reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie lubi być w chuście?

luuuzna

Mama Alanka
Dołączył(a)
13 Kwiecień 2009
Postów
6 913
Również się witam :-D
Dość dawno zakupiłam chustę, ale nie mogę cos przekonać do niej małego na dłuższą metę :dry:
Chwilę go ponoszę i już marudzi, a na rękach kocha być noszony! Tylko coś w chuście mu przeszkadza. Noszę go na najprostszym wiązaniu, bp jeszcze nie opanowałam idealnie tej techniki ;-)
 
reklama
a jaka to chusta? wiązana?? może parę zdjęc małego w chuście pomogłoby zrozumieć co jest nie tak?

czasem maluszki potrzebują chwili na oswojenie się z chustą - po zawiązaniu warto pokołysać się, pobujać, a sam proces wiązania potraktować jak proces ubierania ( konieczny ale niekoniecznie lubiany przez niemowlaczki)
czasem pomaga zmiana sposobu wiązania.
Dodatkowo - w Toruniu również funkcjonuje KLub Kangura - może spotkanie ułatwi wam miłe noszenie?
pozdrawiam
Aga
 
Dziękuję
Chusta NATI wiązana. Fakt, że mały nie lubi ubierania. A gdzie funkcjonuje ten klub w Toruniu:confused:
chętnie bym się nauczyła solidnie ją wiązać. A oto zdjęcie
 

Załączniki

  • DSC00128..jpg
    DSC00128..jpg
    22,3 KB · Wyświetleń: 258
  • DSC00135..jpg
    DSC00135..jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 262
moja mala uwielbiala byc na rekach - na poczatku w chuscie nie bardzo... bylam cierpliwa.. czasem dluzej sie motalam niz Monika w chuscie byla ale staralam sie zeby mi w tej chuscie nie zdazyla marudzic zeby sie nie zrazila
potem pieknie zasypiala w chuscie choc na rekach nie umiala a teraz w chuscie spacerujemy nawet :-)
 
Dziękuję
Chusta NATI wiązana. Fakt, że mały nie lubi ubierania. A gdzie funkcjonuje ten klub w Toruniu:confused:
chętnie bym się nauczyła solidnie ją wiązać. A oto zdjęcie

Klub Kangura w Toruniu - Toruń - Klub Kangura możesz też się zawsze umówić z doradczynią indywidualnie po spotkaniu :)

co do wiązania - spróbuj dokładniej rozłożyć poły na dziecku. obie poły (wewnętrzna i zewnętrzna) muszą przechodzić dokładnie od kolanka do kolanka dziecka . Spróbuj też tak rozłozyć chustę aby środek chusty mniej więcej wychodził na środku plecków Alusia.

możesz też spróbować innego wiązania - np. kieszonki - dzieci w wieku 3-4 miesiące nie lubią mieć zasłanianej buzi, a w "koali" niestety tak się dzieje.

i na koniec - potraktuj sam proces wiązania chusty jak proces ubierania - dzieci niekoniecznie to lubią ;) ale po zawiązaniu zacznij się ruszać, delikatnie bujać - to pomoże! nie ma dzieci nie lubiących być w chuście, są dzieci które nie lubią momentu, kiedy się chustę wiąże.

pozdrawiam i czekam na kolejne fotki :)
 
moja mala uwielbiala byc na rekach - na poczatku w chuscie nie bardzo... bylam cierpliwa.. czasem dluzej sie motalam niz Monika w chuscie byla ale staralam sie zeby mi w tej chuscie nie zdazyla marudzic zeby sie nie zrazila
potem pieknie zasypiala w chuscie choc na rekach nie umiala a teraz w chuscie spacerujemy nawet :-)

super historia.. Czasami, jak się zaczyna noszenie w chuście później niż w pierwszym tygodniu zycia trzeba maluchowi dać chwilkę na przyzwyczajenie się - zaczynać po 5-10 czy 15 minut. i dzieci naprawdę to lubią.. czasem można.. zacząć tańczyć.. podczas zajęć salsy, które organizujemy w warszawie ( salsy dla matek z dziećmi w chustach dodam :) wszystkie dzieci zasypiają po 15 minutach :)
 
mniej wiecej rok temu mialam dylemat... chusta czy nosidlo.. chodzilo mi o znoszenie dziecka z 4. pietra na parter... przerazalo mnie wiazanie chusty...
kupilam nosidlo ale niestety Monika szybko wyrosla z tego nosidla (Nosidełko dla niemowląt Cybex I.go kolor: Indigo: Zabawki ogrodowe, Zabawki dla dzieci, Zabawki w dzieciowy.pl.) a poza tym nienawidzila poziomego ulozenia - spacery w wozku??? porazka - w ciagu pierwszych 6 miesiecy zycia wypelzlam z nia tylko 3 razy - ostatni raz to 11 minut przebywania na powietrzu - musialam uciekac bo darla sie jak dzika a to juz zima byla...

kupilam chuste, ponczo, ocieplacze na nozki ale balam sie wychodzic z nia jak snieg na chodnikach zalegal - teraz chodzimy powolutku na spacerki przymusowe - nie wszedzie sa podjazdy dla wozkow (np. do...przychodni <szok>) i rekreacyjne :-)

intryguje mnie jedno...

jak sie ubierac latem... wczoraj rano (4 st. na termometrze byly) mialam golf z krotkim rekawem, chuste z dzieckiem i na to wszystko kurtke wiosenna - mokra jak mysz bylam... latem chyba tylko biustonosz albo krotki top wchodzi w gre bo sie ugotuje...

edit: a to tanczenie...no coz...zlapalam sie kiedys na podrygiwaniu w kolejce w banku :-) dobrze ze mi sie spiewanie nie wlaczylo :-D
 
Ostatnia edycja:
intryguje mnie jedno...

jak sie ubierac latem... wczoraj rano (4 st. na termometrze byly) mialam golf z krotkim rekawem, chuste z dzieckiem i na to wszystko kurtke wiosenna - mokra jak mysz bylam... latem chyba tylko biustonosz albo krotki top wchodzi w gre bo sie ugotuje...

dziecię zostawiasz tak jak się bawi w domu - nie zakładasz na nie żadnych dodatkowych warstw. sobie zakładasz jedną warstwę mniej niż byś założyła bez dziecka ( dziecko jest tą dodatkową wartstwą :)

jeżeli chodzi o lato - w lecie mozna dziecię nosić w samej pieluszce i kapelusiku :) między siebie a maleństwo możesz włożyć pieluszke tetrową, dzięki czemu będzie Wam chłodniej. polecam wiązania - dwa X, kangurek oraz prosty plecak na lato - te trzy wiązania są bardzo przewiewne i w nich będzie Wam chłodniej.
 
reklama
Witam
Chciałam pochwalić się, że noszę teraz małego w innym wiązaniu i bardzo mu się to podoba :)
Aż mi zasnął w chuście:szok: A chciałam dodać, że od urodzenia NIGDY nie zasnął mi na ręku, albo ze mną w łóżku. Jestem pełna podziwu!
Dziękuję za rady! Narazie dokształcam się w domu, ale na spotkanie na pewno kiedyś pójdę :)
 
Do góry