reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Wpadłam na chwilę powiedzieć już w sumie dobranoc, bo padam na pysk :dry: Marcel sobie odsypia... a ja czekam aż się zbudzi zje kaszkę i pojdzie dalej spać ;-)
Azorek, no człowiek demolka Ci rośnie :sorry2: Marcel też fisiuje ale nie aż tak :)
Mewa, trzymaj się z tym rozgardiaszem, już niedługo :tak: Jeśli nie dasz rady już się odezwać przed wylotem to życzę spokojnej podróży i daj znak jak będziesz na miejscu :tak:
Widzę że Adaś przyprawia mamę o chwilowy atak serca, ja miewam to samo, też mi się mój robalek krztusił chrupaczkami ryżowymi :baffled: a jak wyciął orła o szczebelki to masakra... ze mną a jemu ledwo czerwony placek się pojawił i znikł po godzinie ;-)
Dobra lecę
zdrówka chorowitkom i dobrej nocki wszystkim!
 
reklama
Witam wieczornie,
wróciłam dopiero o 18, ale jeszcze chwilke zdąrzyłam sie pobawić z moją perełką. Teraz Zofia śpi,a ja przeczytałam co u was i chyba pójdę po jakiś jogurt bo jeśc mi się zachciało :-)
 
Natt mnie martwilo to ze Nel jest takim niejadkiem i ze slabo przybiera na wadze. Lekarka z przychodni powiedziala ze taka jej uroda pewnie ale ja poszlam do takiej do ktorej zawsze chodze prywatnie jak sie cos dzieje. Skierowala mnie na badanie krwi - morfologia i poziom zelaza. Okazalo sie ze morfologia jest git a zelazo sporo ponizej normy. Lekarka wyjasnla ze niski poziom zelaza charakteryzuje sie m.in. brakiem apetytu. Pisze codziennie co mala zjada o ktorej godzinie i biore ta kartke za kazdym razem jak ide na wazenie. Codziennie je inaczej kaprysnica ale usredniajac:
8 - 100ml mleka
11.30 - 120-150 kaszki mlecznej
15 - 200 obiadku (gotowanego)
19 - 120-150 sinlac
21 - 100-200 mleka
Czesto zdarzaja sie dni ze wyrzuca jeden z posilkow, tzn po prostu nie chce za chiny otworzyc buzi albo zje z kwasna mina 3 lyzeczki. Najczesciej jest to drugie sniadanie albo podwieczorek. Na przemian z sinlac i kaszka mleczka daje jogurt z biszkoptami. Dopoki ladnie przybierala na wadze dawalam deserki owocowe ale teraz lekarka kazala albo kaszke albo sinlac bo sa bardziej kaloryczne i pozywne. Co do mleka to codziennie wypija inaczej. Zawsze przygotowuje 200 rano i 200 na noc. Czasami sie zdarzy cud i wypija do dna ale z reguly zostawia. Dzisiaj na przyklad wypila na noc tylko 60:(
Mysle ze warto zrobic Nati badanie krwi zeby wykluczyc jakies nieprawidlowosci. Na pierwszej wizycie lekarka mi powiedziala ze jezeli beda dobre wyniki z krwi to skieruje mnie do dietetyczki ktora zajmuje sie niemowletami. No ale okazalo sie ze lipa z tym zelazem i to jest powodem.

Mewa wspolczuje pakowania. Mam nie jedna przeprowadzke za soba i nie znosze tego!!

Azorek ja mam podobnie z Nel, rozrabia okropnie i do tego jest uparcicha i zlosnica. Jak cos broi i ja przekladam w inne miejsce to krzyczy ze zlosci! Wczoraj podarla mi 2 zeszyty z wykladow. Smiac mi sie chce ze chciala mi przez to powiedziec ze czas zaczac sie uczyc do obrony!:)
 
Witam,
Nie mam czasu za dnia
Nie wiem gdzie mam wstawić zdjęcie kurtki co obiecała dlatego wstawiam tutaj :-) i lece poczytać.

Natt a jaką chcesz kupić w H&M. Ja ostatnio się zastanawiałam nad taką różową, ale bardziej podoba mi się fason takiej w serduszka, ale tylko fason. No i oczywiście się skusiłam na bluzeczki i polówkę u nich i jeszcze geterki na lato.


