reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Madziula, bo w zła godzine wypowiesz, tfu tfu fu.
Oczywiście, że sie nie poddam. Jestem twarda jak głaz, hehe.
 
reklama
Lunka ty nasz głazie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Madziula tfu tfu tfu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
ja nigdy nie miałam w żyyciu nic złamanego :no:no może poza sercem......ale to bez gipsu to się nie liczy ;-);-);-);-)za to po wypadku miałam wybity bark auć jak bolało do dziś czasami daje o sobie znać :baffled:no i skręconą nogę i ręke w kostce miałam :baffled:za to na kolanach do dziś mam blizny ślady dzieciństwa:cool2:
 
My dopiero z placu zabaw wróciłyśmy i Maja właśnie pierogi wcina a ja kawkę sobie zrobiłam :-D:-D:-D
Luna bunt dwulatka jak nic, życzę dużo cierpliwości bo teraz ci się przyda :tak::tak::tak:
 
Witam i ja :)

Rano wstalysmy o 9:30 i zjadlysmy sniadanko_O 11 bylysmy gotowe wiec udalam sie na plac zabaw bo slonko ladnie swiecilo a zapowiadali deszcz.Trezba bylo korzsytac i takim cudem do 14 siedzialam na placu zabaw.Potem expres do domku ugotowalam obiad.Zjadlysmy i juz troche pogoda sie zepsula :/ ale wyszysmy przed blok z autkiem tzn z bobbycar.O 17 przyjechala kolezanka z corka i wybralysmy sie do parku a ze zaczelo padac to o 18 bylysmy spowrotem
laura juz w pizamce wykonczona po calym dniu. O 19 dam jej kolazje i poloze spac:-)


no coz ide poczytac co nadrukowalyscie




no i przeczytalam ale nic nie napisze bo lece Laurze zrobic omleta
Czekam na fotki Luny i Doroty aha no i Dowikla z fotkami tez ma wyskoczyc wiec bedzie co ogladac.Fryzury, wozki, mebelki elegancki widoczek.
Luna a mala fajnie sie buntuje ja Laure jak miala 2 latka sadzalam na lozko i mowilam ze ma kare, dzialalo.Moze wprowadz tego karnego jezyka
Gips na odchudzanie heheheh dobre
ehhh Lali wola placek wiec uciekam
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczorkiem:-)
Mlodzi szaleja tak ze zaraz mi chate rozniosa:szok:rzucaja czym popadnie,ale ja sie wylaczylam poki co:-D:-D:-D
Po obiedzie posprzatalam sobie caly salon lacznie z odstawieniem naroznika i komod:tak::tak::tak:I jestem taka zdygana ze szok:szok:A gdzie reszta sprzatania:baffled::confused::nerd:

LUNKA
To niezle mala Ci sie buntuje:szok::szok::szok:Moje na szczescie tak nie robily bo od malego Je uczylam ze nie wolno i koniec:tak::tak::tak:A na cos w stylu karnego jezyka sadzalam Je nawet zanim mialy 2 latka i doskonale wiedzialy o co chodzi:tak::tak:Wiec moze sprobuj z czyms takim:tak::tak::tak:
Powodzenia i cierpliwosci Kochana


No to wstawiam focie
 

Załączniki

  • SDC11742..jpg
    SDC11742..jpg
    31,2 KB · Wyświetleń: 48
  • SDC11741..jpg
    SDC11741..jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 55
cześc dzołchy kto tu tak pluje:szok::-D tfu tfu:-D
Lunka czytalm Twojego posta i jakbym siebie sprzed dwóch dni widziała:nerd: Właśnie miałam zaczynać temat a Ty pierwsza. Myślałam, że jest jakiśsposób na takie uciekanie. Nie przywiążę go przecież za rękę bo jest za mały:baffled: Poszłam z nim na spacerek też wzdłuż ulicy, szedł ładnie, oglądał drzewka a w pewnym momencie koniec. Wyszarpywał mi się i leciał na ulice:wściekła/y: A jak nie na ulice to wbiegał do domów, sklepów, jakakolwiek furtka nie była...no szału dostawałam, bo przecież na rękach go nie zaniosę. W dupe mu nie dam, bo co to da, będzie bardziej wył i tyle. Trzymałam za rękę na siłe to kłądł mi się na chodniku plackiem i wył mamamamama tatatata . Ludzie oczywiście mijali mnie z zaciekawieniem. i jak tu się nie denerwować. do auta ze 100m a ten cyrki! Przez ulice nie mogłam z nim przejść bo on chciał sam:wściekła/y::wściekła/y: no i teraz tacham wózek bo nie ma szans na reakcję. Zresztą on ma teraz faze na uciekanie dla zabawy przy ubieraniu i śmiejemy się z tego bo wiadomo że dziecko swoje fazy ma, ale ze spacerami jest koszmar. W sklepie to samo. Jak nie pozwole mu zrzucić burtelki z półki to jest ryk, że ludziom włosy dęba stają.:sorry2:
Dowikla ale Twoje naleśniki są różowe!!:-D:-D śliczne są babeczki z nich! wózki ekstra:tak:
Ej wiecie co Wam powiem??
wczoraj od gina dostałam leki.M wieczorem pojechał do apteki i zamist globulek dowcipnych babka sprzedałą mu tabletki na katar alergiczny:szok::szok: wściekłam się, bo jak można sprzedawać leki nie będąc pewnym:sorry2: dzis tam poszłam a babka mi wzruszała ramionami, że leku nie przyjmie i że to takie na katar fajne tabsy:szok: ja jej, że ok, to je wyrzuce, bo nie moja wina, że ktoś czytać nie potrafi i sprzedaje co mu sie spodoba! Ona posprawdzałą pismo i mi mówi że tu nie pisze ani to ani tamto i nie wie co tu pisze:sorry2: no ale do sprzedawania to pierwsza! ostatecznie jebnęła kasą na blat z wielką łachą i zwróciłam te cholerne tabsy:sorry2:co za..
 
reklama
madeuska-jak ja mierzyła wkladke to tez mi wychodzi 24cm.

dowikla-sliczne te twoje córeczki(sa dwujajowe?)
wozki i stolik rewelacja!!

Dzieki:-)
tak moje sa dwujajowe:tak::tak::tak:

KERNUS
:szok::szok::szok:No jestem w szoku:szok::szok::szok:Co za franca z tej baby w aptece:no::no::no:I co tabletki na katar mialas sobie niby aplikowac dowcipnie:no::no::no:
Szkoda gadac
 
Do góry