reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Karmienie piersia

Ja tez caly czas na piersi i pierwsze dziecko:) u nas bylo ciezko bo mala jako wczesniak byla pierwsze 2,5 tyg. w szpitalu i nie umiala ssac, ale odciaganie co 3 godziny pobudzilo laktacje tak, ze choc karmilam przez nosek, mala dostawala moje mleko od poczatku. Niepowiem, bylo ciezko, ale bylo warto na pewno:)
 
reklama
Ja tez caly czas na piersi i pierwsze dziecko:) u nas bylo ciezko bo mala jako wczesniak byla pierwsze 2,5 tyg. w szpitalu i nie umiala ssac, ale odciaganie co 3 godziny pobudzilo laktacje tak, ze choc karmilam przez nosek, mala dostawala moje mleko od poczatku. Niepowiem, bylo ciezko, ale bylo warto na pewno:)

Jak przez nosek ???
 
A ja zauważyłam jedną prawidłowość w Waszych wypowiedziach, zauważyłyście, że o bezproblemowej laktacji mówią dziewczyny, które mają już drugie dziecko, a wcześniejsze dokarmiały lub karmiły butlą i miały problemy??? Natomiast te, które mają problemy lub dokarmiają lub nie karmią mają dopiero pierwsze dziecko. Ja jestem pewna, że z drugim dzieckiem nie będę miała takich problemów jak teraz, bedę bardziej wyluzowana. Wy pierworódki będziecie miały tak samo, zobaczycie!
U mnie to sie zgadza.

Pierwsze bobas byl dokarmiany butla. Nie umial ssac(ale w szpitalu dali mi gopo kilku godzinach do cyca ze wzgledu na uszkodzenie glowki), nie przybieral(ale to tez wina przedluzajacej sie zoltaczki, hipotomi miesniowej-slabego napiecia miesni, pekniecia obojczak itd). Mi bardzo zalezalo na karmieniu naturalnym, ale musialam odpuscic. Byl, cyc, potem butla ze sciagnietym mleczkiem i potem z modyfikowanym. Tak do piewrszych zabkow w 7 miesiacu. Potem koniec cyca-zbuntowal sie calkowicie(juz wczesniej cyckal tylko w nocy lub nad ranem-ww dzien nie chcial).

Drugi bobas od razu przystawiony do cyca, jak zalapal, to dopiero poczulam co to naprawde znaczy karmic piersia. Te zawirowania, mrowienia itd. Z butli pewnie tez by pociagnal, ale nie chce jeszcze go uczyc. Wole do piersi go przystawic co godzinke-dwie ale niecch ciagnie cyca.

Ale zarowno przy pierwszym dziecku jak i przy drugim tak samo bardzo pragnelam karmic piersia. Przy pierwszym nawet nie mialam kupionej buteleczki, a przy drugim zabezpieczyam sie i kupilam, a i tak wyszlo na odwrot. Duzo zaezy od dzieciaczkow i organizmu. Od tego jak zniosly porod itd.

Ufff, ale sie rozpisalam ;)
 
A ja zauważyłam jedną prawidłowość w Waszych wypowiedziach, zauważyłyście, że o bezproblemowej laktacji eraz z mówią dziewczyny, które mają już drugie dziecko, a wcześniejsze dokarmiały lub karmiły butlą i miały problemy??? Natomiast te, które mają problemy lub dokarmiają lub nie karmią mają dopiero pierwsze dziecko. Ja jestem pewna, że z drugim dzieckiem nie będę miała takich problemów jak teraz, bedę bardziej wyluzowana. Wy pierworódki będziecie miały tak samo, zobaczycie!

przy Patrycji nie dokarmiałam, a teraz z Arkiem mam taką samą laktację jak poprzednio. Myślę, że to zależy od nas samych i naszego organizmu jak to będzie z karmieniem
 
No ja przy pierwszym synku poleglam po 1 miesiącu a z juniorkiem zero problemu z karmieniem, w moim przypadku potrzebowalam chyba dojrzeć do macierzyństwa. 10 lat temu wszystko mnie przerażało a teraz jest zupełnie inaczej, spokojniej i wogole SUPER !!!.
 
a powiem wam że u mojej siostry jest odwrotnie
przy 1 dziecku miała nawał mleka i nie mogła sobie z tym poradzić a teraz nie ma wogóle mleka i już w szpitalu jej dawali butlę:sorry2:
 
a ja musze napisac ze juz od wczoraj wprowadzam po troszku kolejne mleko-oczywiscie z wiedza pani doktor- bebilon comfort daje narazie 2 razy po 30 ml a reszte piers-tak mało bo po ostatnich problemach z kupka kazała co 2 dzien zwiekszac..zobaczymy...bo juz u mnie czasem licho z mlekiem -chyba sie konczy....
 
Jak przez nosek ???

Mala urodzila sie na 7 tyg. przed terminem i nie miala odruchu ssania, nie umiala tez przelykac, jak lezala w szpitalu to ja karmilysmy przez nosek (przez sonde, taki jakby kabelek) prosto do zoladeczka. A ja odciagalam mleko i podawalysmy je z pielegniarkami malej strzykawka. Chodzi o to, ze mimo ze nie moglam sama karmic malej przez ponad 2 tyg. ona dostawala moje mleko i pobudzilam laktacje tak, ze do dzis mam pelno pokarmu.
 
reklama
Pianistka-jestes Wielka! Dziellna mamusia :) A o tej sondzie to tak wlasnie myslalam. Jak bylam z Alankiem w szpitalu to czesto tak karmili wczesniaczki :)
 
Do góry