reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2010...

dziewczyny , ciarki mi przeszly, chyba zaczne plakac!!!!!!!

GIZELKA TRZYMAJ SIE!I JESZCZE TROSZKE GO TRZYMAJ W BRZUSIU!!!!!!!!JUZ NIC DZISIAJ NIE ROBIE TYLKO TRZYMAM KCIUKI!OBY WSZYSTKO BYLO DOBRZE:)


a wiecie , ze ja sobie dzisiaj o nie myslalam, ze ona tez miala juz rozne objawy porodu a jednak sie trzyma!no to wykrakalam...i ona juz taka przygotowana na przyjscie swojego Michasia!ale moze Maly tylko Mame straszy?a jak nie, to duzy chlopiec i bedzie dobrze...
 
reklama
NAWET jeśli to naprawdę już poród to w końcu Gizela jest już w 34 tc. Na kursie rodzenia własnie jako pierwsza urodziła babka w 34tc i wszystko poszło dobrze. Urodziła normalnie, mała wprawdzie musiała się trochę podrasować w szpitalu ale jest ok! Tamtej babce odeszły wody i już nie umieli zatrzymać porodu a może u Gizeli się jeszcze uda. Tak czy inaczej Brzuchatki - UWAGA! bo chyba zaczyna się robić poważnie :-)

Dlatego moja torba do szpitala już spakowana koło łóżka leży zwarta i gotowa!
 
pierdziele, przepraszam za wyrazenie, ale ja sie naprawde boje!!!!!ide zaraz pakowac torbe...a i tak mam nadzieje, ze z Gizelka to falszywy alarm:)i jeszcze z 2 tygodnie zostana w dwupaku, bo potem bedzie dobrze:)i tak jej wczesniejszy porod planowali
 
Jestem w końcu dziewczyny:baffled::-) Kłopot z netem przy burzy albo zwykłym deszczu to norma:crazy:
Jej Gizelka już się szykuje?????? Ale w sumie 35tc to już nie tragedia. Ja marzyłam żeby donosić chociaż do 34tc ale teraz to 37musowo, wcześniej nie mam zamiaru. Trzymam kciuki, żeby poród zatrzymali!!!!!!!!!!!!!!!!!Lepiej żeby maluszek posiedział w brzuszku.

A ja znalazłam dowód osobisty:tak: Szukałam prawie dwa miechy!!Bo mój synek zajął się moim portfelem. W wekend przeszperaliśmy we wszsytkich dziurkach, nawet był lekki demontaż mebli kuchennych i w końcu już zrezygnowana przypomniałam sobie, że mały wrzuca wszystko za kaloryfer! No i jakoś isę tam zaklinował. Ufffffff bo dzis miałam już jechać zgłaszać zaginięcie:-D

Przyszła też big paczka pieluch dla małej, za śmieszne pieniadze! Powoli dozbieram rzeczy dla małej i dla mnie. Muszę zacząć szykować torbę do szpitla..nawet nie zaczęłam.......

Wekend oczywiście nad wodą spędziliśmy.
Aaaaaaaaaa muszę sie Wam pochwalić!!!!Pisałam kiedyś, że w moim szpitalu nie ma porodów rodzinnych bez zrobionej szkoły. Podzwoniłam tu i tam i udało się załątwić ten papierek:-D Dzisiaj jadę odebrać i mam nadzieję, że wszsytko ok i jednak będę rodzic z M:-):-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Ojejku:)Skrzacie przekaż Gizelce, że trzymamy za nią kciuki!!!!!;-)Jak sie uda to niech Michaś jeszcze posiedzi, a jak nie to rzeczywiście jest już duży, więc pewnie wszytsko będzie dobrze:tak:trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
oj Gizelka 3maj sie:tak::tak::tak:

moze dadza powstrzymac skurcze..jeszcze z tydzien-10 dni:zawstydzona/y:

nawet jak nie-to zycze szczesliwego rozwiazania:-D
Michalek na pewno urodzi sie zdrowy i silny;-)


chyba ze stresu dostane rozstroju zoladka:rofl2:nic nie mam wypranego ani przygotowanego dla maluszka:baffled:
 
Jezu aż mi ciśnienie podskoczyło, dopiero wczoraj pisałyśmy o swoich obawach a tu... mam jednak nadzieję że jeszcze troszkę to przeciągną u Ciebie Gizelko, a jak nie to wszystkie trzymamy kciukaski żeby wszystko dobrze się skończyło, tak jak piszą dziewczyny tragedi żadnej nie będzie bo już niewiele ci zostało, oby mały był zdrów jak ryba i wszystko skończyło się HAPPY ENDem !!!!!!!

Wiecie coo... ja tak teraz sobie myślę że warto mieć kontakt z którąś z was, żeby wrazie co przekazać wiadomości ze szpitala, ja niemam do żadnej nr. telefonu.

Może założymy wątek w którym napiszemy swoje maile i kto chce nr. telefonu. ?????
 
reklama
Skrzacik koniecznie przekaz pozdrowienia Gizelce chociaz wierzę , ze to może jednak jeszcze nie teraz........... syneczku gizelki poczekaj jeszcze trzy tygodnie chociaż ......
 
Do góry