 
Ostatnia edycja:
wpadlam powiedziec dobranoc,bo ledwo dycham,mam zapalenie zatok i nie moge oddychac taki mam kinol zapchany,
dei kurteczka śliczna,sama wybieram sie do H&M ale teraz mała musi wyzdrowiec bo mielismy jechać w sobote po spotkaniu,ale na razie wszystko w gruzach legło
 
hej dziewczyny, czas tak pędzi że szok...(taka wieczorna refleksja...)
u nas Bartek generalnie zdrowy ale mamy 5 zębów juz, mnóstwo kup (nie wiem czy przez zeby czy przez bebilon pepti który pije w wielkich bólach ale po trochu z kaszą wypija) i odparzony tyłek :) poza tym łazi po całym domu, grzebie w szufladach- przycina palce, staje przy wszystkim i się przewraca i płacz co cwila ale moemnt mama przytuli, uspokaja się i dalej broi...naprawdę chwili wytchnienia nie mam z nim - ale to widzę wiele z was też już przerabia...Karol ledwo wyszedl z choroby znów gile po pas - i albo mi go w przedszkolu przeziębiają albo alergiczne to- już sama nei wiem :(

Rubi - strasznie fajnie że wróciłaś!!!
Mewa- usmiałam się trochę z tego jedzenia na podłodze-biorac pod uwagę że jeszcze tak przez 5 dni ;) powodzenia!!!

życzę wszystkim miłej nocki a sama jeszcze na reszte wątków lece
 
Mola, dzięki za odp i rady. Ja też robiłam badania krwi i wszystko było ok,więc chyba jednak mam po prostu niejadka. Nati je tak jak Nel i ostatnio zaczęłam podawać sinlac. Hmmm...z tymi deserkami to w sumie i tak jej łatwo one nie wchodzą,wiec moze faktycznie zamienię deserki na jakąs dodatkową porcję kaszki( bokami jej wyjdzie). A dziś o dziwo zjadła zrobiony przeze mnie budyń z żółtkiem-pycha jest taki domowy budyń,no i to dobrodziejstwo w postaci żółtka:).
Ale faktycznie muszę dokładnie zapisywać co zjada każdego dnia,bo to się później zapomina...

Deli, no ja zlazłam chyba wszystkie sklepy z ubrankami dla dzieci i najlepsze co widziałam to ta właśnie w serduszka. Ale nie wiem czy nie zdecyduje się na taką samą tylko ,że niby dla chłopców bo w granatową krateczkę. Fason ma fajny,ale w całości nie powala,ale co zrobić nic innego nie ma!
A pamiętasz taki sklep ENDO? Kiedyś duzo ich było a teraz tylko w niektórych miastach...Niestety u nas nie ma juz. Ale,ale,ale! popatrzyłam na ich kolekcje w necie-kurcze jakie fajne te sukienusie i w ogóle mają...Tylko tak na oko to trudno brać!
Jutro jeszcze skocze do mnie na bazarek,przyjeżdza tam taka dziewczyna z super ciuchami Hilfilger,Zara itp.wszystko nowe oczywiście,a ceny baaardzo przyjemne dla oka:),zobaczyy moze u niej znajdę kurteczkę dla Nat

Piwonia,tobie też wielkie dzieki za odp w sprawie menu:)
 
Ostatnia edycja:
Hej
witam wtorkowo
wczoraj miałam zły dzień, mega kłótnię z moim i poszłam sobie do koleżanki pogadać bo świra w domu dostaje
muszę dziś wyjść jak najdalej stąd bo zwariuje normalnie
mała coś marudzi od rana już więc co to będzie później?
miłego dnia życzę

Piwoniu wam dużo zdrówka
Mewa tobie wytrwałości pod koniec przeprowadzki
Rubi wpadaj jak najczęściej
 
reklama
witam wtorkowo,jak widze to piękne słonko za oknem to mi sie wyć chce,że z domku wyjść nie możemy
ale nocka była super ,stwierdzam,ze moje dziecko jak jest chore śpi lepiej niż jak jest zdrowa
ale nadal obie mamy gile po pachy,trudno może do końca tygodnia nam przejdzie
 
Do góry