reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2010...

Angelus przeboje z KTG miała Akderk:tak: Ja pewnie po takiej akcji już bym się mu nie pojawiła na oczy. Póki co do niego chodze głównie ze względu na skierowania, bo choć jest świetny jeśli chodzi o sprawy onkologiczne i potrafi postawić do pionu i zmobilizować do zadbania o siebie to przy prowadzeniu ciąży jest koszmarny i już niejednej dopytującej się ciężarnej odpowiadał " Kobiety w Oświęcimu rodziły zdrowe dzieci" bądź inne delikatne cytaty mówiące o tym by nie panikować. Ma on powierzchowność hipopotama ale niejednej babce życie uratował.
Przyznam szczerze, że gdybym chodziła tylko do niego to nie wiedziałabym o swoim dziecku nic bo wizyta łącznie z badaniem trwa 5 min.
A u mojej ginki 25 min do 40 gdzie moge jej zadawać najbardziej durnowate pytania i zawsze uzyskam wyczerpującą odpowiedź. Zawsze robi usg i jest przecudowna tylko nie ma podpisanej umowy z NFZ i to jest minus jeśli chodzi o wykonywanie badań np na przeciwciała.
Niestety ona teraz jest na urlopie i nie mogę się z nią skonsultować:(
 
reklama
Ja dziś miałam też nockę koszmarną zasnęłam dopiero gdzieś przed 4. Rano o 9 obudził mnie mąż śniadaniem (coby mi niby cukier nie spadł) ale jeszcze potem kimnęłam sobie godzinkę. Jak wstałam i zobaczyłam moje dziecko to mi resztki snu przeszły, Ubrany w strój z wczoraj wyciągnięty z kosza na brudną bieliznę, umięty jak licho (nie wspomną, że wczoraj gorąco było a dziś raczej nie jest) i co chciał to dostał do zabawy, więc na stole była sobie rozłożona plastelina, wielki globus, resztki śniadania i ... skarpetki bo nie wiedzieli, które są czyje. Ale szczęśliwi byli obaj.
 
Benjaminko - dzieki znowu za obszerne wiadomosci :-)

Monia - moje leczo jest juz in progress :-) Poza tym tez mi sie zdawalo ktoregos dnia, ze mam dwa rozstepy a to sie okazalo, jakies odgnioty byly :-) Nic juz nie mowcie o byciu SLONIEM, ja jem jak najeta .. dzis w sklepie dwoch malych chlopcow powiedzialo do siebie: Paaa, jaka gruba :-D

Leczo...mniamm,Tylko czy zgaga Cię po nim nie pali? Bo mam ochote zrobic i chyba... ;-)
Onionku, alez parsknęłam śmiechem na tę anegdotkę z chłopcami, hihihi - już widze Twój usmiech na buzi :-)
A z moją realcją ze szkoły rodzenia, to nic takiego dziewczyny...ja przynajmniej , jak to przeleję na pismo to coś dłużej mi w głowie także zostanie, bo notatki mam tylko punktowe, a na świeżo to coś chociaż pamiętam. Ja też chętnie czytam o waszych relacjach ze szkoły, od ginków i ostatnio bardzoooo doceniam niedocenione położne, bo tak naprawdę lwia cześć wiedzy i pracy przy porodzie, ciąży i noworodku to wiedza położnych, czesto sam lekarz mi mówi- "a o to, to juz najlepiej położna zapytać".
Zbieram się na małe zakupy do osiedlowego sklepiku a później szorowanie i depilowanie na dzisiejszą wizytę do ginka :-)
 
Hej kochane! :-)
Kerna, ja też czuję, że dzidzia rusza się mniej. Tzn. w ogóle wydaje mi się, że te ruchy są inne, po prostu czuję, że dzidzia ma mniej miejsca niż jeszcze 1-2 miesiące temu i czasami jak się rusza to aż boli w różnych miejscach, ja nie wiem, co ona tam wyprawia, ostatnio mi aż w prawym boku tak kopała, a ja nawet nie wiedziałam, że ona tak daleko moze sięgnąć!

Agusska - dobrze, że pytasz o to pranie rożków, bo sama o to chciałam zapytać. Ja wyprałam osłonkę, baldachim też, ale rożka, śpiwora i kocyków jeszcze nie. Dzięki dziewczyny za podpowiedź, te rzeczy też wypiorę!

Piszecie jeszcze o paciorkowcu... Ja miałam miesiąc temu robiony wymaz z szyjki i okazało się, ze zaczyna mi się rozwijać gronkowiec :wściekła/y: Lekarz przepisał mi globulki i powiedział, że przed porodem dostanę antybiotyk, potem to będziemy leczyć dalej. Pojęcia nie mam, gdzie mogłam takie pieroństwo złapać, bo na punkcie higieny to mam raczej fioła, na basen nie chodzę i nie przypuszczałam, że mogę coś takiego mieć... Ale staram się nie martwić, martwić się będę po porodzie, nie chcę denerwować dzidziusia.

Kurcze, chciałabym Wam wszystkim odpisywać, ale nie nadążam... W dodatku lepiej Was kojarzę po avatarkach niż po nickach (jestem wzrokowcem) i najlepiej by było, gdybym mogła tu Wasze avatarki wklejać i odpisywać ;)

Chcę iść dzisiaj do apteki, ale kombinuję, o której iść, żeby nie było dużo ludzi, bo chcę kupić te majtki poporodowe itp. i popytać jeszcze ogólnie, co mi się może przydać, myślę, że też mi coś ta farmaceutka doradzi.
 
