dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Lilula gratki nowej pracy no i polmetku ciazy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
super!gratuluję nowej pracywitam mamusie ja się musze pochwalić udało mi sie i dostałam pracę jako pomoc w przedszkolu dyrektorka wie jak wygląda sytuacja i mnie przyjęła zaczynam jutro o 8 czuje się dobrze i mam nadzieję ze popracuje jak najdłużej się da a z drugiej strony dodatkowa kasa się przyda żeby kupić wyprawkę dla naszego maluszka
witam mamusie ja się musze pochwalić udało mi sie i dostałam pracę jako pomoc w przedszkolu dyrektorka wie jak wygląda sytuacja i mnie przyjęła zaczynam jutro o 8 czuje się dobrze i mam nadzieję ze popracuje jak najdłużej się da a z drugiej strony dodatkowa kasa się przyda żeby kupić wyprawkę dla naszego maluszka
dorotka świetne wiadomości oby tak dalej![]()
lilula gratuluję pracy
ja spałam prawie całe popołudnieale teraz mnie boli bardziej głowa ale ssam se holssy i gardło niby mniej boli najgorzej boli jak za długo oddycham przez usta i mam sucho w gardle
aj jak ja nie lubię chorować...mój przyjedzie to będe się faszerować tabletkami może pomogą bo płukać wodą z solą nie mogę bo przwie wymiotuje wiec odpuściłam sobie
![]()
Beti życzę zdrówka...rozumie cie bo mnie prawie 2msc trzymała choroba a zaczeło sie w grudniu-jeszcze nie wiedziałam,że mam maleństwo pod sercem....no a jak zrobiłam w styczniu test to jeszcze miesiac mnie trzymało....
dziękuję .... ja ostatni raz chorowałam od 2 świeta bożego narodzenia do sylwestra nie wiedziałam że jestem w ciąży i faszerowałam się gripexem tabletkami i wszystkim co się dało...no ale widać nie zaszkodziło to mojej kruszyncetylko że ja nie lubię jak boli gardło a mój wtedy szczęsliwy heheh oczywiście w przenośni bo nie odzywam się prawie wcale i ma spokój bo jak gardełko zdrowe to i bunia mi sie nie zamyka heheh..
Dokładnie jak u mnie....;-) a ja też sie faszerowałam do 2 kresek....ale moje dzieciatko dało radę sobie z tym....a teraz jak na razie nie choruję....![]()