Wrzesień 2010...

[tosia1]

a mnie znowu źle... tzn chciałam sama sobie posprzątać po fachowcach a jakbym nie dała rady to poczekać na M i z nim to zrobić... i tak tez powiedziałam teściowej... no ale oczywiście Ona już przyleciała... kurcze, jak ja nie lubię jak ktoś za mnie coś robi... nienormalna jestem? czepiam sie???

a druga sprawa... pisałam, ze mam mokro.. do tego jakieś takie bóle kręgosłupa dostałam, niedobrze mi a i powiem Wam, ze wczoraj wydawało mi się, ze mam skurcze, ale nie wiem czy to nie było wypychanie Dzidzi... już całkiem głupia jestem.. a jak zła

 

[dorotka.1]

Dorotka ja przez Ciebie w kompleksy popadne- zajebiscie zorganizowana babka jesteś ))

mąż jeszcze na grzybach... dzwonił ze znalazł dwie kanie i cieszy sie bo bedzie miał na obiad- a ja juz sie boje, nie ufam tym grzybom co roku słyszy sie ze starzy grzybiarze umierają bo sie pomylili....

uzbierał dla mnie kurki (wie że uwielbiam z jajecznicą) i tak sie zastanawiam czy ja moge je jeść w ciązy???

generalnie moge robic dopoki Oli spi,bo jak wstanie to glownie cyc,wie dopoki spi to robie co musze,bo nikt za mnie nie zrobi

co do kani uwielbiam,dwa razy jeszcze w sierpniu jadlam,no ale teraz niestety jak karmie musze sobie darowac

co do kurek to mozesz jak najbardziej
ja do jajecznicy polecam smazone kurki,najpier kroje je na drobno i smaze na malym ogniu na masle jakies 20 min,potem dokladam masla i wbijam jaja
ale podgotowane tez moga byc

Dorotka - jesteś niesamowita, zaczynam się zastanawiać, czy Ty naprawdę istniejesz... jak człowiek może mieć tyle energii? Szczerze - podziwiam i chylę czoło!

jestem jestem,naprawde istnieje

Dorotko daj troszku tej energii!

alez prosze bardzo

Tosiu ja tez mialam bardzo mokro,bole porodowe uwierz mi poznalabys,a przepowiadajace to takie nie wiadomo co,jesli sie niepokoisz to do gina lub na ip jedz


a co u CALINECZKI,nadal sie nie odzywa

 

[dagna]

Tosia - może poród się szykuje? Ja też się zastanawiam, czy rozpoznam skurcze, ale jak na razie chyba nie mam żadnych sygnałów, że poród się zbliża. I dobrze - ja mam jeszcze czas ;-)

Asiek - ale bym grzybów zjadła... teściowa mnie chciała ostatnio poczęstować, ale od niej się boję ;-)

Dorotka - wiem, że nikt za Ciebie większości rzeczy nie zrobi, ale większość z nas pewnie byłaby na tyle zmęczona, że dałaby spokój - wszystko musiałoby poczekać. Tym bardziej podziwiam!

Czytałam wiadomość od Kerny - kurcze, myślałam, że przeczytam, że już urodziła, a ona się będzie biedaczka męczyć.

U nas wreszcie nie pada! :-)

 

[asiek1000]

Tosiula mnie tez bardzo irytuje jak ktos się wpieprza.... no chyba ze poprosze...

powiem ci ze ja juz mam jeden poród za sobą i niby wszystko wiem ale tez czasem sie zastanawiam czy mam skurcze czy to mała sie tak wypycha.... zaczekaj kochana na ewentualny rozwój akcji

dzieki za porad w sprawie grzybków- to juz wiem co bede jadła na kolacje

 

[KasikN82]

uzbierał dla mnie kurki (wie że uwielbiam z jajecznicą) i tak sie zastanawiam czy ja moge je jeść w ciązy???

asiek ja juz kilka razy jadłam grzyby w tym roku, kurki tez tam były.

Tez bym chciała byc taka zorganizowana jak Dorotka. Zazdroszcze jej tego.


Tosia nie przemeczaj sie tym sprzataniem, bo moze Cie cos bierze. I ja tez mam dzisiaj jakos mokro, ale na szczescie dzisiaj wizyta, wiec nie panikuje.


magdah super, ze tacy fachowcy solidni Ci sie trafili. Bo w dzisiejszych czasach takich to trza ze swieca szukac

 

[tosia1]

dzięki laseczki i supermamo Dorotko :-) ja myślę sobie, ze mam jeszcze czas.. troszkę sie zdenerwowałam, ale jak mówicie, ze rozpoznam to jeszcze nie rozpoznaję bo obiad musze zrobić, posprzątać, słuchac jak teściowa robi porządki w moim pokoju.. buuu... i kupić Dzidzi do kącika jakieś wypasione naklejki na ścianę.. :-) i w sobotę ostatnie zakupki zrobić... a krzyże niech se bolą w końcu w ciąży jestem :-)

 

[ksiulka]

Tosia witaj w klubie ja też nie lubię jak mnie ktoś wyręcza , chyba że tak jak napisała Asia gdy poproszę chociaż czasem bywa tak że proszę 3 razy słyszę że za moment to to sama robię ale cóż
Dagna ja grzybów od teściowej chyba też bym nie zjadła chociaż wiem że mnie lubi ale jakoś z przezorności. wole sama sobie nazbierać ... Smaka zrobiłyście tylko tymi grzybami:-(
a sposób z językiem też znam i sprawdza się w 99%:-)

jak założę baldachim do łóżeczka to się pochwalę moim kącikiem dla malucha bo wy z tymi naklejkami szalejecie a ja z moim luby gdy była dobra stopa.... wpadliśmy na pomysł by na ścianie pastelami obrazek namalować też ciekawie wygląda:-)

 

[tosia1]

Tosia witaj w klubie ja też nie lubię jak mnie ktoś wyręcza , chyba że tak jak napisała Asia gdy poproszę chociaż czasem bywa tak że proszę 3 razy słyszę że za moment to to sama robię ale cóż
Dagna ja grzybów od teściowej chyba też bym nie zjadła chociaż wiem że mnie lubi ale jakoś z przezorności. wole sama sobie nazbierać ... Smaka zrobiłyście tylko tymi grzybami:-(
a sposób z językiem też znam i sprawdza się w 99%:-)

jak założę baldachim do łóżeczka to się pochwalę moim kącikiem dla malucha bo wy z tymi naklejkami szalejecie a ja z moim luby gdy była dobra stopa.... wpadliśmy na pomysł by na ścianie pastelami obrazek namalować też ciekawie wygląda:-)

oj uwierzcie mi... jak ja bym namalowała obrazek na ścianie to by mega ciekawie wyglądał to ja może przedstawię próbkę... bo nie uwierzycie..


i starałam sie... więc ja świadomie dziecka straszyć nie będę

 

[dagna]

Tosia - śliczny.... kotek (?) :-)

 

[tosia1]

Tosia - śliczny.... kotek (?) :-)

bingo! cici... a kiedyś jak namalowałam kotka to mówili , ze borsuk... brrrr.... ja na prawdę ładniej nie umiem..