Jak usypiać maluszka... ?

[agrafka80]

Dziewczyny, czy wszystkie obniżyłyście już poziom w łóżeczkach ?
Alicja ciągle śpi na najwyższym, bo nie rwie się do siadania, ale czasem się obawiam co bedzie jak jej nagle coś do głowy przyjdzie.
No i z uwagi na to moje częste do niej wstawanie wolałabym, żeby jeszcze trochę na tym wysokim spała, bo od podnoszenia z głębokiego łóżka już mi mur beton kręgus trzaśnie...

I jeszcze jedno - dziewczyny, których dzieci śpią bez poduszek - podkładacie coś miłego pod główkę ? bo Ala ma tylko pieluszkę tetrową, ale jakby miała coś milutkiego to może byłoby jej przyjemniej. Tylko te wszystkie milutkie materiały to akryle, a jej się główka poci strasznie więc nie chcę dawać...

 

[_Roszpunka_]

ja już ponad miesiąc temu.... jak zaczęła mała samodzielnie podnosić się z płaskiego do siadu, to gdzieś koło 15 maja było ,
no a poźńiej po tygodniu już wstawała sama więc nawet by nie przeszło na wyższym poziomie

a pod główkę mam małą podusię płaską.. zaraz wynajdę fotę to Ci pokaze

zdjęcia z listopada i marca żeby nie było.. hehe
a te podusie nie widać tak aż za bardzo ale one są cieńsze od takiego zwykłego rożka..
nie wiem jak to opisać... hmmmm tak jakbyś cienki kocyk złożyła na 3 i włożyła w poszewkę...
ta różowa to w sumie do wózeczka jest

 

[ilona212]

Ja nie obnizylam jeszcze łózeczka, mala nie podnosi sie do siadu . Mysle ze niedlugo obnizymy zeby dmuchac na zimne;-). Poduszki tez nie posiadamy tylko pieluche tetrowa i osiołka do przytulania.

 

[kiragold]

Dziewczyny, czy wszystkie obniżyłyście już poziom w łóżeczkach ?
Alicja ciągle śpi na najwyższym, bo nie rwie się do siadania, ale czasem się obawiam co bedzie jak jej nagle coś do głowy przyjdzie.
No i z uwagi na to moje częste do niej wstawanie wolałabym, żeby jeszcze trochę na tym wysokim spała, bo od podnoszenia z głębokiego łóżka już mi mur beton kręgus trzaśnie...

I jeszcze jedno - dziewczyny, których dzieci śpią bez poduszek - podkładacie coś miłego pod główkę ? bo Ala ma tylko pieluszkę tetrową, ale jakby miała coś milutkiego to może byłoby jej przyjemniej. Tylko te wszystkie milutkie materiały to akryle, a jej się główka poci strasznie więc nie chcę dawać...

jeszcze nie obnizylam, ignas tez jeszcze nie umie siadac;
ja na przescieradlo daje jeszcze na calosc kolderke duza taka, albo becik rozlozony, jakos nie wyobrazam sobie zeby przytulal policzek (spi na brzuszku) do przescieradla fuj

 

[Uleńka_79]

Dziewczyny, czy wszystkie obniżyłyście już poziom w łóżeczkach ?
Alicja ciągle śpi na najwyższym, bo nie rwie się do siadania, ale czasem się obawiam co bedzie jak jej nagle coś do głowy przyjdzie.
No i z uwagi na to moje częste do niej wstawanie wolałabym, żeby jeszcze trochę na tym wysokim spała, bo od podnoszenia z głębokiego łóżka już mi mur beton kręgus trzaśnie...

I jeszcze jedno - dziewczyny, których dzieci śpią bez poduszek - podkładacie coś miłego pod główkę ? bo Ala ma tylko pieluszkę tetrową, ale jakby miała coś milutkiego to może byłoby jej przyjemniej. Tylko te wszystkie milutkie materiały to akryle, a jej się główka poci strasznie więc nie chcę dawać...

Ja łóżeczka nie obniżyłam bo mam drewexu i tutaj ogólnie jest ono dość nisko-gdzieś na połowie jest najwyższa możliwość, nie tak jak inne:
ŁÓZECZKO HIPPO szuflada + MATERAC Drewex W-wa (1090786115) - Aukcje internetowe Allegro
Poduszkom mówię nie, nawet tym cienkim bo nawet jak sięgają do połowy plecków wydaje mi się ze ta nierówność na pleckach może być wyczuwalna. Poduszek nie powinno się używać (tutaj niektóre mamy używają) ze względu na swobodę ruchów głowy małego dziecka. U mnie mały zasypia z dwoma kocykami cienkimi Drewexu, które są milusie i jeden ma przy buzi, otula główkę, i z nim w rączkach się przekręca z boczku na boczek, drugim przykryty jest od połowy pasa, końce zawijam za materacyk. Czasami na prześcieradełko od strony głowki podkładam pieluszkę flanelową, ale ogólnie prześcieradełko ma bardzo miłe i delikatne. Moim zdaniem dziecko nie potrzebuje poduszki, wszędzie o tym piszą i trąbią.

