reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

dziewczyny powodzenia w odstawianiu. Ja ma inne pytanie, czy któraś mi odpowie? Jak długo po odstawiniu ma się mleko w piersiach? Ja odstawiłam jakoś na początku czerwca i cały czas jak nacisnę utek, mam kropelki mleka. Pamiętam że moja koleżanka nie mogła pozbyć się pokarmu to brała tabletki hormonalne, ale nie pamiętam po jakim czasie i czy miała tego mleka bardzo dużo, czy tak jak ja, tylko kropelki.
Nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu, tylko czy to jest normalne?
 
reklama
Miranda - ja nie pomoge bo wciaz karmie niestety
Malbertka- nie jestes sama kochana, Adas tak jak Ala- inaczej nie usnie, i bardziej sobie ssie jak smoczka i oczywiscie najlepiej jak drugi do obmacywanai wystawiony, w dzien wyciagam jeden raz bo ma jedna drzemke a w nocy to nie kontroluje bo spi ze mna i sam sie obsługuje
trzymam za Ciebie i Malinke kciuki za odstawianie,
ja próbowałam, nic nie wskórałam wiec dopoki nie pracuje niech sobie ssie Adas
 
Jak tam Wam idzie w tym temacie?
Bo u nas lekka kapa:-) tzn. tyle ze w dzien się nie karmimy, bo usypia w wózku na spacerze-nie raz po 3-4 godz. no ale spoko. Raz ululałam ją tez na huśtawce w domu.

No i jak sie raz przebudziła w dzien zaraz po tym jak usneła, to nie było siły musiałam jej dac, bo ryk straszny i w życiu bez tego wspomagacza by nie usnęła.

Mewa, ja bym w sumie tez jeszcze mogła karmic, bo mi to nie przeszkadza w niczym, tylko chce dla jej dobra przestac, tak mi sie wydaje ze dla jej dobra, bo w styczniu ma złobek zacząć...
 
My już wogóle w nocy nie cyckujemy.
Ale jeszce zostało w dzień i z tym jest gorzej.
Podobnie Malbertka jak u Ciebie.przed spaniem koło 13 musi być cycuś choć czasem zasnie mi na rękach to karmienie przepada.Ale co żeby nie dac cyca mam go na rękach usypiac- z jednej skrajności w drugą popadac to nie bardzo:baffled:
no i na wieczór przed snem i tu jest masakra bo on zamiast kolacji ma cycusia a i tak mało tego mleka pije nie wiem jakim cudem mu to wystarcza!
Już kilka razy chciałam mu podac butle ale na sam widok ryczy!!Nie wiem jak go oducze....:no:
 
dziewczyny powodzenia w odstawianiu. Ja ma inne pytanie, czy któraś mi odpowie? Jak długo po odstawiniu ma się mleko w piersiach? Ja odstawiłam jakoś na początku czerwca i cały czas jak nacisnę utek, mam kropelki mleka. Pamiętam że moja koleżanka nie mogła pozbyć się pokarmu to brała tabletki hormonalne, ale nie pamiętam po jakim czasie i czy miała tego mleka bardzo dużo, czy tak jak ja, tylko kropelki.
Nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu, tylko czy to jest normalne?

Miranda mi sie bardzo długo utrzymywały takie resztki cos koło pół roku, w koncu samo zaniknie
 