Leczo...mniamm,Tylko czy zgaga Cię po nim nie pali? Bo mam ochote zrobic i chyba... ;-)
Onionku, alez parsknęłam śmiechem na tę anegdotkę z chłopcami, hihihi - już widze Twój usmiech na buzi :-)
A z moją realcją ze szkoły rodzenia, to nic takiego dziewczyny...ja przynajmniej , jak to przeleję na pismo to coś dłużej mi w głowie także zostanie, bo notatki mam tylko punktowe, a na świeżo to coś chociaż pamiętam. Ja też chętnie czytam o waszych relacjach ze szkoły, od ginków i ostatnio bardzoooo doceniam niedocenione położne, bo tak naprawdę lwia cześć wiedzy i pracy przy porodzie, ciąży i noworodku to wiedza położnych, czesto sam lekarz mi mówi- "a o to, to juz najlepiej położna zapytać".
Zbieram się na małe zakupy do osiedlowego sklepiku a później szorowanie i depilowanie na dzisiejszą wizytę do ginka :-)

Wiesz co? Do lecza nie dodalam prawie w ogole pieprzu, ale rzeczywiscie koncentrat daje lekko pierny i kwaskowaty posmak. Narazie zgaga mnie nie pali, ale jest takie pyszne ze oderwac sie od garnka nie moge :-)
 
Kerna, Magi i Beniaminka powodzonka na wizytach

Agusska rozki piore, bo nie dosc ze pewnie sporo osob je dotykało, to po praniu zawsze troche milsze w dotyku. A osłonek na szczebelki to nie mam jeszcze, z reszta łózeczka tez nie:-(. A ten ginek to niezle zakrecony musi byc. Oby dzisiaj udało Ci sie zdobyc to skierowanie.

Tosia uwielbiam Twoje posty. A mezus pewnie nie pozmywał, bo juz pewnie nie miał sił po wczorajszym sprzataniu w szafkach:yes::rolleyes:. Tylko ciekawe co by mowili, jak by im przyszło sprzatac w całym domku:eek:

Monia ja tez czasami taka pognieciona jestem, ze stoje przed lustrem i sie zastanawiam rozstep, czy nie. Ale na razie takowych brak (odpukac, co by sie nie pojawiły). A z wesela swojego to nawet na zdjecia w tym momencie nie patrze, bo zaraz łapie dołka:tak:

Ja sobie dzisiaj poleguje, moze po południu na jakies zakupy sie wybiore. Ale w ogole nie mam weny, nic mi sie nie chce.:sad::oo:
 
Nic juz nie mowcie o byciu SLONIEM, ja jem jak najeta .. dzis w sklepie dwoch malych chlopcow powiedzialo do siebie: Paaa, jaka gruba :-D

:-) rozbawiłaś mnie tym - już sobie tą scenę wyobraziłam!

Powiedzcie co zrobić jak się kupiło rożek usztywniany. Nie pomyślałam o tym żeby go prać ale chyba macie rację że się powinno tyle tylko że z moim chyba będzie problem.

Ja też mam rożek usztywniany, ale usztywnienie do prania można wyjąć - sprawdź jak to jest u Ciebie.

I też mam zamiar prać wszystko! Jak na razie jeszcze nie zaczęłam - przez ten durny remont, a właściwie przerwę w remoncie!

J
nie mam siły dziewczyny stolarz znów dziś nie przyjdzie.....powiedział,że do końca tyg. szafy będą ale to naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie, nic nie mogę w związku z tym zrobić ,bo w domu nieład i wszystko się zakurzy, smutno mi:-(

Łączę się z Tobą w bólu, u mnie jest tak samo. Próbuję o tym nie myśleć, bo jak tylko pomyślę, tp szlag mnie trafia, mała skacze tak, że niedługo nie tylko żebra będę miała skopane i po co nam to...? ;-)

Wstrętnamałpa - do lekarza! Jak Cię nawet na czułości nie zbiera to faktycznie Cię coś złapało ;-)

Agusska - co za idiota ten lekarz! Jakby lekarze trochę pomyśleli w trakcie wykonywania swoich obowiązków, to zaoszczędziliby nam trochę stresu!


A ja dzisiaj w nocy spałam całkiem nieźle i nawet nie wstałam na siku, chociaż strasznie mi się chciało, bo bałam się, że już nie usnę i jak wstałam to cholera myślałam, że nie dobiegnę i do tego jeszcze bolał mnie pęcherz. Nigdy więcej czegoś takiego, bo jeszcze się nabawię jakiegoś cholerstwa!

Udanych wizyt dziewczyny!

Idę gotować kapuśniak (po raz pierwszy) - trzymajcie kciuki i za mnie ;-)
 
no zaniosłam dziś ten wymaz na paciorkowca, w poniedziałek wyniki. ja za tego paciorkowca płaciłam, raczej nie jest refundowany. ale jak faktycznie mają dać antybiotyk co by się dzidzia nie zaraziła to dobrze zrobić to badanie, dla zainteresowanych u mnie w szpitalu koszt tego badania to 18 zł i tylko gin musi pobrać wymaz.

kerna ja ruchy odczuwam słabiej od jakiś 3 dni, myślę że malutka już nie ma gdzie się ruszać, jest jej ciasno i leniwie tylko tyje :-D:-D
trzymam kciuki za wyniki i wizyty
onionku nie było mnie tydzień, byłam na wakcajach u rodziców,
dzięki za pamięć dziewuszki
 
reklama
Do góry