reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak karminy? cycanie, butelka, mieszane

w jaki sposób karmimy nasze Maleństwa?


  • Wszystkich głosujących
    44

Maruśka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Listopad 2009
Postów
650
Miasto
Sobótka
hej. jestem strasznie ciekawa jak to u nas lipcowych dzieci wygląda ze sposobem karmienia - czy karmimy cycem, butelką, czy mieszamy? podzielicie się ze mną Waszymi sposobami? postaram się dodac tutaj ankietę do zaznaczenia, mam nadzieję, że mi się uda :-)
 
reklama
Ja karmie piersia na zmiane z butelka lecz butelkowe mleko tez sciagniete z piersi - mala w pierwszych dniach mi strasznie poranila sutki i dawalam 2 dni z butli w chwili obecnej piers :)
 
Ja karmię tylko piersią, dwa razy zdarzyło się, że dostała modyfikowane, miałam obolałe i poranione sutki, byłam wyczerpana, zmęczona i sfrustrowana (straszny krzykacz z tej Taleńki) więc tatuś zafundował małej butelkę, żebym mogła trochę odetchnąć. Teraz jest już coraz lepiej, przywykłam do jej nastrojów, bólów brzuszka, marudzenia, nerwów i zniecierpliwienia przy piersi. Powoli uczymy się siebie :) Mam nadzieję, że jak najdłużej będę mogła karmić małą naturalnie.
 
Ja też karmię piersią... Nawet nie odciągam mleka... a musiałabym, bo jestem na zawołanie... nigdzie nie mogę wyjść... a jeśli już, to chwilę po karmieniu i wszystko załatwiam w biegu,,, Ale cieszę się, że się z małą docieramy. Mam nadzieję, że mleczka nie zabraknie i pokarmię tak do pół roku może dłużej ;-)
 
my również cyckowi:-D Marcello non stop wisiałby przy piersi, jedynie jak wychodzimy, np do lekarza, awaryjnie biorę 60ml bebiko, ale rzadko podajemy.. poza tym tak, jak mysza, musiałabym zacząć odciągać, żeby zamiast bebiko na wyjścia brać ew. moje mleko-laktator już jest, więc teraz tylko trzeba znaleźć czas i chęci na odciąganie;-)
 
a ja karmie mlekiem modyfikowanym,chociaz bardzo chcialam karmic piersia,niestety nie udalo sie,mam wyrzuty sumienia ale niestety nic na to nie poradze.
tego wszystkiego jest taki plus,ze mala je regularnie co 3godz. jezeli gdzies wyjezdzamy,czy tez idziemy na spacer biore wode w termosie i mleko w pudeleczku i ruki cuki jedzonko gotowe.no i mama moze napic sie winka i zjesc wszystko na co ma ochote albo zostawic niunke z tata i wyskoczyc na miasto.
 
My sobie cycamy:tak: w dzień co 2 godziny chyba, że mała prześpi porę karmienia to później, w nocy cycanie o 22, później 2 i 6 godzinie. Jak na razie mleka nie odciągałam a jak gdzieś się wybierałam to trwało to nie dłużej niż 2 godziny...ale przyjdzie jeszcze czas na odciąganie mleka.
 
ja przez 1 miesiac karmilam sama piersia, potem zaczely sie schody... mala za malo przybierala na wadze no i teraz daje wiecej sztucznego+kilka razy dam cyc do przytulenia albo pociamkania, staram sie miec wiecej na noc zeby mogla troche zaspokoic glod ;p
 
reklama
my też tylko cycamy, czasem ale rzadko jak gdzieś wychodzimy na dłuzej to daję z butelki albo biorę ją ze soba ale to bardzo rzadko
 
Do góry