reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipiec 2010

Witam się pierwsza:tak:
U nas pobudka po 6 już standard, na szczęście mój organizm już do tego przywykł...no ale najpóźniej o 22 już śpię.
Witam nowe mamusie:tak:
Wczoraj miałam kiepski dzień bo męczyły mnie twardnienia brzucha, ostatecznie wzięłam 2 nospy i poszłam spać, a dzisiaj jak na razie spokój...mam nadzieje że to chwilowe tylko było.
 
reklama
:-)Witam się dzis jako druga!

Ja wczoraj znowu nie miałam neta, ciągle mnie zrywa. Mam radiowego i chyba muszę zmienić na cos innego, bo zwariuje z ta firmą. A dzis jak zwykle w pracy.;-)

Wróciłam i nadrobiłam;-)

Ja nie wiem co jest w powietrzu ale M mój kicha i smarka od piątku a ja wczoraj spać nie mogłam przez katar. Najlepsze że nagle mnie atakuje i np. teraz nie mam wcale a w nocy oddychałam ustami, cholera by te choróbska:angry:podejrzewam czasem że to alergia, może grzyb się wysuszył ze ścian i atakuje bo w sumie wywietrzyłam, byłam w sklepie i lepiej mi:confused:

jedyneczka - ja też ciąle męczę się z katarem, ale gdzieś przeczytałam, że jeśli nie wystepują inne dolegliwości przeziębieniowe, to może to być spowodowane ciążą. Podobno, to dość powszechne zjawisko. Śluzówka się rozpulchnia, naczynia krwionośne obluzowuja i pojawia się katar, często z domieszką krwi.

Dziewczyny mnie tez rozłożyło-nagle drescze,bóle mięsni i ból krtani i kaszel.No masakra-okropnie się czuję.Mama moja zaraz ma mi przyniesc jakis syrop dla kobiet w ciązy-*spam*.A moze wiecie co mogloby pomoc na krtan?Moze coś do płukania?
Już wiem dlaczego taka zmęczona byłam po spacerze:-:)-:)-(

madzik - jak ja byłam chora na tchawicę lrkarz zalecił tantum verde (dozwolone w ciąży), płukanie solą, wapno z wit. C i bioaron C. Ten syrop tez brałam początkowo, ale nic nie pomógł.

Zrobilam pranie i padam :-( ehh bez sensu jakos tylko odebralam malego z przedszkola zapisalismy sie do biblioteki troszke poodkurzalam i koniec moich mozliwosci bo czuje ze troszke przesadzilam ale M sie nie przyznam nie mam najmniejszego zamiaru :zawstydzona/y:

ashika - zwolnij, bo znowu wylądujesz w łóżku, chyba do Ciebie przyjade i spuszcze Ci lanie, mam blisko:tak:

Witam serdecznie
3 miesiace temu dowiedzialam sie, ze zostane mama. Ostatnia miesiaczka 6.10 :-) termin ok 13.07 ;-)


rosa - witaj, czuj sie jak u siebie:-)

Witam Panie:-)

pozwolę sobie dołączyć do Waszego grona jeśli nie macie nic przeciwko ...
Co prawda podczytuję Was cichcem cod długiego już czasu , rejestracji natomiast dokonałam dopiero niedawno :zawstydzona/y:

Jestem mamą 3 -letniego łobuziaka , Dominika a lada moment pojawi się również jego siostrzyczka , Emilia..
To tak w dużym skrócie o Nas...

Pozdrawiam ciepło Was i maleństwa

Mystique - również witaj;-)

ania_pestka - witaj w klubie wstających o 6.00. Ja też staram sie zasypiać ok. 22 ale róznie to bywa. Wstawanie tak wcześnie coraz gorzej mi wychodzi. Już za długo chyba tak nie pociągnę...
 
Ostatnia edycja:
Ja też się witam z rańca.

Witamy tez nowe dziewczyny:-)

Dodałam zdjęcia brzucha z dzisiaj w odpowiednim wątku.

