reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

...
Dziewczyny ide dzis do ksiedza pytac czy laskawie mi Kacpra ochrzci...pewnie powie ze najpierw slub a potem chrzest...czy on w ogole ma prawo odmowic chrztu dziecku??[/B][/COLOR][/SIZE]
NIE, ksiądz (mimo ze próbuje!) nie ma prawa odmówić chrztu dziecku bo to nie "wina" dziecka że rodzice ślubu nie mają - takie jest oficjalne stanowisko kościoła
 
reklama
KIngula szczesliwego lotu:-)

Natalunia 100latek dla ZU:-)zeby rosla zdrowo:-)



Aniu moj K tez dzis taki niedobry...kocham go ale dzis mam go dosc:-(tez zwalam to na pogode...

Dziewczyny ide dzis do ksiedza pytac czy laskawie mi Kacpra ochrzci...pewnie powie ze najpierw slub a potem chrzest...czy on w ogole ma prawo odmowic chrztu dziecku??

natalunia 100 latek dla Zuzi
mojej małej ślicznotki :-D:tak:

Natalunia 100 LAT DLA ZUZI!!
A z chrztem jak odmówią to idźcie do konkurencji, nie wiem jak u Ciebie, ale w Wawie kościołów jak mrówków

Zuzanko
samych radosnych dni z okazji skończenia 7 miesięcy!!!


zyczy Alanek z mamusia

Zuzia wszystkim dziękuje :-) Jak jej czytałam na głos to wydawał okrzyki radości za każdym razem jak czytałam jej imię ;-)

żegnam się z wami ....
jak coś ważnego będzie do zrobienia odezwijcie się na maila, pw (odczytam w mailu) albo gg czy skype...
dziękuję bardzo..
pozdrawiam....
mam nadzaieję że za jakiś czas co niektórzy ochłoną.... i będzie można się normalnie po udzku dogadać

Kamcia - nie denerwuj się. Pamiętaj że nigdy nie da się dogodzić każdemu. Nie ma powodów do fochów, bo kobiety zawsze mają to do siebie, że nie potrafią się dogadać ;-)

Gie-oska - trzymam kciuki. Jak powie że nie, to powiedz dla ksiedza, że ochrzcisz dziecko w wierze: protestanckiej, prawosławnej, albo innej, bo dla nich najwazniejsze jest to, żeby dziecko miało chrzest, a nie to, czy rodzice są po ślubie czy nie. Powiedz, że u nich się nie domawia ;-) Na Podlasiu to jest chyba jeden z ważniejszych argumentów - księża jak za dotknięciem magicznej różdżki się zgadzają...
 
CO DO WODY- poczekajcie aż przekwitnie (pod koniec czerwca juz powinno byc ok). W morzu gdy nie ma sinicy, w jeziorze tylko wtedy gdy przebadal wode sanepid. W innym przypadku NIE, bo grozi to poważnymi infekcjami.



Kamcia sorry ale teraz to Ty odstawiasz przedszkole...
 
NATALUNIA 100 LAT DLA ZUZI:-):-)Zobacz załącznik 257488

Dziewczyny nie wiem gdzie o to zapytac wiec pytam tu: czy takie maluszki moga sie moczyc w morzu/jeziorze??

a troche pomoczyć pewnie tak
ja widziałam że rodzice baseniki zabierają i wodę kranówę i tak się dzieci koło wody moczą i ja też tak chyba zrobię:-)

Ja mam dzisiaj jakis spadek formy...psychiczny...Jestem "rozwalona" totalnie.
Najpierw kolejna nieprzespana nocka Alana z pobudkami co godzina, dopiero przed 4rano zasnal na dluzej, do 6.30. Potem byl mega maruddny, spiacy i usypialam go od 10 do 12.20, bo ani jesc nie chcial, ani sie bawic, ani lezec, echhh. Patrzylam na niego i mialam zmienne nastroje-raz-dosc ze w kolko musze sie nim zajmowac(choc go kocham tak ze ciezko to opisac), a dwa-ze taki bedulek maly a ja do pracy za miesiac wracam.
Potem moja mama zadzwonila i oznajmila, ze jednak od 15sierpnia nie zajmie sie chlopakami(miala do 1.09, zanim Macius pojdzie do przedszkola) bo jej powrot do Pl sie przeciagnie,
na koniec moj kiero mi odpisal na maila, ze bardzo czeka na moj powrot, ze ma nadzieje, ze wniose duzo dobrego do zespolu(powinnam sie cieszyc), ale ze wroce na stanowisko konsultanta handdlowego, a w przyszlym roku jak otoworza nowe sklepy i bedzie potrzebyny nowy Kierownik Handlowy, to on wybierze najlepsza zaiteresowana osobe. I tu sie wkurzylam, bo przez kilka lat pracowalam z nadzieja na KH, udalo sie, a teraz od nowa musze sie starac...myslalam, ze bede miec pierszenstwo...Oj naiwna.
Od rana oczy mam pelne lez i tak jak pisalam wyzej nie moge sie pozbierac.
Na dodatek dzis moj M po pracy przywiezie mi Macia z przedszkola(ok 19tej) i zmyka na impreze firmowa "aby sie najesc". Napic sie nie moze bo chce jechac autem...

Kurcze, mylalam, ze pobyt nad morzem dobrze mi zrobil, naladowal akumulatory, a tu co, piaty dzien w szczecinie i juz padaja???

