reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Ja nie używam sterylizatora. Uważam to za zbędny wydatek mimo wszystko. Ale z tego co kojarzę, to do sterylizatora aventu mieszczą się praktycznie wszystkie butelki.
 
reklama
Ja teraz gotuję wgarnku ale to troche męczące przy takich karmieniach - chyba że zainwestuję w większą liczbę butelek :)
 
Mnie strasznie interesuje jakie były objawy bezdechów.

Czasami się zdarza, że dziecko jak zacznie strasznie płakać i się zanosić, to może wystąpić taki krótki bezdech. Ale to nie musi być akurat w takiej sytuacji. U mojej córci zdarzyło się raz w nocy, gdy smacznie spała, a ponieważ monitor zaczął strasznie wyć, to i ona się obudziła. Na szczęście to się zdarzyło tylko kilka razy, ale monitora zamierzam używać aż skończą roczek.
 
Ja nie gotuję w garnku. Zalewam wrzątkiem raz na jakiś czas (też nie co każde karmienie). Po prostu boję się wręcz zbyt sterylnych warunków. Przy córce miałam takie na początku, wszystko wyparzałam. Efekt był taki, że w wieku 3 tygodni miała pleśniawki, które jej co chwilę wracały. Kiedy przestałam to robić pleśniawki ustąpiły jak ręką odjął i się więcej nie pokazały.
 
Nasze Dziewczyny zaczynają tyć! Hurra! W ciągu dwóch dni (mieliśmy wizytę u pediatry i pożyczyliśmy wagę) jedna urosła 100 gram a druga 120. Wychodząc ze szpitala nie miały nawet dwóch kilo a teraz 2150 i 2285. W domu jesteśmy 2 tygodnie.

Mam pytanie do Was - jak szybko zwiększałyście dawki mleka? Stosowałyście się do zaleceń na mleku (do wcześniaków z 34 tc one raczej nie mają racji bytu) czy raczej intuicyjnie przygotowałyście mleczko?

Pewnie ze intuicyjnie, widac ze dziecko jeszcze chce to sie dopaja, ja tez tak tobie, aktualnie jestem na 60/90ml. Moje maluchy ważyły pare dni temu 2615, 3300.

Ja teraz gotuję wgarnku ale to troche męczące przy takich karmieniach - chyba że zainwestuję w większą liczbę butelek :)
Ja tez wyparzam w garnku, mam 4 male butelki i 4 duze i gotuje po kilka naraz.

Odciagam laktatorem, bo do piersi juz prawie wcale nie przystawiam, ale zastanawiam sie jak dlugo bede miala jeszcze pokarm.
 
witajcie
ja też wygotowuje w garku i nie po kazdym karmieniu zbieram kilka i razem wygotowuję
a moje panienki mają dziś miesiąc
nie widziałam wątku ze zdjęciami więc wkleję tu i pochwalę się moimi królewnami
LAURA
2ede971d8fac4f13m.jpg



ROKSANA
f9e70576709d4a0dm.jpg



i razem

9b05c0f8f637eb5em.jpg
 
Pytanie o sterylizatory

Zamierzamy kupić sterylizator elektryczny do wyparzania butelek. Mleka własnego coraz mniej a mleko modyfikowane bardziej kusi bakterie :)
Jednak mam wątpliwości - mamy butelki Lovi a nie wiem czy do każdego sterylizatora się zmieszczą. Niektórzy piszą na stronach producentów, że "tylko do butelek danej firmy" - czy tak rzeczywiście jest? Chcieliśmy kupić w Internecie i nie zawsze jest możliwość sprawdzenia czy butelka się zmieści a pytając o to niektórzy nie potrafią odpowiedzieć. Nie chcemy kupić kota w worku :)
Ja miałam na początku sterylizator Carrera Baby. Wrzucałam do niego wszystko jak leci, butle, smoczki, grzechotki. Szybko się go pozbyłam, bo zajmował mi cenne miejsce w kuchni. Teraz zaraz po umyciu zalewam butelki i smoczki wrzątkiem.
Zastanawiam się właśnie, czy sobie trochę nie odpuścić i nie zacząć wyparzać raz na jakiś czas. Jaki jest sens sterylizowania butelek, skoro małe i tak co tylko znajdą, to wkładają do buzi :confused:

Pochwaliłam się wam, że moje dziewczyny przesypiają całą noc (do 5.30-6.00). Coś im się chyba pozmieniało (może przez to rozszerzanie diety), bo budzą mi się teraz ok 4 na mleczko. Może to dziwne, ale jestem teraz mniej zmęczona, niż wtedy, gdy budziły się rano. Może dlatego, że po karmieniu jeszcze się kładę i udaje mi się pospać nawet do 8 :-)
 
IWS wiesz co te sterylizatory to tylko naciąganie naiwnych rodziców... :tak:Takie jest moje zdanie. Jezeli masz mikrofale to spokojnie LOVI mozesz wyparzac w mikrofali, a jak nie masz mikrofalówki, to przelej wrzątkiem butelki i bedzie dobrze. Ja nigdy nie miałam sterylizatora i dzieci mają sie bardzo dobrze. A tak zupełnie bez bakterii, to tez niedrowo;-)I jeszcze jedno: my tak do 6mż dzieci sie pieściliśmy ze wszystkim, a potem olałam wyparzanie...
Teraz o monitorze oddechu: jeżeli w szpitalu Ci nie mowili nic na temat bezdechów, to też daj sobie spokój z monitorem...
MAJA !! Śliczne masz Skarbeczki:)));-);-) No i wszytkiego naj dla Twoich Córeczek z okazji 1 miesiąca:happy:
BURA super, że dziewczyny tak śpią! Oby im to zostało i niech sie nie rozmyśla...
Masz stuprocentową rację! Dzieci biorą wszystko do buzi a my tu mamy sie bawic w wyparzanie mebli?? Oj nie, nie...;-) Bakterie sa potrzebne:happy:

Moje smerfetki własnie spacerują z ciocą. A ja mam czas na dotlenianie:) Dzisiaj pięknie na dworze, słonko świeci, jest cieplutko:tak: Ale podobno ma przyjść jeszcze mróz i zima...:wściekła/y: Ja chce wiosne;-)
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    24,3 KB · Wyświetleń: 66
  • razem.jpg
    razem.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 73
  • wiki.jpg
    wiki.jpg
    15 KB · Wyświetleń: 74
  • gabi.jpg
    gabi.jpg
    15,2 KB · Wyświetleń: 60
Ostatnia edycja:
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. W czasie ciąży człowiek myslał, że nic nie wie, ale teraz tez sporo wątpliwości i mysli nachodzi.

Małe właśnie usnęły - rosną i z tego się cieszę. Piękna pogoda a my w domku musimy siedzieć - pocieszam się, że wiosna idzie i już na słoneczko i ciepełko może wyjdziemy. Pediatra mówiła, że tak do 3 kilo to poczekać z wychodzeniem. A my dopiero 2195 i 2315, ale jestem dobrej myśli bo przez ostatnie 4 dni ponad 120 gram przybrały na wadze.
 
reklama
cześć dziewczyny! Melduję się w wąteczku, bo tutaj mi bardziej po drodze niż z mamami w dwupakach. Świetnie że będzie można się poradzić innych bliźniaczkowych mam.

Moje córeczki kończą dziś tydzień. Są grzecznutkie. Mam tylko problem z oczkiem Mai bo dziś rano zaczęło jej ropieć. Przemywam je solą fizjologiczną. Może któraś z Was miała podobny problem? Podpowiedzcie co robić...
 
Do góry