reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

ojej... to straszne:szok:
jestem naprawdę w szoku..
Ciebie przecież też męczyli długo... ehhhh
mojej kumpeli we wro też zmarło dziecko podczas porodu bo do samego końca czuła ruchy:-(

a mojej bratowej od razu powiedzieli że jest za szczupła i dziecko się nie zmieści w kanale... i miała cesarkę
 
reklama
Tragedia...
To jest właśnie nasza służba zdrowia. Mnie też męczyli żebym sama urodziła i jak byłam od 7 rano na porodówce to już o 12 sam ordynator stwierdził, że bedzie ciężko i myśli o cesarce, tyo i tak trzymali mnie aż do 17 i dopiero wtedy zrobili cesarke. Po wszyustki stwierdzili, że nie było szans zebym urodziła bo za duże dziecko wiec po co tyle mnie trzymali. Cieszę się, że Konrad utknął wcześniej i nie zszedł do kanału bo kto wie jak by się skończyło...
 
no u mnie tak samo w tym szpitalu trzymali od 8 rano ... podczas obchodu powiedzieli ze wąska jestem a dziecko wielkie strasznie ... i co? i nic... dopiero o 18 jak podczas przenia tętno zanikało a dziecko co ruszyło sie to cofało no dopiero przestraszyli sie wszyscy i po paru minutach juz cieli mnie ... :| :(
 
dlatego ja jestem za tym żeby robić przed samym porodem usg..
nawet nie wiecie jak ja się bałam , jak właśńie się nasłuchałam o tym że dzieci się bklokują w kanale bo sa za duże (moja bratowa mi opowiadała o swoim przypadku) no i czytałam
i się bałam jak mi od tak kazali rodzić a wiedziałam że Vi bardzo duża....
 
tylko teraz zamiast kołyski stoi tam łóżeczko, a to duże łóżko drewniane jest zmienione na zwykłe pojedyńcze

Słodko:-)

No ja mam nosidełko... Myślałam o chuście ale mój mąż chciał tez go nosić a stwierdził, że w chuście nie będzie a poza tym może się myle ale w lecie to chyba w chuście gorąco a w nosidełku wydaje mi się bardziej przewiewnie. Ale nie wiem, nie znam się a poza tym powinnam to na innym wątku bo jeszcze mnie ktoś okrzyczy :-p

Kochana, zamiast zwykłego wisiadła, gdzie dzieć Ci na genitaliach wisi polecam coś takiego MANDUCA,BONDOLINO, MARSUPI PLUS, mei tai, pieluszki wielorazowe, chusty i na pewno mąż znajdzie coś dla siebie:tak:
Na pewno w tym 1804883.jpg dziecku jest o wiele lepiej niż w tym bok.jpg lub tym Zobacz załącznik 259660
O matko, nawet patrzeć nie mogę :szok:

zapomniałam napisac :( ...

wczoraj spotkałam sie z moją koleżanką której przyjaciółka pracuje z kobieta co córka poszła rodzic do szpitala gdzie ja rodziłam :( ... była w ciazy, wszytsko przebiegało sprawnie wrecz ksiazkowo ... to było jej pierwsze dziecko :/ no i męczyli ją od rana po ilus tam godzin nie chcieli zrobic cesarki kazali normalnie rodzic ... no i wkoncu jak dziecko zeszło do kanału udusiło sie w nim ::( wyjęli juz dziecko martwe :( szok !!!!! co najgorsze cisza... szpital milczy ... strasznie to co sie dzieje :( ...

STRASZNE :szok:


Ooo znów jakieś awantury? :dry:
 
Kam mi przed samym porodem robili usg i mierzyli rozstaw bioder 2 razy i po tym właśnie ordynator stwierdził: będzie ciężko ale bęwdziemy próbowac. Do męża powiedział, że mam dzielną żonę i tyle... trzeba było przez ponad 3 godziny i też dopiero jak tętno zanikało to zaczeli myśleć poważniej o cesarce...
 
A ja 2 godziny miałam parte, Asia się cofała, bo owinięta była pępowina, tętno zanikało już od rana - oni twierdzili że wszystko ok. Mała urodziła się sina i długo nie oddychała. Nawet na brzuch jej nie dostałam :-( Od razu wezwali lekarza i była badana wzdłuż i wszerz.
 
z moją było ok , ale też była sina.. na chacie widziały dziewczyny zdjęcie
ale poza tym było ok... i wyszła jak widać bez problemu:-) na szczęście..
mi żadnych badań nie robili, ani nie badali rozstawu bioder ani nic:szok:



mamy 3 ząbka:-):-):-)
 
reklama
Do góry