Zaraz znikam do pracy, trzymajcie się:-)

Wczoraj usnęłam o 19, po wielkim żarciu przez całe popołudnie.... ja też czuję się jak worek bez dna jeśli chodzi o jedzenie:-(
 
hej wszystkim:-)
dziewczyny, czy was też boli pępek:eek:? jestem zdziwiona tym zjawiskiem, bo czasem boli naprawde mocno...

ja chyba musze ograniczyć jedzenie, bo w przyszłym tygodniu mam wizyte u gina i jak wejde na wage to pewnie i on i ja padniemy na twarz:confused2:
 
heloł :-) wlasnie wstalam i sie wykapalam i sie odzywam. nie wiem co u was slychac bo jeszcze nie naadrobilam (moze dzis).widze ze pare z was chorych wiec zdrowka zycze :tak: :tak: my juz po czesciowych zakupach remontowych.zakupilismy plytki i gresy na pologi i plytki do lazienki.wczoraj wielkie ustalanie szczegolow. mamy fajnego hydraulika ale ciezko z jego slowotoku wyluskac wazne dla nas szczegoly ;-) dzis kolo 12 jade do pracy w gosci i pozalatwiac sprawy. ahhhhh-powiem wam ze sie troszke za wami stesknilam przez te pare dni :-)
 
atabe pepek moze Cie boli bo sie wypycha na wierzch? ja tez mam wizyte w przyszlym tyg 2 marca :-) juz sie nie moge doczekac
 
louisie właśnie się nie wypycha-póki co...nie wiem już sama co o może być...
fajnie, że remont już ruszył z kopyta:tak: zawsze to bliżej końca niż dalej;-)

ja mam wizyte 3 marca
 
louisie właśnie się nie wypycha-póki co...nie wiem już sama co o może być...
fajnie, że remont już ruszył z kopyta:tak: zawsze to bliżej końca niż dalej;-)

ja mam wizyte 3 marca

ooooooooo to dzien po mnie :-) wiesz c mi najpierw kilosy skoczyly nagle o 3 w zeszlym tyg a potem dopiero nale brzuch wywalilo wiec moze z Twoim pepkiem jest tak samo? ;-) ale zapytaaj lekarza na wizycie na wszelki :tak: a z remontem to jakby ci od okien sie pospieszyli to moze nawet za 3 tyg by juz bylo wsio zrobione :-) ba fajna ekipe mamy. dobrze trafilismy. ale ostatecznie ocenie ich na kocu jak efekt zobacze ;-)
 
hejka

Matko jak mnie tu długo nie było:zawstydzona/y:
Niestety tak dużo piszecie, że nie jestem Was w stanie zawsze do końca przeczytać a jak już mi się uda nadrobić to nie mam kiedy zajrzeć i znowu robią mi się zaległości.
No w każdym razie troszkę się usprawiedliwić muszę, połowę grudnia i ciupkę stycznia przechorowałam a od 24 stycznia do 10 lutego przebywałam z Mateuszem w sanatorium.
I jestem;-)
Mam 5 kg na plusie,czuję się dużo lepiej, fasolka ma się dobrze, rośnie zdrowo i kopie tak, że mąż miał okazję pare dni temu przekonać się co to młodsze mi tam w brzuchu wywija:-D
Płci jeszcze nie znamy. Na usg ułożyło się bokiem to moje dziecię i za choinkę nie chciało zmienić pozycji. Może uda się za 3 tyg. A jak nie to trudno, będzie kinder niespodzianka. Najwazniejsze by było zdrowe:tak:
Pozdrawiam i witam nowe mamusie
 
reklama
louisie ja ci zazdroszcze jednak tego remontu;-) będziesz miała sliczne wyremontowane mieszkanako na przyjście maluszka:tak: super sprawa:tak: a my się gnieździmy w kawalerce i tak pozostanie jeszcze pewnie długo, bo z budową dopieo będziemy ruszać na wiosne...na tych 30metrach musze wykorzystać dobrze każdy cm;-)
mam nadzieje, ze wasza ekipa remontowa spisze się na medal;-)

może brzuchmi tak rośnie, że pępek nie nadąza:-p
 
Do góry