Ania ja myslę że każda z nas ma powoli spadek formy no cóż taka kolej rzeczy...
ja też już padam- ja bym tak strasznie chciała żeby Igi z butli ciągnął żebym mogła odsapnąć a on ma to w dupie ech szkoda gadać...:zawstydzona/y:


Dziewczyny ide dzis do ksiedza pytac czy laskawie mi Kacpra ochrzci...pewnie powie ze najpierw slub a potem chrzest...czy on w ogole ma prawo odmowic chrztu dziecku??

jak nie będzie chciał to powiedz żeby ci dał to na piśmie to ty z tym do kurii się udasz albo jeszcze wyżej u nas działa:tak::tak:

żegnam się z wami ....
jak coś ważnego będzie do zrobienia odezwijcie się na maila, pw (odczytam w mailu) albo gg czy skype...
dziękuję bardzo..
pozdrawiam....
mam nadzaieję że za jakiś czas co niektórzy ochłoną.... i będzie można się normalnie po udzku dogadać

Kamcia wierzę ci ze masz dość bo tu same kobitki... a jak wiadomo z babeczkami praca ciężka
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
CO DO WODY- poczekajcie aż przekwitnie (pod koniec czerwca juz powinno byc ok). W morzu gdy nie ma sinicy, w jeziorze tylko wtedy gdy przebadal wode sanepid. W innym przypadku NIE, bo grozi to poważnymi infekcjami.



Kamcia sorry ale teraz to Ty odstawiasz przedszkole...

Nikt przedszkola nie odstawia - była inicjatywa dziewczyn, Kam zrobiła sondę, i została potraktowana jakby zrobiła wielką zbrodnię. To nie do niej powinny być te pretensje tylko do tych, których był pomysł. Trzeba myśleć racjonalnie a nie emocjonalnie. Przykro może się każdemu zrobić, jak ktoś przypisuje kogoś poczyniania.
 
Hej..tydzień pracy za mną - nawet nie jest najgorzej..te 7 godzin szybko mija:-)..
A jak widzę banana na buzi Marysi,jak mnie widzi, to dopiero się cieszę:-):-)..

Wiem, że bardzo rzadko się udzielam, ale powiem Wam szczerze, że żal mi jest Kamci i to bardzo!!! Ile bab, tyle charakterów (i charakterków), a każdej dogodzić, to masakra (bez obrazy:tak::sorry:)..

Sto lat dla Zuzi i pozostałych 7-miesięczniaczków!!!

Gratuluję też nowych ząbków:-):-)
 
sto lat dla Zu!!

a ja nie wiem co sie ze mna dzieje :( normalnie doła mam i wszytskiego dosc .... ;-( mały cos marudny ma podwyższona temp <pewnie zeby> i nie mam juz siły ... maz dzis cały dzien w pracy a mnie rece opadaja :| mam dosc wszytskiego :( caly czas w domu a zeby gdzies jechac musze kombinowac aby samochod miec :| już głupieje w zamknieciu . . . ;-(
 
sto lat dla Zu!!

a ja nie wiem co sie ze mna dzieje :( normalnie doła mam i wszytskiego dosc .... ;-( mały cos marudny ma podwyższona temp <pewnie zeby> i nie mam juz siły ... maz dzis cały dzien w pracy a mnie rece opadaja :| mam dosc wszytskiego :( caly czas w domu a zeby gdzies jechac musze kombinowac aby samochod miec :| już głupieje w zamknieciu . . . ;-(

Dlatego ja wróciłam do pracy po macierzyńskim :-)

Maxwell - taki "odpoczynek" od dziecka wzmacnia uczucia i więzi. Ja od kwietnia jestem już w pracy. Jak np ostatnio byłam z Zu przez tydzień, to było już to trochę dla mnie męczące... Opadałam z sił i naprawdę chciałam do pracy. Czasami czuję się jak wyrodna matka, ale naprawdę dzięki pracy czuję, że i Zuzia bardziej cieszy sie czasem spędzonym ze mną. A i ja mam więcej sily i chęci na zabawy z nią. No i więcej cierpliwości :-)
 
reklama
Dlatego ja wróciłam do pracy po macierzyńskim :-)
Maxwell - taki "odpoczynek" od dziecka wzmacnia uczucia i więzi. Ja od kwietnia jestem już w pracy.

100 lat dla Zuzanki :)

Ja mialam termin na 18.11 ale mała sie zasiedziała 2 tyg az ja trzeba bylo oxy wyganiac ;) I tak od samego początku jestem z nia sama...poza weekendami. Niedawno w niedziele poprosilam K zeby zabral mala na spacer bo ja musze odpoczac psychicznie a ten zdziwko walnal po czym sie obrazil nie rozumiejac jak to odpoczac psychicznie od dziecka ???? zrobilo mi sie tak strasznie przykro, ze mnie nie rozumie, ze sie obrazil i w ogole... ehhh. Ale co on wie o byciu z dzieckiem jak widzi je tylko w weekendy z czego czesc czasu i tak go nie ma bo zalatwia rozne rzeczy i jezdzi po miescie :/ Faceci...

A dzis wywiesili wyniki i... dostalysmy sie do żłoba od 1.09... cieszyc sie? nie cieszyc? oto jest pytanie :(
 
Do góry