 

[kiragold]

w ogole tak sobie mysle ze lozeczka powiiny byc troche szersze, jesli poloze ignasia na boczku tak zeby mogl sie kiwnac na plecki to jesli zachce mu sie z tego boczku kiwnac na brzuszek to juz nie da rady:/ i na odwrot:/ tylko ja mam taka refleksje i problem?

 

[Uleńka_79]

w ogole tak sobie mysle ze lozeczka powiiny byc troche szersze, jesli poloze ignasia na boczku tak zeby mogl sie kiwnac na plecki to jesli zachce mu sie z tego boczku kiwnac na brzuszek to juz nie da rady:/ i na odwrot:/ tylko ja mam taka refleksje i problem?

A jakiej wielkości masz łóżeczko 120x60? Czy te mniejsze? Bo u mnie nie ma tego problemu a mały już waży ok 8,5 kg ;D

 

[ilona212]

w ogole tak sobie mysle ze lozeczka powiiny byc troche szersze, jesli poloze ignasia na boczku tak zeby mogl sie kiwnac na plecki to jesli zachce mu sie z tego boczku kiwnac na brzuszek to juz nie da rady:/ i na odwrot:/ tylko ja mam taka refleksje i problem?

Mogły by byc szersze.

 

[agrafka80]

w ogole tak sobie mysle ze lozeczka powiiny byc troche szersze, jesli poloze ignasia na boczku tak zeby mogl sie kiwnac na plecki to jesli zachce mu sie z tego boczku kiwnac na brzuszek to juz nie da rady:/ i na odwrot:/ tylko ja mam taka refleksje i problem?

zgadzam się - powinny być szersze.
Alicja się teraz często obraza na boczki przez sen i tymi obrotami też się przekręca w poprzek łóżka i się zaklinowuje i budzi :/

Ja też mam łóżeczko drewex i wydaje mi się, że ten najwyższy poziom jest dość bezpieczny, no ale pewnie niedługo trzeba będzie pomyśleć o obniżeniu.

 

[dziunka24.]

Kamcia, Kasia U nas nie ma różnicy gdzie uśpię w dzień Asię. Czy w wózku, czy w chuście czy na łóżku. Wszędzie zaśnie. Z tymże ona bujania zbytnio nie lubi, więc w wózku jej nie lulam, a jedynie jeżdzę a czasem wystarczy ją tam odłożyć i śpi.
Poza tym większość dnia spędzamy na dworzu, nawet jak pada to pod namiotem lub na werandzie to inaczej nie idzie położyć spać jak nie w wózku - no przecież nie położę na podłogę czy stół tak więc śpimy przeważnie w wózku, czasem w domu jak sąsiadowi się zachce drzewo ciąć

Agrafka my poduch nie używamy. Asia każdą jedną zaraz się przykrywa, boje się że raz się udusi. Śpi z nami więc nam ciasno i miło ale nawet nie chce leżeć na naszych poduchach. Muszę uważać na kołdry, koce itp, bo łapie za róg i się w nie zawija a potem zaczyna jęczęć że wyjść nie może Dlatego baaaardzo boję się jak zaśnie sama w łóżeczku przykryta kołderką-na szczęście rzadko to się zdarza.

Teraz też dobrze bo jest gorąco, mała śpi w samym body z krótkim rękawem i nie przykrywamy jej niczym, tak samo jak siebie.

Ula Ty małemu główkę otulasz kocykiem? Moja już by dawno uduszona była, bo dla niej koc to trzeba od razu na głowę zaciągnać;-)



Ja padam na pysk, Asia budziła się co godzinę , nie wiem o co jej chodziło trzeba było za każdym razem przytulić się do niej do bużki lub pogłaskać i spała dalej. MASAKRA! Niechby chociaż cycka chciała! Ale gdzie tam. Najpierw mnie przyzwyczaja do przesypiania całych nocy a teraz taki numer

A wogóle to nam się śpiochy nieprzeciętne trafiły chodzą spać o 21 najpóźniej i przed 9 pobudki nie ma dziś obudziły się jakieś 10 minut temu:-)