reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

witajcie,
nie jestem w stanie Was nadrobić, ponad 30 stron się nazbierało :-)
pozdrawiam serdecznie wszystkie styczniówki.
u mnie remont pełną parą, mam nadzieję że w tym tygodniu skończymy.
miłego dnia!
 
reklama
i ja sie witam.. wczoraj pol dnia spalam, potem szukalam telefonu na allegro, bo aktualny mnie wnerwia;) (ale to taki pretekst na zmiane tel) i poszlismy spac po 22, ale ja chyba dostalam cisnienia wyzszego nic a nic nie moglam spac, maly sie wiercil, zadna pozycja do zasniecia mi wtedy nie odpowiadala, az plakac mi sie chcialo, bo bylam spiaca. o 6 zmeczona niespaniem postanowilam ze ide spac, przytulilam sie do meza i czulam blogosc, ale do czasu pierwszych kopniakow z ranca, wrrr.... wstalam pochodzialm po mieszkaniu, stwierdzialm ze moze w ten sposob go ukolysze.. ok przestal, ale dostal czkawki ;/ ja szybko zasnelam- maz wyjatkowo mogl pospac do 8 bo na 10 ma szkolenie, ale wkurzony bo przez moje spacery i wstrzacy tyłka;) (brzuch przytulilam do jego pupy- dosytawal kopniaki i potem czkawke czul;) ) nie mogl zasnac.. wlasnie wyszedl, ja zaraz wstawie pranie i pojde spac!!
 
i ja sie witam.. wczoraj pol dnia spalam, potem szukalam telefonu na allegro, bo aktualny mnie wnerwia;) (ale to taki pretekst na zmiane tel) i poszlismy spac po 22, ale ja chyba dostalam cisnienia wyzszego nic a nic nie moglam spac, maly sie wiercil, zadna pozycja do zasniecia mi wtedy nie odpowiadala, az plakac mi sie chcialo, bo bylam spiaca. o 6 zmeczona niespaniem postanowilam ze ide spac, przytulilam sie do meza i czulam blogosc, ale do czasu pierwszych kopniakow z ranca, wrrr.... wstalam pochodzialm po mieszkaniu, stwierdzialm ze moze w ten sposob go ukolysze.. ok przestal, ale dostal czkawki ;/ ja szybko zasnelam- maz wyjatkowo mogl pospac do 8 bo na 10 ma szkolenie, ale wkurzony bo przez moje spacery i wstrzacy tyłka;) (brzuch przytulilam do jego pupy- dosytawal kopniaki i potem czkawke czul;) ) nie mogl zasnac.. wlasnie wyszedl, ja zaraz wstawie pranie i pojde spac!!
To
he,he... u mnie tak samo :) Życie zaczyna się po godzinie 22. Zastanawiam się czy to moje dzieciątko ma ADHD czy jakieś sztuki walki trenuje w moim brzuchu, bo w godzinach nocnych rusza się nieustannie. I choć to tak miłe - to co ja mam wtedy robić? Przeczytałam książkę, robiłam na drutach, zjadłam górę bananów...
A dzisiaj wstałam o 6.30 zadzwoniłam do żor by się umówić na badanie prenatalne i babka mi mówi że te w 30 tygodniu nie jest refundowane i trzeba zapłacić 260 zł. No to ja sobie daruję - jak ktoś tak się ciągle wierci i kręci to raczej nic mu nie dolega, zresztą idę dziś na wizytę to się zapytam czy są wskazania do tego badania.
 
Witam z rana,
U nas całą noc padało :( a jeszcze widze jakis zaciek w sypialni trzeba dziś zgłosić do zarządcy (mieszkamy na poddaszu). Dziś na 17 idę do pana doktora spotkać się z moją dzidzią :)
klaudoos mąż jest sprawcą waszej ciąży więc musi uczestniczyć w Twojej ciąży, łącznie z kopaniem:) Klaudia może kup sobie meliskę i wypij, może dzidzia też się uspokoi? Swoją drogą jak teraz daje Ci tak popalić to co to będzie później jak już się urodzi....?:)
Miłego dnia życzę:)
 
Dzien dobry!
i my juz po sniadaniu. Katar nadal mnie meczy.. Tez mnie dzisiaj czeka wizyta u gin-takze teraz troche lenistwa z ksiazka a potem trzeba bedzie jechac.. pogoda kiepska i wcale mi sie nie chce wychodzic ale z drugiej strony po wizycie u lekarza zawsze jakas spokojniejsza jestem.
 
cześć dziewczynki,
widzę ze nie jestem osamotniona w nocnych igraszkach naszych maleństw.u mnie to samo godz.22 a tu harce i swawole.dziś to w ogóle koszmar od 1 do 4 nie mogłam spać.a tu 6 rano i trzeba dzieciaki do szkoły budzić.jak juz rano wstanę to nie ma siły zebym znów usnęła:no:.teraz popijam kawkę i myślę nad obiadkiem.wieczorkiem do warszawy bo jutro badania glukozy:-(
pogoda do bani,pranie nie schnie ,trzeba napalić w kominku..
miłego dzionka dla wszystkich;-)

 
I ja sie witam :-)
U nas nocka tez do bani, obudzilam sie po 2 w nocy i spac dlugo nie moglam. Teraz nieprzytomna jestem...

U mnie dzidzia tez w nocy najbardziej szaleje :-).

Powodzenia na wizytach zycze:tak:
 
reklama
My też się witamy:-)
Dzisiaj wreszcie się wyspaliśmy. Dzidzia spała całą noc, więc się nie budziłam. Dopiero po 8 zaczęła harce typu "mama bawimy się" :-D Chwilę się pozaczepialiśmy i poszła dalej lulkać.
U nas też pogoda beznadziejna. Na szczęście nie mam na dzisiaj żadnych planów, więc dalej mogę leżakować w łóżeczku.

miłego dnia...
 
Do góry