Loree
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2009
- Postów
- 1 613
o! wkońcu!
ja też mam nerw jak wszędzie czytam o cycu... i potem dziewczyny czują się jak wyrodne matki bo cycem nie karmią...![]()
Ale o co ci chodzi? Ja napisałam,że po cc miałam pokarm, więc karmiłam. Zwłaszcza że chciałam. Ale nikt nie mówi,że tak trzeba. Nie wtrącam się w czyjeś decyzje w sprawie karmienia.
Ale nie można też straszyć dziewczyn,że jak mają zaplanowaną cesarkę to na pewno będą miały problem z karmieniem- bo nie musi tak być.
. Ale moj D. taki podekscytowany tym karmieniem i wogole to sprobuje wytrwac. 

U nas w szpitalu jak decydowałeś się na pierś to nie dawały innego mleka. Wiadomo że na początku nikt nie wie jak ma robić ale wiele z nas działa na pewno instynktownie bo to przecież jest instynkt. Co do ilości pokarmu to wydaje mi się że dana kobieta czy po cc czy porodzie sn jest go tyle samo na początku:-)
Napadanie na siebie tylko dlatego że ta ma takie odczucie a tamta inne U jednej w szpitalu wygląda to tak, u drugiej inaczej
Wystarczy utrzymywać swoje ciało w kondycji, mój poród trwał 4 godz i wcale nie był makabryczny