reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersia

U nas dalej tragedia. W cyckach pusto, juz 3 dzień. Mlody wyje z głodu, w brzuszku mu żalosnie burczy, a za nic nei chce pociągnąc butli ani nawet lyknąć z łyżeczki, kubeczka albo strzykawki :-(
siedzimy i placzemy razem :-(

W nocy troche dostalam to maly pojadl, ściagnął wszystko co było az sie bałam,z e go brzuszek roboli po takim poście. ALe dzisiaj znowu nic nie ma :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
reklama
U nas dalej tragedia. W cyckach pusto, juz 3 dzień. Mlody wyje z głodu, w brzuszku mu żalosnie burczy, a za nic nei chce pociągnąc butli ani nawet lyknąć z łyżeczki, kubeczka albo strzykawki :-(
siedzimy i placzemy razem :-(

W nocy troche dostalam to maly pojadl, ściagnął wszystko co było az sie bałam,z e go brzuszek roboli po takim poście. ALe dzisiaj znowu nic nie ma :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
biedactwa,kilolek moze zadzwon do poradni laktacyjnej
 
U nas dalej tragedia. W cyckach pusto, juz 3 dzień. Mlody wyje z głodu, w brzuszku mu żalosnie burczy, a za nic nei chce pociągnąc butli ani nawet lyknąć z łyżeczki, kubeczka albo strzykawki :-(
siedzimy i placzemy razem :-(

W nocy troche dostalam to maly pojadl, ściagnął wszystko co było az sie bałam,z e go brzuszek roboli po takim poście. ALe dzisiaj znowu nic nie ma :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Kilolek bedzie dobrze, trzymaj sie i nie poddawaj ;-) Moze zapytaj w poradni laktacyjnej co zrobic.
 
Jeszcze niedawno w samochodzie spał jak aniołek, a ostatnio jak tylko się zatrzymujemy daje koncert, ruszamy cisza:-D Ale prędkość powyżej 40km/h jest wskazana:-D
Maria, właśnie przerabiamy wzmożone napięcie mięśniowe. A jak ma zaciśnięte piąstki to trzeba pogładzić po zewnętrznej stronie dłoni, wtedy rozluźnia. I podobno nie powinno się dawać nic do rączki, grzechotek itp.

u nas tez wzmozone ale pediatra wczoraj powiedziala ze to nie od tego mamy placz nad ranem, z tym wkladaniem do raczki to ja mu nic nie wkladam:sorry: on sam chwyta mnie za palce podczas karmienia, pisatkami tylko uderza w zabawki i podczas kapania nadal zacisniete na amen:sorry:
 
udąło się!!!! chyba...
Dzisiaj od rana jest mleczko. Mlody opity jak bąk :-)

Co do napięcia to my z kolei mamy slabe, ale tez piąstki zaciśnięte. Rehabilitantka powiedziała, ze m.in. po tym się poznaje slabe napięcie w ciałku, ze zaciska piąstki. ale my wląsnie mamy wkladac rózne rzeczy do rączek. Otwierzać też - przez pocieranie, głaskanie, gladzenie i macanie - rózne takie, co tylko sie da :-)
 
udąło się!!!! chyba...
Dzisiaj od rana jest mleczko. Mlody opity jak bąk :-)

Co do napięcia to my z kolei mamy slabe, ale tez piąstki zaciśnięte. Rehabilitantka powiedziała, ze m.in. po tym się poznaje slabe napięcie w ciałku, ze zaciska piąstki. ale my wląsnie mamy wkladac rózne rzeczy do rączek. Otwierzać też - przez pocieranie, głaskanie, gladzenie i macanie - rózne takie, co tylko sie da :-)

Kilolek super:-):-):-)trzymanie kciuków dało efekty:-):-):-)niech pije mleczka jak najwięcej maluszek:-)ale się cieszę:-)
Domyślam się że i Ty masz lepsze samopoczucie:-)


Piszę i słyszę bulgotanieee aha:-D kupa
 
u nas tez wzmozone ale pediatra wczoraj powiedziala ze to nie od tego mamy placz nad ranem, z tym wkladaniem do raczki to ja mu nic nie wkladam:sorry: on sam chwyta mnie za palce podczas karmienia, pisatkami tylko uderza w zabawki i podczas kapania nadal zacisniete na amen:sorry:

nie ma co przesadzac, moja ma juz 4,5 m-ca a raczki podczas kapieli i jedzenia zazwyczaj zacisniete i nie sadze zeby bylo cos zle, dziecko rozwija sie w swoim tempie, potrafi chwytac zabawki, oglada non stop swoje raczki ale najczesciej sa one zacisniete.
 
Podziwiam Killolek wytrwałości - gratuluję !
Mój jak tylko zacznie stękać to ja już panikuję.
Za miesiąc mam pierwszą wizytę u rehabilitanta - ciekawa jestem co powie. Ale w kąpieli to piąstki mega zaciśnięte.
 
reklama
Do góry