosidla ergonomiczne, miekkie (te dobre) sa dla dzieci juz siedzacych (Kilolek jak sie myle to mnie popraw), wiec w nosidle dziecko powinno siedziec a nie wisiec! Material od kolanka do kolanka. Mam wrazenie ze w tym nosidle, ktore pokazalas dziecko ma obolale krocze, bo ciagle na nim wisi. I tu nie pomoga podporki na nozki.
Czyli mam rozumieć, że okazyjne noszenie dziecka w nosidełku prawdopodobnie zepsuje mu nóżki, bo wyrodna matka nie kupiła chusty?Neferetete to tak jak z chodzikami..
Moja mama ostatnio zaskoczyla mnie tekstem: "Jak ja zaluje ze nie kupilam chodzika Miłoszowi, w koncu wy wszyscy w nich chodziliscie i nogi macie zdrowe" Za cholere nie wiedzialam co odpowiedziec, w koncu stwierdzilam ze widocznie nam sie udalo...
Czyli mam rozumieć, że okazyjne noszenie dziecka w nosidełku prawdopodobnie zepsuje mu nóżki, bo wyrodna matka nie kupiła chusty?
Okazyjne mam na myśli 20min, 1 raz w tygodniu po ukończeniu 4 miesiąca życia.
Czyli mam rozumieć, że okazyjne noszenie dziecka w nosidełku prawdopodobnie zepsuje mu nóżki, bo wyrodna matka nie kupiła chusty?
Okazyjne mam na myśli 20min, 1 raz w tygodniu po ukończeniu 4 miesiąca życia.