Hej !!!
Nie wiem, czy piszę w dobrym wątku...otóż 1 października urodziłam Basię, w szpitalu karmiłam piersią, pomimo tego,że moje brodawki są wklęsłe i zanim mała chwyciła sutek mijało jakieś 30 min. okupionych płaczem i nerwami moimi i małej. Za każdym razem kiedy mała chciała jeść musiałam biec z Nią na dyżurkę do pielęgniarek, żeby te wkładały sutek do buzi małej- mnie nie starczyło rąk do trzymania Basi i ściskania obiema rękami sutka tak,żeby mała go chwyciła...Możecie sobie wyobrazić moją zazdrość, kiedy inne mamy z sali za każdym razem jak dzieci chciały jeść po prostu wyjmowały pierś i karmiły...Pielęgniarki kazały nam się mordować do bólu. Jedne mówiły, że moje sutki są tragiczne i będzie problem, inne, że nie są takie złe i żeby je wyciągać. Wyciąganie laktatorem ani ręczne nic nie daje. Sutki jakie były takie są. Codziennie robią mi się zastoje w obu piersiach, i błędne koło : mała nie może chwycić sutka, laktator nie może odessać pokarmu, bo przez ten zastój zwyczajnie nie leci. Robię gorące okłady, okłady z kapusty, kąpiele, termofory, masowania, CUDA po to tylko, żeby pierś stała się możliwa na jakieś 30 minut, później znów robi się zastój. Podejrzewam też zapalenie prawej piersi...czytałam trochę artykułów w internecie i wszystkie objawy pasują...twardnienie, obrzęk, niesamowity ból, czerwone pręgi, twarde guzki, gorączka. Była u nas na wizycie pediatra i raz oznajmiła, że warto próbować, poleciła te okłady itd. Kiedy przyszła na wizytę kontrolną za kilka dni przeraziła się moim wykończeniem i stanem moich piersi, z obrzękami i poranionymi sutkami.Powiedziała, żeby przestawić małą na butlę z mlekiem (Emfamil) i iść do ginekologa po leki na wstrzymanie laktacji, bo to męka dla mnie i dla małej. Z osłonek mała nie potrafi ssać, więc pomimo moich licznych prób- odpadają. Ściąganie pokarmu kończy się wielogodzinnym machaniem laktatora w rezultacie czego spłynie mi GÓRA 50 ml z obu piersi. Ludzie ja już nie wiem co mam robić! Dokarmiam małą tym mlekiem, ale przystawiam do piersi...po butelce mała nie bardzo chce spać, przy piersi usypia. W ogóle pierś jest dla mnie wspaniałym rozwiązaniem: najwartościowsze mleko o każdej porze dnia i nocy, mała przy tym uspokaja się i zasypia, zero odgrzewania, rozrabiania. Pomimo tego,że mam pokarm nie mogę karmić, to jakaś paranoja...Nie wiem co robić...dziewczyny poradźcie mi, bo wykończymy się nerwowo
 
Trzewik, a ile ma Twoja dzidzia? moze rzeczywiscie daj sobie spokój - to co najwazniejsze juz dostała czyli siarę. A Enfamil podobno jest dobrym mleczkiem. Trudno, tak tez bywa, moze ciesz się że nie macie wiekszych kłopotów...no nie wiem trudno powiedziec, ja bym pewnie sie katowała - tylko tak radzić jest prosto.
A później bedziesz miała problem z głowy z odstawianiem i oduczeniem spania przy piersi.

Ja dzis poszłam na spacerek w nosidełku, bo nie chciało mi si eznowu łazic 4 h i Mała usneła po pół godzince ufff

średnio wychodzi mi to odstawianie...dziewczęta dajcie jakies rady plisss;-) Tzn. jak w południe w porze snu jest nieznosna, nei da się z nią nic zrobic tylko dobier się do mnie, to co? męczyc ja tak z tydzien, dwa - próbowac lulać jakos i w końcu zapomni?:confused:
 
Trzewik- jezeli dama lekarka Ci radzi żebys sobie dała spokój z karmieneim to chyba wie co mówi, ja osobiście bym się nie katowała, z moich obserwacji wynika ze dzieci nie karmione naturalnie tak samo świetniesie rozwijają i jak zauważuyła Malbertka nie ma problemu z odstawianiem tak jak ja po 14 miesiącach

Malbertka - pocieszyłas mnie ze nie ja jedna sie ostałam, Adaś tez nie uśnie bez cycuszka, nawet nie sądze ze mleko pije , po prostu ciumka sobie i nie chce puścic, próbowałam pare razy go uśpić bez ale on wtedy nie wie o co mi chodzi i konczy sie dobieraniem do mnie i płaczem
moze i przeczekac pare dni i zafundowac sobie horror a potem bedzie lepiej
 
reklama
jeszcze ja, jeszcze ja ;-) my sie karmimy nadal i o odstawieniu nie myslimy ;-) ostatecznie przekonało mnie to ze mimo całowania sie i oblizywania ze szkarlatynowym braciszkiem Monia tej szkarlatyny nie dostała ;-)

no i postanowiłam ze jak się panna Monia sama nie odstawi to podejmę temat wiosną ;-)

właśnie skończyłam karmić (.) i Monetta od razu ma lepszy humor ;-)

Trzewik - a nie masz Ty czasem zatkanych kanalików mlecznych??? przetykała Ci jakaś położna??? zawsze możesz sobie iść albo zadzwonić do poradni laktacyjnej ;-) http://www.laktacja.pl/index.php?Itemid=82&id=625&option=com_content&task=view Komitet Upowszechniania Karmienia Piersi
 
Do góry