Cześć dziewczyny.
U nas jakoś beznadziejnie. Miałam rozpocząć rehabilitację po złamanej nodze - nici na razie, mam ćwiczyć w domu. Takie tam pitu pitu... machanie nogą.
Na dodatek wczoraj dowiedziałam się, że choruję na pólpaśca... Ja zawsze myślałam, że na to chorują tylko starzy ludzie... masakra. Ból straszny... na początku myślałam, ze mnie przewiało bo okna niedawno myłam ale jak zobaczyłam czerwoną plamę to poszłam do lekarza z duszą na ramieniu.
Najgorsze jest to że Hania może zarazić się odemnie ospą bo te dwie choroby powoduje ten sam wirus. Jestem zdruzgotana. Ciągle patrzę tylko czy mała nie ma żadnych kropek...
oj znam ten ból,ja miałam chyba z 15 lat jak miałam pólpaśca bol nie do zniesienia,a jeszcze zalezy w jakim miejscu ja miałam na nerkach i krzyżach i od tego półpaśca mam ból do końca życia w tym miejscu
a ja sie z nudów wziełam za porządki w szafach,juz na przedpokoju zrobiłam porzadek z butami i kurtkami,a teraz u siebie w pokoju robie porządki
coś musze robic bo zeświruje w domku