reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy poród bez bólu jest naprawdę możliwy?

reklama
Mozliwe ze mam niski prog bolu, za waskie biodra, za duze dzieci (4 kg kazde) ale pomimo czwiczen, pilki i wody odczuwalam bol za kazdym razem. I pomimo ze 2 i 3 porod byl szybki to nie napisze ze bezbolesny. Dlatego myslac o czwartym maluszku zdecyduje sie na zoo. Trzy rodzilam naturalnie bez znieczulenia...i wystarczy udawania niezlomnej Matki-Polki ;-):-)
 
weroniko a czy ty juz rodziłaś ????

Ewiiiiiiiiii, tak jak pisałam powyżej zostało mi jeszcze około 6 tygodni żeby się przekonać jak to będzie u mnie. Jakkolwiek bym tego nie przeżyła to wiem, że są kobiety, które mają bezbolesne porody i oczywiście mam nadzieję, że do nich dołączę bo nienawidzę bólu, ale jeśli mój okaże się bolesny to po prostu będę zazdrościć tym, która mają więcej szcześcia :tak:
 
Mozliwe ze mam niski prog bolu, za waskie biodra, za duze dzieci (4 kg kazde) ale pomimo czwiczen, pilki i wody odczuwalam bol za kazdym razem. I pomimo ze 2 i 3 porod byl szybki to nie napisze ze bezbolesny. Dlatego myslac o czwartym maluszku zdecyduje sie na zoo. Trzy rodzilam naturalnie bez znieczulenia...i wystarczy udawania niezlomnej Matki-Polki ;-):-)
POlecam pierwsze rodziłam bez znieczulenia i o matko boska, drugie ze znieczuleniem ufff jaka ulga, trzecie wiedziałam zaraz po zapłodnieniu ze bede rodzic z ZOO
 
Kaska, a jakie mialas nastawienie do porodu? Czy byłaś zupełnie rozluźniona? Czy się bałaś. Jak ogólnie do tego podchodziłaś? Jak zmienił się twój nastrój po tym jak byłaś już w szpitalu ze wszystkimi obcymi ludźmi dookoła? Czy to miało jakiś wpływ na przebieg porodu?

Z tego co czytam to największy wpływ na przebieg porodu ma nastawienie. Czasami zdarza się również, że dzieciątko jest w pozycji, która jest bardziej bolesna dla rodzącej kobiety, ale to bardzo rzadkie przypadki.

O właśnie, a w jakiej pozycji rodziłaś? Mam nadzieję, że nie zadałam za wiele pytań na raz...
 
Kaska, a jakie mialas nastawienie do porodu? Czy byłaś zupełnie rozluźniona? Czy się bałaś. Jak ogólnie do tego podchodziłaś? Jak zmienił się twój nastrój po tym jak byłaś już w szpitalu ze wszystkimi obcymi ludźmi dookoła? Czy to miało jakiś wpływ na przebieg porodu?

Z tego co czytam to największy wpływ na przebieg porodu ma nastawienie. Czasami zdarza się również, że dzieciątko jest w pozycji, która jest bardziej bolesna dla rodzącej kobiety, ale to bardzo rzadkie przypadki.

O właśnie, a w jakiej pozycji rodziłaś? Mam nadzieję, że nie zadałam za wiele pytań na raz...

Niestety ode mnie nie uzyskasz zadnej informacji poniewaz kazdy z moich porodów był wywoływany, zadne z moich dzieciatek nie raczyło ze tak powiem wyjść samo. I pewnie to fakt że wywoływany porod jest bolesniejszy, choc przy 3 dziecku odłaczono mnie od kroplówki i od 4 do 7cm poród postepował sam.
Nastawienie. Z pierwszym dzieckiem nie spodziewałam sie ze to az tak boli ale byłam praktycznie przywiazana do ktg i nie mogłam chodzic to wzmaga ból. Z drugim dzieckiem wiedziałam czego moge sie spodziewac i nim ból osiagnał apogeum dostałam znieczulenie za co jestem bardzo wdzieczna bo pierwszy bez wspominam bardzo zle. Przy trzecim mogłam chodzic i faktycznie ból był mniejszy niz na lezaco. Wiedziałam dokładnie co sie ze mna dzieje i jak mniej wiecej długo to potrwa. Strasznie chciałam rodzic bez nacinania. Ale przy 7cm poprosiłam o znieczulenie. Rodziłam w pozycji lezącej w moim szpitalu po prostu nie mozna inaczej a wielka szkoda bo slyszalam wiele dobrego o pozycji kucznej.
Rodzenie ze znieczuleniem nie zmeczylo mnie tak jak bez. bezposrednio po porodzie byłam w stanie chodzic i zajmowac sie dzieckiem. No i udało sie urodzic trzecie bez nacinania choc miał klopsik 4kg i 60cm długości.

Ale jak mówie to porody wywoływane w których ból to po prostu norma
 
Kaska, dlaczego pozwoliłaś żeby ci wywołali poród? Nie wiem czy wiesz, ale możesz bezpiecznie chodzić w ciąży do 44 tygodnia, szczególnie, że i tak nikt nigdy nie wie na 100% kiedy doszło do zapłodnienia. Czytałam o wielu kobietach, które kłamią przy podawaniu daty ostatniej miesiączki właśnie po to, żeby lekarze nie starali się wywołać im porodu bo to nie naturalne.
Organizm sam produkuje oksytocynę w chwili, gdy maleństwo jest gotowe do przyjścia na świat. Jeśli rodzisz w domu i możesz na przykład przytulić się do twojego męża czy nawet zacząć się całować organizm produkuje relaxin, który jest naturalnym środkiem znieczulającym.
Ale co tam o teorii, już masz "po ptakach", szkoda tylko, że przez głupotę lekarzy nie poczułaś wszystkich endorfin jakie przepełniają kobietę po naturalnym porodzie bez stresu.
 
Zawsze chodziłam w ciazy do mniej wiecej 43 tygodnia nawet ciut wiecej. Niestety w zadnym akcja nie chciała rozpoczac sie sama. A ja juz byłam tak zmeczona swoim stanem ze nie miałam siły protestowac. Choc nie powiem zawsze marzyłam o takim w pełni naturalnym porodzie
 
A próbowałaś naturalnych sposobów na przyspieszenie porodu? Zalecają jedzenie ananasa, albo bardzo pikantych potraw albo nawet trochę sexu. Jest jeszcze jedna metoda stosowana przez niektóre położne w różnych krajach, ale ta mi się nie podoba.
 
reklama
A próbowałaś naturalnych sposobów na przyspieszenie porodu? Zalecają jedzenie ananasa, albo bardzo pikantych potraw albo nawet trochę sexu. Jest jeszcze jedna metoda stosowana przez niektóre położne w różnych krajach, ale ta mi się nie podoba.
Próbowałam seksu, próbowałam mycia okien, sprzatania, biegania po schodach, olejku rycynowego. Naprawde uwierz byłam bardzo zdesperowana. W ostatniej ciazy gdybym urodziła w terminie dostałabym platny macierzynski z Up i robiłam wszystko zeby urodzic w terminie. Nic z tego dzieciaki uparte albo organizm durny nic nie pomagało
 
Do góry