Mała zasnela jakiś czas temu, weszlam przed chwila do niej a ona zmieniła sobie pozycje spania o 180 st , jestem w szoku. Musze wam jeszcze powiedziec ze jak byłyśmy z mała w szpitalu w Grudziądzu to przyjechały 2 poparzone dziewczynki, 3 i 2 latka. Starsza poparzona od pasa w dół, młodsza lewa czesc twarzy, ramie i reke. Mama przyjechała z nimi do szpitala dopiero po 24h bo myslala ze nic im nie bedzie! Ze sie zagoi -dziewczynki maja oparzenia 2-3 stopnia. Aha i jeszcze ciekawostka, jeden rodzic moze zostac z dzieckiem w szpitalu na noc i dostaje uwaga- karimatę i śpiwór. No i oczywiście jeszcze trzeba zapłacić za miejsce do spania czyli podlogę.