reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

kajkapol- dzisiaj mam wizytę i wypytam się dokładnie jak to jest z pępowiną. Współczuję Tobie i Twojej rodzinie, nikogo nie powinien spotkac taki koszmar.Trzymaj się kochana!
 
reklama
Kajkapol ostatnio jak bylam w szpitalu to specjalnie sie spytalam o pepowine
porobili dopplera i jest ok
polozna mi mowila ze pepowina jest problemem kiedy zawinie sie dwa razy
podobno duzo dzieci rodzi sie owinietych raz i wtedy nie ma zagrozenia
bardzo Wam wspolczuje kochana
 
Ja już po wizycie miałam na 11.15 siedziałąm u lekarza 1,5 godz tyle mnie badał i tłumaczył!!!!
Powiedział, że jestem głupia, że chodzę na KTG i płacę im kasę jak on nie widzi potrzeby!!!!
Chyba żebym się źle poczuła to mam iść!!!Badał mnie na samolocie....oj bolało....ale powiedział, że będzie bolało zanim wsiadłam;)Mówi, że zrobi coś, że w ciągu 5 dni urodzę;)Nie wiem co robił ręką ale dosyć bolało....Powiedział, że ciąża piękna...donoszona...Mam jeżdzić na rowerze i chodzić po drabinie;)Czasem dobrze iść do innego lekarza;)


Pewnie zrobił masaż szyjki:eek::tak:ale tak jak ktos tu juz pisał, nie daje to gwarancji na przyspieszenie porodu:no: Poza tym po co on to robil przed terminem???? U nas położne nieraz stosują tę metodę w trakcie porodu, gdy rozwarcie bardzo powoli postępuje:tak:

kajkapol sama się już zastanawiałam, czy takie cos nie jest widoczne na usg:confused:az trudno uwierzyć że w dzisiejszych czasach dzieją się jeszcze takie rzeczy... Moja ginka na każdym usg sprawdzała stan pępowiny, to znaczy jak jest umiejscowiona i jakies przepływy czy coś:confused:więc chyba jakoś to widać? nie mam pojęcia
 
kajkapol, ja dzisiaj tez pytałam się o pępowinę i lekarz stwierdził że moja mała z całą pewnością nie jest owinięta. nie ma tez żadnych węzłów. Przepływy ok. Zatem jak widać można to zobaczyć na USG. Wychodzi więc na to że u Ciebie to musiało być zaniedbanie lekarza. Tym bardziej z tym węzłem bo to on pewnie był najważniejszą przyczyną uduszenia małego - zaciśnięty węzeł odcina dopływ tlenu transportowanego wraz z krwią przez pępowinę. A lekarz prowadzący nic nie mówił na USG???

A i jeszcze jedno - moja położna mówiła z tego co pamiętam, że wiele dzieciaczków rodzi się owiniętych pępowiną i to zazwyczaj nie stanowi problemu. Znów o węzłach właśnie wyczytałam że zazwyczaj do zawęźlenia pępowiny dochodzi w czasie, gdy dziecko jest jeszcze na tyle małe by móc swobodnie ruszać się w pęcherzu płodowym, a lekarz powinien od razu interweniować gdy zaobserwuje takie zjawisko (chodzi o przedwczesne rozwiązanie ciąży, jeśli płód jest już w wieku gwarantującym mu przeżycie poza organizmem matki).
 
Ostatnia edycja:
Kajkapol- przytulam Cię mocno....
Mi lekarz mówił kiedyś, że nawet najlepsze usg czasem nie pokaże, że dziecko jest zawinięte pępowiną... Wiem, że ktg właśnie pokazuje zwalniane tętno, choć ja w poprzedniej ciąży miałam ktg w czwartek i było ok, a w sobotę mały już był niedotleniony y i wody były już zielone... Dziewczynki, przede wszystkim wsłu****cie się w organizm, jak czujecie, że coś jest nie tak to leććie do szpitala...
 
kochane ja tez mysle ze mozna bylo temu zapobiec , moja coreczka tez urodzila sie owinieta pepowina ale nie miala zadnych problemow a teraz bylam traktowana jak numerek a nie jak pacjent ladowalam na porodowce 5 razy ze skurczami i odsylano mnie do domu mowiac zeby wrocic jak beda co 5 min (byly co 20-15min) albo jak mi wody odejda tydzien wczsniej mialam usg ktorego zapis i zdjecia znikly ze szpitala z mojej historii ciazy z 8 zapisow ktg jest tylko 1 na ktorym nie zapisaly sie skurcze moj synek od 20tyg byl juz odwrocony glowka na dol i jak sie okazuje wtedy ostatnio sprawdzane byly przeplywy a w szpitalu mowia ze na usg nie mozna sprawdzic dokladnie pepowiny
 
Dziewczyny Koriander rodzi!!!!:-D:-D:-D treść smsa na odpowiednim wątku, ale jej malutka niespodziankę w urodzinki zrobi:tak::-D:-D:-D trzymamy kciuki!!! Rano odszedł czop a teraz już skurcze co 5 min, to się nazywa ekspres, mam nadzieje, że w takim samym tempie urodzi:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry